Żony SS-manów. Kobiety w elitarnych kręgach Trzeciej Rzeszy. Gudrun Schwarz. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Gudrun Schwarz
Издательство: PDW
Серия:
Жанр произведения: История
Год издания: 0
isbn: 9788380975927
Скачать книгу
na przykład Ilsie Koch, żonie komendanta obozu koncentracyjnego Buchenwald, której napisał: „Żona dowódcy SS musi być szczególnie elegancka; Pani jest pod tym względem prawdziwym wzorem, droga Pani Koch”174. Albo ganił, jak na przykład wdowę Linę Heydrich: „Sądzę, że musi Pani wewnętrznie przemóc się i podjąć doniosłą decyzję o wycofaniu się z wielkiego politycznego życia, jakie prowadziła Pani wraz ze swoim małżonkiem jako współuczestnicząca żona, aby być teraz tylko chłopką i matką Pani dzieci […] Proszę Panią serdecznie, niech wykaże się Pani mądrością i pogodzi się z losem, niech Pani będzie chłopką, a nie podróżującą i politykującą wdową”175.

      Himmler korespondował z führerami SS, których żony chciały zmienić sobie imię: „Uważam za absolutnie słuszne i dobre, że Twoja droga żona ma otrzymać inne imię, nigdy nie przyszłoby mi jednak do głowy, żeby taka Germanka jak Twoja żona mogła nazywać się «Sara». Dlaczego by jeszcze tego bardziej nie uprościć? Pomińcie «S», tak że z tego powstanie bez wątpienia aryjskie imię «Ara»”176. Kiedy mu doniesiono, że jakiś führer SS albo jego żona choruje, wysyłał kilka butelek soków Vitaborn177. Himmler udzielał rad, kiedy małżeństwo SS nie mogło doczekać się dzieci178. Aby zwiększyć liczbę urodzin w SS, regularnie wysyłał żonatych esesmanów na specjalne urlopy i zalecał im, by małżonki najpierw udały się do lekarza ginekologa, by ustalić najkorzystniejszy termin dla potencjalnego poczęcia179. Jeśli mężowie nie mogli być wysłani z wizytą do swoich żon, małżonkom umożliwiano przyjazd do mężów. Koszty przyjazdu i podróży powrotnej żon miały być, jak Himmler napisał do obergruppenführera SS Steinera, „pokrywane z funduszy reichsführera SS” i „rozliczane przez korpus ze Sztabem Osobistym”180. Himmler rozkazał Wyższemu Dowódcy SS i Policji w okręgu Main, dr. Martinowi, nawiązać natychmiast kontakt ze Steinerem i wynająć pokoje hotelowe w pobliżu poligonu Grafenwöhr, w których przez pięć–sześć dni miałyby mieszkać żony stacjonujących tam esesmanów. Dalej poinformował go, że myślał o hotelu „Bube” w Bayreuth, ale także o pensjonatach z dobrymi możliwościami wyżywienia gdzieś w rejonie Lasu Bawarskiego, na terenie Górnego Palatynatu lub Dolnej Bawarii181. Dr Martin odpowiedział dziesięć dni później dalekopisem, że wynajął między 250 a 300 pokoi w hotelach, pensjonatach i kwaterach prywatnych w Bawarskim Lesie, Górnym Palatynacie i w Górnej Frankonii oraz że już rozpoczęło się zajmowanie kwater182. Nieżonatych dowódców i podoficerów pytano, „co dotychczas zrobili, żeby w najbliższym czasie zakończyć swój bezżenny stan, albo co zamierzają w tej sprawie zrobić w przewidywalnej przyszłości”183. Do hauptsturmführera SS Alfreda Arnolda Himmler napisał: „Drogi Arnoldzie! Z tego co mi wiadomo, jest Pan jedynym synem swoich rodziców. W mojej opinii jest Pan zobowiązany do tego, by wreszcie się ożenić i zatroszczyć się o to, by rod Arnoldów nie wymarł. Oczekuję odpowiedzi na ten list”184.

      W 1938 r. Himmler osobiście intensywnie zajmował się życiem miłosnym gruppenführera SS Odilo Globocnika185. Ten od początku lat trzydziestych był zaręczony z córką podpułkownika w stanie spoczynku Michnera. Wzbraniał się przed zerwaniem zaręczyn, chociaż w zaufaniu zdradził gauleiterowi Salzburga, że już nie kocha swojej narzeczonej. Gauleiter Rainer poinformował o tym Himmlera w listopadzie 1938 r., aby nakłonić go, by wpłynął na Globocnika186. Jesienią 1939 r., krótko przed swoim przeniesieniem do Lublina Globocnik zerwał zaręczyny i poinformował o tym pisemnie Himmlera. W listopadzie tego samego roku do Himmlera dotarł list sekretarza Hitlera, Bormanna, w którym ten poinformował go, że podpułkownik w stanie spoczynku Michner poskarżył się u Führera na złamane słowo honoru führera SS Globocnika187. List ten pociągnął za sobą obszerną wymianę korespondencji, w której miało zostać wyjaśnione, czy führer SS Globocnik złamał słowo honoru – byłoby to wykroczenie przeciwko cnotom SS – czy też nie. Himmler upoważnił kierownika okręgu Salzburg, by osobiście skontaktował się z rodziną Michnerów i spróbował nakłonić ją do zaakceptowania anulowania zaręczyn. Po początkowym wahaniu rodzina ostatecznie zadeklarowała, że jest na to gotowa. Ojciec i córka chcieli jednak osobiście porozmawiać z Himmlerem, na co ten przystał – „jednak najlepiej po wojnie”188.

      W maju 1943 r. Himmler znów musiał zająć się życiem miłosnym Globocnika. Szef Głównego Urzędu Personalnego SS Maximilian von Herff przypominał w swojej opinii: „Ważne jest, by gruppenführer SS Globocnik wkrótce się ożenił, żeby uspokajający wpływ żony i domu zapobiegł niestrudzonemu, pionierskiemu życiu, jakie prowadzi, a które źle na niego wpływa. Niewątpliwie pomogłoby to gruppenführerowi SS Globocnikowi zachować swoją energię w celu przygotowania się do ważnych zadań, do których przeprowadzenia jest niewątpliwie zdolny. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że w surowych warunkach zdominowanego towarzystwem mężczyzn pionierskiego życia na Wschodzie może nie całkiem się zatraci, ale zużyje energię, która mogłaby zostać lepiej wykorzystana w przyszłości”189. Himmler obarczył Globocnika odpowiedzialnością za najważniejszą część „ostatecznego rozwiązania europejskiej kwestii żydowskiej”: wprowadzenie w życie „Akcji Reinhardt”, czyli wyniszczenia Żydów w tak zwanym Generalnym Gubernatorstwie, a tym samym wymordowania zdecydowanej większości polskiego żydostwa. Żądanie, by Globocnik w końcu się ożenił, pozwala zorientować się, że kobiety ze wspólnoty rodów SS miały zadania idące o wiele dalej, niż to dotąd przedstawiano190. Dowództwo SS oczekiwało od ich mężów, że będą mieszkać wraz ze swoimi żonami i dziećmi w miejscowościach, gdzie akurat pełnią służbę. Szefostwo było przekonane, że tylko „normalne” życie rodzinne na miejscu, pod opieką żony, może pomóc w tym, by skupić całą energię mężczyzn i dać im siłę do realizacji nowych, większych zadań w ramach aparatu zagłady SS. Globocnik robił wszystko, by spełnić to oczekiwanie. Szukał narzeczonej, która spełniłaby warunki „Rozkazu o zaręczynach i małżeństwie” i która spodobałaby się także Himmlerowi.

      Globocnik, od września 1943 r. Wyższy Dowódca SS i Policji rejonu wybrzeża Adriatyku w Trieście, w sierpniu 1944 r. wreszcie znalazł odpowiednią narzeczoną. Osobiście poprosił Himmlera o wydanie zgody na zawarcie małżeństwa191.

      Zezwolenie Himmlera nadeszło bardzo szybko; już 12 września 1944 r. Globocnik korespondował z standartenführerem SS Brandtem ze Sztabu Osobistego Himmlera i informował go o tym, że jego narzeczona, która „bądź co bądź była Gebiets-mädelführerin z Karyntii”, wymieniła „jako świadków ślubu Skarbnika Rzeszy i Führera Młodzieży Rzeszy”. Dlatego prosił o to, żeby jego drużbą zechciał zostać reichsführer SS192. Ponieważ Himmler, jak Brandt poinformował Globocnika, nie był „wolny”, zaproponowano, by funkcję drużby objął stary przyjaciel Globocnika, gauleiter Rainer193.

      Prominentne małżonki

      Pierwszą kobietą we wspólnocie rodów SS była Margarete (Marga) Himmler, żona reichsführera. Himmler poznał swoją


<p>174</p>

Cyt. za: Durand (1985, s. 52).

<p>175</p>

List Himmlera do Liny Heydrich, z 7 sierpnia 1943 r., w: Heiber (1970, s. 286 i n.).

<p>176</p>

List Himmlera do obergruppenführera SS, dr. Hansa Deuschla, z 19 sierpnia 1939 r., tamże, s. 80.

<p>177</p>

Por. listy Himmlera do oberstabsführera SS dr. Brandta, z 14 maja 1943 r., tamże, s. 266.

<p>178</p>

Por. list Himmlera do gruppenführera SS Beckera, z 20 lutego 1943 r., w: Heiber (1970, s. 241).

<p>179</p>

Bundesarchiv Berlin, film 3334, Sztab Osobisty Reichsführera SS, folder 328; list szefa osobistego sztabu, Brandta, do pani Pauli W., z 14 maja 1943 r.: „Wiele Szanowna Pani W.! Potwierdzam otrzymanie Pani listu z 4 maja 1943 r., który stał się dla mnie powodem, by złożyć w Głównym Urzędzie Dowodzenia SS interpelację w sprawie urlopu dla Pani męża. Mam nadzieję, że w zgodnym z przewidywaniami czasie otrzymam stanowisko Głównego Urzędu Dowodzenia SS. Mam nadzieję, że będzie możliwe spełnienie Pani życzenia, przyznania urlopu Pani mężowi. Chciałbym jednak już dzisiaj poradzić Pani, by udała się Pani na badanie do ginekologa, by ustalić, kiedy przypada najlepszy czas na poczęcie, ponieważ tylko urlop wzięty we właściwym momencie daje – według wszelkich przewidywań – pewną rękojmię, że Pani i Pani męża życzenia spłodzenia dziecka zostanie spełnione”. W swoim liście do Głównego Urzędu Dowodzenia SS Brandt napisał m.in.: „Unterscharführer W. ostatnio był na urlopie w grudniu 1942 r. Fakt, że nie udało się wówczas osiągnąć upragnionego przez jego żonę i niego sukcesu, bez wątpienia ma związek z tym, że urlop przypadł na niewłaściwy czas. Zdolność do zajścia w ciążę kobiety nie dostosowuje się przecież do urlopu, lecz przeciwnie, to czas przyznania urlopu musi być dostosowany do najkorzystniejszego czasu na poczęcie”. List od Brandta do hauptsturmführera SS Grässlera, Główny Urząd Dowodzenia SS, z 14 maja 1943 r.

<p>180</p>

Bundesarchiv Berlin, film 2339, Sztab Osobisty Reichsführera SS, folder 294, list Himmlera do obergruppenführera SS Felixa Steinera, z 9 lipca 1943 r.

<p>181</p>

Tamże, list Himmlera z 9 lipca 1943 r. Dalej napisał: „Chcę celowo wspierać to wspólne przebywanie żonatych mężczyzn z ich żonami, bowiem w przeciwnym razie nie możemy oczekiwać, że z tych małżeństw wezmą się tak pożądane i konieczne dzieci”. Tego samego dnia Himmler polecił wysłać listy do wszystkich Wyższych Dowódców SS i Policji oraz szefów urzędów, w których prosił ich o propozycje w kwestii zakwaterowania.

<p>182</p>

Tamże, dalekopis z 19 lipca 1943 r.

<p>183</p>

Por. list od Brandta, szefa Sztabu Osobistego, do oberstabsführera SS Franka, z 6 grudnia 1944 r., w: Heiber (1970, s. 375). Brandt przekazuję tutaj dalej naganę Himmlera. W liście do Głównego Urzędu Personalnego SS (22.10.43) Brandt pisze, że Himmler polecił, by poinformować hauptsturmführera SS Schwarza o swoim „najwyższym niezadowoleniu”, „ponieważ w wieku 44 lat wciąż nie jest żonaty”. Tamże, s. 302.

<p>184</p>

Cyt. za: Ackermann (1970, s. 316), zob. także: Heiber (1970, s. 215).

<p>185</p>

Odilo Globocnik, ur. 21 kwietnia 1904 r. w Trieście, w 1922 r. wstąpił do NSDAP w Karyntii. W 1932 r. został członkiem SS i zastępcą gauleitera Karyntii. Za przestępstwa polityczne trafił na rok do więzienia. Po jego zwolnieniu z więzienia wziął udział w akcjach związanych z przyłączeniem Austrii do nazistowskich Niemiec. 24 maja 1938 r. został mianowany gauleiterem Wiednia. 30 stycznia 1939 r. został pozbawiony stanowiska z powodu mętnych transakcji finansowych. 9 listopada 1939 r. Himmler dał mu nową szansę i mianował go Dowódcą SS i Policji w okręgu Lublin. Por. Wistrich (1993, s. 109).

<p>186</p>

Bundesarchiv Berlin, film 3358, Sztab Osobisty Reichsführera SS, folder 160, list gauleitera Rainera do Himmlera, 24 listopada 1939.

<p>187</p>

Tamże, list z 14 listopada 1939 r.

<p>188</p>

Tamże, wymiana korespondencji między kierownikiem Kancelarii Partii Bormannem, Himmlerem, gauleiterem Salzburga Rainerem oraz Globocnikiem.

<p>189</p>

Z opinii szefa Głównego Urzędu Personalnego SS, Maximiliana von Herffa, z maja 1943 r., fragment przedrukowany w: Wulf (1989, s. 271) oraz Longerich (2014, s. 433).

<p>190</p>

Zob. na ten temat rozdział 2: Wina i odpowiedzialność małżonek esesmanów.

<p>191</p>

„Proszę, by się Pan nie gniewał, że akurat teraz zwracam się z pewną prośbą. Sądzę jednak, że cały ciężar zadań tym bardziej zobowiązuje wszystkich do wypełnienia tego, co się zaniedbało. Wydaje mi się, że znalazłem dziewczynę, na poślubienie której Pan, reichsführerze, zechce udzielić mi zgody. Druh, z którym na ten temat rozmawiałem, ocenił ją bardzo pozytywnie. Poprosiłem go, by Panu, reichsführerze, przedstawił swoją opinię; być może nadarzy się okazja, by zobaczył Pan tę dziewczynę, tak bym później otrzymał właściwą odpowiedź. Chciałbym bowiem ożenić się jeszcze w tym roku. Z posłusznymi pozdrowieniami Heil Hitler! Pański oddany Globocnik”. List Globocnika do Himmlera, przedrukowany w: Wulf (1989, s. 273).

<p>192</p>

„Ja sam dlatego nie chciałem zwracać się z tym do reichsführera, ponieważ z drugiej strony widziałem jego radość, że teraz już na serio u mnie sprawy zaszły tak daleko, bowiem chciałbym ożenić się mniej więcej do 10 października, oczywiście tylko wtedy, kiedy reichsführer powie «tak» i ma czas”. Tamże.

<p>193</p>

Tamże. Dalej Brandt napisał: „Przygotowano już do wysłania na adres Rainera, jako prezent reichsführera dla młodej pary, serwis obiadowy i do herbaty”. Globocnik w maju 1945 r. został aresztowany w Karyntii przez Brytyjczyków i popełnił w areszcie samobójstwo, o dalszym losie jego żony nic nie wiadomo.