2
DYNASTIA SABAUDZKA I ZAPOWIEDŹ FATIMY
Najświętsza Maryja Panna ukazała się na katolickiej ziemi, stale wiernej Chrystusowi i Kościołowi, choć wyjątkowo doświadczanej: z jednej strony przez islamskie najazdy w przeszłości, z drugiej – przez antychrześcijańską i antyklerykalną masonerię w 1917 roku. Masoński rząd w Portugalii wystąpił ostro przeciwko objawieniom w Fatimie, a zarazem przeciwko Łucji dos Santos oraz Hiacyncie i Franciszkowi Marto, którzy zostali nawet uwięzieni i którym grożono śmiercią.
Prasa wyśmiewała wydarzenia w Fatimie, lecz ludzie tłumnie odwiedzali miejsce, w którym dzieci widziały Matkę Boską. To właśnie wierni pokonali opór władz świeckich, które wypowiedziały wojnę Kościołowi i robiły, co tylko mogły, aby zatrzymać widzących z Fatimy i „zapobiec” objawieniom uznanym za poważne niebezpieczeństwo dla rozumu, zdrowego rozsądku, a przede wszystkim dla stabilności rządu.
Pewnej nocy – Łucja nie pamięta, czy był to rok 1918 czy 1919 – władze masońskie kazały obalić oba słupy, na których umieszczone były latarnie, zapalane regularnie przez wiernych, oraz ściąć dąb, przy którym pojawiała się Madonna. Rano, gdy rozeszła się wiadomość o tym wydarzeniu, Łucja pobiegła tam, aby sprawdzić, czy to prawda. Uradowała się, ponieważ ludzie pomylili się i wycięli inne drzewo. „Pomodliłam się wtedy do Matki Boskiej, prosząc ją o przebaczenie tym ludziom i prosiłam o ich nawrócenie”79. Karygodne było postępowanie Artura de Oliveira, burmistrza gminy Vila Nova de Ourem, w obrębie której leżała Fatima, prześladował bowiem widzących i chciał ich zdemaskować.
5 października 1910 roku w wyniku zamachu stanu król Emanuel II Patriota (1889–1932) abdykował i w kraju ustanowiono republikę. Rewolucja uderzyła przede wszystkim w Kościół Katolicki: świątynie zostały ograbione, klasztory zaatakowane, księża, zakonnicy i zakonnice byli prześladowani. Zamiast zająć się kryzysem ekonomicznym, nowy rząd masoński zaangażował się w ostrą politykę antyklerykalną. 10 października zarządzono likwidację wszystkich zgromadzeń religijnych, zakonów i klasztorów: duchowni zostali wydaleni z Portugalii, a ich dobra skonfiskowano. Jezuitów zmuszono do zrzeczenia się obywatelstwa portugalskiego. Wydano serię antykatolickich, krótkowzrocznych ustaw, między innymi o legalizacji rozwodów (z 3 listopada 1910 roku). Następnie przyjęto prawa legitymujące dzieci narodzone poza związkami małżeńskimi; zezwolono na kremację, a cmentarze zostały zeświecczone. W szkołach zawieszono naukę religii, a księżom zakazano noszenia sutanny.
Narzucono ograniczenia na bicie w dzwony i okresy adoracji; zakazano ludowych świąt. Rząd miał wpływ również na naukę w seminariach, ponieważ miał prawo nominacji profesorów i określania programu studiów. Dzieło laicyzacji narodu zwieńczyła ustawa o rozdziale pomiędzy państwem a Kościołem z 20 kwietnia 1911 roku.
Nowy rząd republikański chciał ponadto zdobyć silne poparcie ludowe dla reżimu i partii. Cel ten nie został osiągnięty, gdyż lud portugalski, potomkowie starożytnych Luzytan, był stosunkowo oporny na ateistyczną i masońską propagandę. Podczas I wojny światowej, w której Portugalia wzięła marginalny udział, pogłębił się rozłam w polityce wewnętrznej kraju. Zaowocował on dyktaturą generała Joaquima Pereiry Pimenta de Castro (1836–1918) w 1915 roku, po której – w latach 1917–1918 – nastąpiła junta rewolucyjna Sidónia Bernardina Cardosy da Silvy Paisa (1872–1918). Dyktator został zamordowany 14 grudnia 1918 roku. Doprowadziło to do krótkiej wojny domowej 19 stycznia 1919 roku oraz odrodzenia monarchii na północy kraju. Cztery dni później w Lizbonie wybuchło powstanie. W walkach przeciwko monarchistom dowodził rząd koalicyjny pod kierownictwem José Relvasa (1858–1929), wsparty przez wojsko i oddziały najemne. Po serii starć monarchiści zostali ostatecznie pokonani 13 lutego 1919 roku. Wojskowe zwycięstwo pozwoliło Portugalskiej Partii Republikańskiej ponownie objąć władzę jeszcze w tym samym roku. W sierpniu 1919 roku na prezydenta został wybrany Antonio José de Almeida (1866–1929), który rozwiązał parlament. Utrzymano stosunki ze Stolicą Apostolską nawiązane na nowo w okresie rządów Sidónia Paisa. Prezydent wykorzystał swoją władzę, aby zakończyć kryzys rządowy w 1921 roku. W tym samym roku wybory wygrała Partia Liberalna, powstała kilka miesięcy wcześniej, jednak jej rządy nie potrwały długo. 19 października 1921 roku doszło do wojskowego zamachu stanu, podczas którego zabito wielu konserwatystów. Wydarzenie to zostało zapisane na kartach historii jako „krwawa noc”.
Głównych przywódców Portugalskiej Partii Republikańskiej trawiło niezadowolenie, korupcja i zakończone niepowodzeniem próby rozwiązania problemów społecznych. W latach 1910–1926 rząd zmieniał się czterdzieści pięć razy. 28 maja 1926 roku zamach stanu położył kres pierwszej Republice. W Bradze rozpoczęła się rewolucja konserwatystów i wkrótce rozlała się na pozostałe miasta Portugalii. Generał Manuel de Oliveira Gomes da Costa (1863–1929) wraz z piętnastoma tysiącami ludzi wyruszył na Lizbonę, gdzie został entuzjastycznie przyjęty przez ludność.
Podczas gdy w Portugalii zachodziły przemiany polityczne, w Rosji rady robotnicze pod wodzą Lenina80 przejęły w 1917 roku władzę, rozpoczynając tym samym epokę brutalnego totalitaryzmu, który dał początek okresowi bezlitosnych prześladowań chrześcijan. Właśnie w tym roku Matka Boska ukazała się w wiosce Fatima, miejscu już znaczącym dla historii chrześcijaństwa.
Wieki wcześniej Luzytanie zamieszkujący terytorium Portugalii zwyciężyli Maurów, którzy dążyli do zdobycia Półwyspu Iberyjskiego. Król Alfons Henryk, znany także jako Alfons I Zdobywca, powierzył swojemu bohaterskiemu dowódcy don Gonçalowi obronę kraju przed islamskim zagrożeniem. W nagrodę za osiągnięte zwycięstwo, władca przyznał wiernemu Gonçalowi przywilej wybrania na żonę najpiękniejszej panny spośród uwięzionych muzułmanek. Wybrał on Fatimę; imię to było popularne wśród Maurów, ponieważ tak nazywała się ukochana córka Mahometa (ok. 570–632). Przed ślubem Fatima musiała przejść na chrześcijaństwo. Idylla trwała dość krótko: Fatima zmarła młodo, a Gonçalo postanowił oddać się modlitwie i pokucie w cysterskim opactwie Alcobaça, pośród „synów” św. Bernarda. Opactwo to jest jedną z pierwszych budowli w Portugalii, których powstanie łączy się z zakonem cystersów: zostało założone w 1153 roku i podarowane św. Bernardowi z Clairvaux niedługo przed jego śmiercią właśnie przez pierwszego króla Portugalii Alfonsa, aby uczcić zwycięstwo nad Maurami w Santarém w marcu 1147 roku. Założenie klasztoru stanowiło część strategii Alfonsa I, której celem było umocnienie jego panowania w nowym królestwie i propagowanie kolonizacji terenów zagrabionych Maurom podczas rekonkwisty. Aby utrzymać żywe wspomnienie ukochanej żony, Gonçalo przeniósł jej zwłoki do miejscowości leżącej w pobliżu klasztoru, która wzięła nazwę od jej imienia – Fatima.
19 sierpnia 1999 roku, pośród dokumentów przechowywanych w archiwum klasztoru sióstr dominikanek w Albie, założonego przez bł. Małgorzatę Sabaudzką, odnaleziono nadzwyczajne dokumenty, do tej pory zapomniane na skutek likwidacji klasztoru przez władze świeckie. Dokumenty te wyjawiają, że w XV wieku dynastia sabaudzka została poinformowana o przyszłych objawieniach w Fatimie i maryjnych przesłaniach dotyczących kar, które spadną na ludzkość.
Dynastia sabaudzka miała w toku historii stałe związki z Kościołem katolickim, prowadziła nieprzerwaną wymianę, często korzystną i owocną, aż po okres włoskiego risorgimento, gdy siły laicystyczne oraz agresja masońska przeważyły nad relacjami, które od zawsze ściśle łączyły tron sabaudzki z tronem Piotrowym. Był to czas, kiedy tysiącletnia dynastia ściągnęła na siebie karę Boską: gdy Wiktor Emanuel II zaaprobował antyklerykalne prawa Urbana Rattazziego (1808–1873) i hrabiego Giuseppe Siccardiego (1802–1857), w 1854 roku król pięciokrotnie przeżył żałobę, a dynastia