Duch Święty objawił się na świecie niezliczoną liczbę razy poprzez Matkę Boską, aniołów i świętych. Liczne objawienia u zarania chrześcijaństwa doprowadziły do rozwoju kultu maryjnego w różnych miejscach, co wiązało się ze wznoszeniem kościołów, ustanawianiem świąt liturgicznych, powstawaniem nowych modlitw i pieśni zrodzonych ze spontaniczności wiernych. Rozwój kultu maryjnego miał miejsce również w czasach współczesnych, także po okresie racjonalizmu i epoce oświecenia, gdy objawienia zaczęły być odbierane zupełnie inaczej niż w poprzednich wiekach. Należy zauważyć, że wszystkie przesłania maryjne od 1830 roku posługują się wspólnym językiem: ludzie odrzucili krzyż i Matka Boska pragnie, aby został on na nowo ustawiony w centrum życia.
W 1830 roku Dziewica Maryja ukazała się Katarzynie Labouré (1806–1876) w Paryżu przy Rue du Bac, w domu Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia, do którego należała Katarzyna. Nocą 19 lipca Anioł Stróż zaprowadził dwudziestoczteroletnią nowicjuszkę Katarzynę do przyklasztornego kościoła. Tam przyszła święta usłyszała szelest jedwabnej sukni i jednocześnie dostrzegła dostojną Panią siedzącą na jednym z foteli przy ołtarzu. Katarzyna upadła na kolana, a Madonna obiecała jej zgromadzeniu zakonnemu ochronę przed niebezpieczeństwami rewolucji lipcowej we Francji w 1830 roku72.
Drugie objawienie nastąpiło 27 listopada w kaplicy: Dziewica Maryja, w sukni z białego jedwabiu, z białym welonem i w błękitno-srebrnym płaszczu stała na kuli ziemskiej oplecionej przez węża. Na wysokości serca Najświętsza Maryja Panna trzymała małą złotą kulę ofiarowaną Bogu, symbolizującą każdego wierzącego. Z rąk Matki Boskiej spływały na leżącą poniżej sferę dwa promienie światła. Następnie złota kula zniknęła, Madonna opuściła promieniujące lśniącym światłem dłonie w dół, a wokół Jej głowy pojawiły się słowa układające się w kształt aureoli: „O Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do ciebie uciekamy”. Następnie postać Madonny zniknęła, a pojawiła się litera M, ponad którą znajdował się krzyż, a poniżej święte Serca Jezusa i Maryi. Katarzyna otrzymała polecenie wybicia medalika z tym objawieniem i upowszechniania go.
Właśnie na tym medaliku Maryja zarysowała bitwę pomiędzy Szatanem a Kościołem – wojnę, która miała rozpocząć się wraz z wydarzeniami historycznymi współczesnych czasów, których początek wyznaczyła rewolucja francuska.
Widzący są czasami mistykami, czasami biednymi i prostymi pastuszkami, czasami księżmi lub zakonnicami. Widzący umożliwiają innym dostęp do Bożego świata: są pośrednikami, obdarzonymi łaską, którzy pozwalają wiernym, trwającym w samotności, poczuć działanie Boga; są oni narzędziami, przekazicielami Światła Bożego w ciemnościach świata.
Warto zauważyć, że w pierwszych szesnastu wiekach widzącymi byli przeważnie mężczyźni. Następnie wśród mistyków i stygmatyków przeważały kobiety, natomiast w czasach współczesnych są nimi w większości dzieci. W ostatnich latach wyjątkowo duża jest liczba dziewczynek doznających objawień maryjnych: La Salette, Lourdes, Pontmain, Fatima, Beauraing, Banneux. Wszystkie pochodziły z biednych rodzin i nie były wykształcone, a jednak stały się narzędziami Boga w realizacji Jego wielkich planów.
Wraz z Soborem Watykańskim II nastąpił znaczny kryzys mariologiczny. Ojcowie soborowi stawiali silny opór przypisywaniu Maryi tytułu Mater Ecclesiae (Matki Kościoła). Mimo to Paweł VI (1897–1978) postanowił nadać jej ten tytuł w trakcie przemowy kończącej trzecią sesję Soboru: niektóre konferencje episkopalne, między innymi niemiecka i z krajów Europy północnej, zdecydowanie sprzeciwiły się tej decyzji, ponieważ uważały ją za przeszkodę na drodze do ekumenizmu.
Kolejną istotną kwestią pojawiającą się w orędziach Najświętszej Maryi Panny po 1830 roku były niebezpieczeństwa płynące z założeń nowych odłamów Kościoła Katolickiego. „Matka Boża ostrzega, że takie tendencje są sprzeczne z uniwersalnym zamysłem Bożym, ponieważ zawierają zalążki skrzywienia doktryny wiary”73. Zadziwiające są analogie do ostrzeżeń Jezusa i pierwotnego Kościoła przed fałszywymi prorokami. Czystości wiary zawsze towarzyszy nieprzystawalność do świata, który jest wrogo nastawiony wobec prawdziwych wyznawców Jezusa. Herezje są w pewnym sensie akceptacją mentalności świata (lub jej części) i próbą włączenia jej do doktryny chrześcijańskiej.
Misja prorocka Fatimy nie zakończyła się. W 1917 roku Matka Boska mówiła również o współczesnych ludziach i Kościele. Najświętsza Maryja Panna przyszła na ziemię, aby ostrzec o tragicznych wydarzeniach wojen XX wieku, o cierpieniu Kościoła i papieża. Lekarstwem na zło miała być Ofiara Mszy Świętej, odmawianie różańca, pokuta i poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi. Przesłanie z Fatimy wzywa uśpione sumienia chrześcijan do natychmiastowego przebudzenia w prawdziwej wierze i tradycji:
Mówi o niebezpieczeństwach przesłaniania nauki Kościoła. Wszystko, co mówi w swoich przesłaniach, brzmi jeszcze bardziej zdecydowanie niż w poprzednich. Jest to przede wszystkim pilne wezwanie do modlitwy, zwłaszcza do rozważań różańcowych i praktyki przyjmowania Komunii Świętej oraz naglące i poruszające skłanianie do pokuty i nawrócenia. Ośrodkiem przesłania jest pośrednicząca rola Serca Maryi i wezwanie do jego kultu. Niepokalane Serce Maryi jest dla wszystkich chrześcijan punktem odniesienia dla zbawienia ludzkości74.
Odnowienie Kościoła przeprowadzone przez Sobór Watykański II nie pozwoliło na dalsze szerzenie ostrzeżeń i apeli Matki Boskiej. Przesłania przekazane przez widzących jawiły się jako przesadne, napełniały strachem, miały nalot archaicznego katolicyzmu, niekrytycznego, nienaukowego, nieracjonalnego, a przecież skoro wiele z tych wezwań wydaje się przesadzone, jak twierdzą niektórzy, dlaczego więc eklezjalni eksperci od teologii mistycznej, teologowie, biskupi i dogmatycy nie zbiorą się, aby przedyskutować i wyjaśnić zawartość tych przesłań, które często są osądzane, lecz nie są zgłębiane w odpowiedni sposób? Wydaje nam się, że osądzanie przesłań i objawień maryjnych z góry założonym sceptycyzmem, bez uprzedniego ich rozważenia jest niesłuszne75.
Chodzi tu o objawienia potwierdzone przez Kościół, a zatem uznane za prawdziwe. Skoro są one autentyczne, należy w nie wierzyć, a skoro należy w nie wierzyć, trzeba umożliwić ich poznanie we właściwy sposób, aby móc na nie odpowiedzieć. Matka Boska mówiła do Kościoła i do świata, jak więc możemy ignorować to, co nam powiedziała i zaleciła?
We współczesnym świecie, ze względu na stałą i postępującą sekularyzację, coraz bardziej eliminowana jest idea nadprzyrodzonego wpływu na wydarzenia historyczne; przewagę nad tajemnicą zyskuje domniemany racjonalizm76. Wiara oddalona jest o lata świetlne od myśli współczesnego człowieka, zanurzonego w immanentyzmie, do którego doprowadziła go tak zwana „myśl współczesna”, czyli ogół wszystkich filozofii wywodzących się z oświecenia.
Objawienia z Fatimy są dla Kościoła jak latarnia rzucająca światło na Prawdę ukazaną przez Jezusa Chrystusa i oświetlająca ludziom drogę ku zbawieniu. Ojciec Antonio Maria Martins SJ napisał w przedmowie do wydania wspomnień siostry Łucji, że trzecia część Tajemnicy, „której tekst nie został jeszcze rozpowszechniony, mówi tylko o tak zwanym «kryzysie Kościoła»”77. Autor, piszący te słowa w 1976 roku, nie wyjaśnił, na jakiej podstawie jest pewien swojego twierdzenia, ale oznajmił, że byłoby wielkim błędem, gdyby „duch” Soboru Watykańskiego II
miał