Himmler korespondował z führerami SS, których żony chciały zmienić sobie imię: „Uważam za absolutnie słuszne i dobre, że Twoja droga żona ma otrzymać inne imię, nigdy nie przyszłoby mi jednak do głowy, żeby taka Germanka jak Twoja żona mogła nazywać się «Sara». Dlaczego by jeszcze tego bardziej nie uprościć? Pomińcie «S», tak że z tego powstanie bez wątpienia aryjskie imię «Ara»”176. Kiedy mu doniesiono, że jakiś führer SS albo jego żona choruje, wysyłał kilka butelek soków Vitaborn177. Himmler udzielał rad, kiedy małżeństwo SS nie mogło doczekać się dzieci178. Aby zwiększyć liczbę urodzin w SS, regularnie wysyłał żonatych esesmanów na specjalne urlopy i zalecał im, by małżonki najpierw udały się do lekarza ginekologa, by ustalić najkorzystniejszy termin dla potencjalnego poczęcia179. Jeśli mężowie nie mogli być wysłani z wizytą do swoich żon, małżonkom umożliwiano przyjazd do mężów. Koszty przyjazdu i podróży powrotnej żon miały być, jak Himmler napisał do obergruppenführera SS Steinera, „pokrywane z funduszy reichsführera SS” i „rozliczane przez korpus ze Sztabem Osobistym”180. Himmler rozkazał Wyższemu Dowódcy SS i Policji w okręgu Main, dr. Martinowi, nawiązać natychmiast kontakt ze Steinerem i wynająć pokoje hotelowe w pobliżu poligonu Grafenwöhr, w których przez pięć–sześć dni miałyby mieszkać żony stacjonujących tam esesmanów. Dalej poinformował go, że myślał o hotelu „Bube” w Bayreuth, ale także o pensjonatach z dobrymi możliwościami wyżywienia gdzieś w rejonie Lasu Bawarskiego, na terenie Górnego Palatynatu lub Dolnej Bawarii181. Dr Martin odpowiedział dziesięć dni później dalekopisem, że wynajął między 250 a 300 pokoi w hotelach, pensjonatach i kwaterach prywatnych w Bawarskim Lesie, Górnym Palatynacie i w Górnej Frankonii oraz że już rozpoczęło się zajmowanie kwater182. Nieżonatych dowódców i podoficerów pytano, „co dotychczas zrobili, żeby w najbliższym czasie zakończyć swój bezżenny stan, albo co zamierzają w tej sprawie zrobić w przewidywalnej przyszłości”183. Do hauptsturmführera SS Alfreda Arnolda Himmler napisał: „Drogi Arnoldzie! Z tego co mi wiadomo, jest Pan jedynym synem swoich rodziców. W mojej opinii jest Pan zobowiązany do tego, by wreszcie się ożenić i zatroszczyć się o to, by rod Arnoldów nie wymarł. Oczekuję odpowiedzi na ten list”184.
W 1938 r. Himmler osobiście intensywnie zajmował się życiem miłosnym gruppenführera SS Odilo Globocnika185. Ten od początku lat trzydziestych był zaręczony z córką podpułkownika w stanie spoczynku Michnera. Wzbraniał się przed zerwaniem zaręczyn, chociaż w zaufaniu zdradził gauleiterowi Salzburga, że już nie kocha swojej narzeczonej. Gauleiter Rainer poinformował o tym Himmlera w listopadzie 1938 r., aby nakłonić go, by wpłynął na Globocnika186. Jesienią 1939 r., krótko przed swoim przeniesieniem do Lublina Globocnik zerwał zaręczyny i poinformował o tym pisemnie Himmlera. W listopadzie tego samego roku do Himmlera dotarł list sekretarza Hitlera, Bormanna, w którym ten poinformował go, że podpułkownik w stanie spoczynku Michner poskarżył się u Führera na złamane słowo honoru führera SS Globocnika187. List ten pociągnął za sobą obszerną wymianę korespondencji, w której miało zostać wyjaśnione, czy führer SS Globocnik złamał słowo honoru – byłoby to wykroczenie przeciwko cnotom SS – czy też nie. Himmler upoważnił kierownika okręgu Salzburg, by osobiście skontaktował się z rodziną Michnerów i spróbował nakłonić ją do zaakceptowania anulowania zaręczyn. Po początkowym wahaniu rodzina ostatecznie zadeklarowała, że jest na to gotowa. Ojciec i córka chcieli jednak osobiście porozmawiać z Himmlerem, na co ten przystał – „jednak najlepiej po wojnie”188.
W maju 1943 r. Himmler znów musiał zająć się życiem miłosnym Globocnika. Szef Głównego Urzędu Personalnego SS Maximilian von Herff przypominał w swojej opinii: „Ważne jest, by gruppenführer SS Globocnik wkrótce się ożenił, żeby uspokajający wpływ żony i domu zapobiegł niestrudzonemu, pionierskiemu życiu, jakie prowadzi, a które źle na niego wpływa. Niewątpliwie pomogłoby to gruppenführerowi SS Globocnikowi zachować swoją energię w celu przygotowania się do ważnych zadań, do których przeprowadzenia jest niewątpliwie zdolny. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że w surowych warunkach zdominowanego towarzystwem mężczyzn pionierskiego życia na Wschodzie może nie całkiem się zatraci, ale zużyje energię, która mogłaby zostać lepiej wykorzystana w przyszłości”189. Himmler obarczył Globocnika odpowiedzialnością za najważniejszą część „ostatecznego rozwiązania europejskiej kwestii żydowskiej”: wprowadzenie w życie „Akcji Reinhardt”, czyli wyniszczenia Żydów w tak zwanym Generalnym Gubernatorstwie, a tym samym wymordowania zdecydowanej większości polskiego żydostwa. Żądanie, by Globocnik w końcu się ożenił, pozwala zorientować się, że kobiety ze wspólnoty rodów SS miały zadania idące o wiele dalej, niż to dotąd przedstawiano190. Dowództwo SS oczekiwało od ich mężów, że będą mieszkać wraz ze swoimi żonami i dziećmi w miejscowościach, gdzie akurat pełnią służbę. Szefostwo było przekonane, że tylko „normalne” życie rodzinne na miejscu, pod opieką żony, może pomóc w tym, by skupić całą energię mężczyzn i dać im siłę do realizacji nowych, większych zadań w ramach aparatu zagłady SS. Globocnik robił wszystko, by spełnić to oczekiwanie. Szukał narzeczonej, która spełniłaby warunki „Rozkazu o zaręczynach i małżeństwie” i która spodobałaby się także Himmlerowi.
Globocnik, od września 1943 r. Wyższy Dowódca SS i Policji rejonu wybrzeża Adriatyku w Trieście, w sierpniu 1944 r. wreszcie znalazł odpowiednią narzeczoną. Osobiście poprosił Himmlera o wydanie zgody na zawarcie małżeństwa191.
Zezwolenie Himmlera nadeszło bardzo szybko; już 12 września 1944 r. Globocnik korespondował z standartenführerem SS Brandtem ze Sztabu Osobistego Himmlera i informował go o tym, że jego narzeczona, która „bądź co bądź była Gebiets-mädelführerin z Karyntii”, wymieniła „jako świadków ślubu Skarbnika Rzeszy i Führera Młodzieży Rzeszy”. Dlatego prosił o to, żeby jego drużbą zechciał zostać reichsführer SS192. Ponieważ Himmler, jak Brandt poinformował Globocnika, nie był „wolny”, zaproponowano, by funkcję drużby objął stary przyjaciel Globocnika, gauleiter Rainer193.
Prominentne małżonki
Pierwszą kobietą we wspólnocie rodów SS była Margarete (Marga) Himmler, żona reichsführera. Himmler poznał swoją