Europa. Najpiękniejsza opowieść. Marcin Libicki. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Marcin Libicki
Издательство: PDW
Серия:
Жанр произведения: Историческая литература
Год издания: 0
isbn: 9788381168137
Скачать книгу
natomiast wiele wspólnego z rewolucyjną tradycją Napoleona powoływania, względnie likwidowania wszystkiego tego, co było przed wkroczeniem jego armii. Nie jest to zgodne nawet z komunikatem biuletynu Wielkiej Armii z listopada 1806 roku, w którym Bonaparte oznajmiał, że „Polska powstaje do nowego życia”153. Tę wojnę cesarz nazwał – prawdę mówiąc, nie wiadomo czemu – pierwszą wojną polską. Uporawszy się z Prusami i Austrią, a Rosję zamieniwszy w sojusznika, pod koniec 1807 roku skierował wojska na Półwysep Iberyjski, by zlikwidować sojusznika Anglii – Portugalię. Nie będąc jednak pewny Hiszpanii, „po drodze” zmusił do abdykacji króla Karola IV i jego syna księcia Ferdynanda, późniejszego Ferdynanda VII, i w maju 1808 roku ogłosił królem Hiszpanii swego brata Józefa, przed chwilą króla Neapolu. Tego Hiszpanom było za wiele, w tym katolickim kraju nie spodobały się populistyczne hasła rewolucyjne, pierwsi za broń – podobnie jak przed 15 laty w Wandei, a przed 10 laty w Rzymie – w obronie wiary i monarchii chwycili chłopi, potem bunt obejmował coraz szersze warstwy społeczne, wreszcie powstała krajowa władza powstańcza Junta Suprema Central. Rozpoczęła się wojna partyzancka, której Napoleon nigdy nie wygrał, a w Hiszpanii ugrzązł na lata. W pewnym sensie ekspedycja hiszpańska była początkiem jego końca – nie tylko dlatego, że na stałe wiązała 150 do 200 tysięcy francuskich żołnierzy, ale – i to może najważniejsze – obaliła mit jego niezwyciężoności i zachęciła jego wrogów do nowych działań.

      W 1809 roku zawiązała się nowa koalicja antynapoleońska z Anglią i Austrią na czele. Napoleon raz jeszcze pokazał lwi pazur. Jego reakcja była błyskawiczna: natychmiast zaatakował i 5 i 6 lipca 1809 roku pod Wagram rozgromił przeciwników. Pokój podpisany 14 października 1809 roku w Schönbrunnie pozbawił Austrię jednej trzeciej terytoriów. Między innymi część ziem polskich Austria musiała przekazać sojusznikowi Napoleona Rosji, inna część została dołączona do Księstwa Warszawskiego, Triest, Istrię i Krainę włączono wprost do Cesarstwa Francuskiego – dość skądinąd odległego. Salzburg Austria oddawała sojusznikowi Napoleona, Bawarii. Na dodatek cesarz austriacki Franciszek I, do 1806 roku jako cesarz rzymski Franciszek II, oddawał Napoleonowi swą córkę Marię Ludwikę, która wkrótce jako jego żona w 1810 roku zajęła miejsce porzuconej i rozwiedzionej cesarzowej Józefiny.

      Rok 1810 upłynął Napoleonowi wyjątkowo bez wojny, poza niewygasłym konfliktem hiszpańskim, co nie oznacza, że bez zaborów – w wyniku konfliktu ze swym bratem Ludwikiem, królem Holandii, przyłączył Holandię wprost do cesarstwa, podobnie postąpił z księstwem oldenburskim i miastami hanzeatyckimi, w wyniku czego całe wybrzeże niemieckie aż po Danię stało się częścią cesarstwa. Później przyłączył ziemie na południe wzdłuż Renu, następnie część Szwajcarii – Genewę i kanton Valais, a także Sabaudię i Niceę. Dołączył także Parmę, Toskanię i dawne Państwo Kościelne, a także prowincje iliryjskie, czyli Dalmację. Reszta północnych Włoch była królestwem z Napoleonem jako królem. Południowe Włochy to królestwo Neapolu, a jego królem był szwagier Napoleona Joachim Murat. Na wschodzie Europy istniało już od trzech lat zwasalizowane Księstwo Warszawskie. Państewka niemieckie były w Związku Reńskim, którego oficjalnym protektorem był Napoleon. Królem Westfalii został brat Napoleona Hieronim Bonaparte, także z Napoleonem w roli protektora. Na dodatek król szwedzki Karol XIII adoptował marszałka napoleońskiego Jana Bernadotte i uczynił go następcą tronu (dynastia Bernadotte do dziś panuje w Szwecji), a pasierb Eugeniusz de Beauharnais został ożeniony z Augustą Amelią, córką króla Bawarii Maksymiliana I. Niepodległe Prusy i Austria były okrojone, wystraszone i pokonane. Została Rosja, z którą stosunki były dość zimne, gdyż zniosła ze swojej strony blokadę Anglii, a na dodatek zniechęcona do Napoleona bezceremonialnym odsunięciem szwagra Aleksandra I księcia Wilhelma od władzy w księstwie oldenburskim. No i wróg przysięgły Anglia! Szykowała się nowa wojna!

      Napoleon nie dostrzegał jednak, mimo sygnałów ostrzegawczych, że cierpliwość Francuzów jest na wyczerpaniu! Z jednej strony potęga jego wydawała się niezmierzona, z drugiej im była większa, tym bardziej rosła determinacja wrogów – Anglii, Rosji, upokorzonych Austrii i Prus i w gruncie rzeczy niemal wszystkich, może poza Polakami, pozostałych, również pokonanych i upokorzonych. Zdawał sobie sprawę z tego przede wszystkim minister spraw zagranicznych Charles Maurice de Talleyrand i dlatego już od roku 1807, od Tylży, hamował Napoleona w jego wojennym zapale i namawiał do wypełnienia traktatów pokojowych, zdając sobie sprawę, że Francja osiągnęła wiele i to przede wszystkim jej potrzebny jest pokój. Wszedł w porozumienie z carem Aleksandrem i dyplomatą austriackim, późniejszym ministrem spraw zagranicznych Austrii Klemensem Metternichem. Sprawa wyszła na jaw i Napoleon potraktował Talleyranda jako zdrajcę – padło wtedy słynne napoleońskie zdanie: „Jest pan łajnem w jedwabnych pończochach” – zdymisjonował go z urzędu ministra spraw zagranicznych, ale pozostawił wielkim szambelanem cesarskiego dworu. Powstało nielegalne antynapoleońskie stowarzyszenie Filadelfów. Z nastrojów Francuzów zdawał sobie sprawę również minister spraw wewnętrznych Joseph Fouché i ostrzegł Napoleona – został zdymisjonowany w 1810 roku! Napoleon żyć bez wojny nie mógł.

      Przez cały rok 1811 w stosunkach rosyjsko-francuskich rosło stopniowo napięcie: wyłamywanie się Rosji z blokady kontynentalnej wobec Anglii, bezceremonialne zrzucenie z tronu księstwa oldenburskiego cesarskiego szwagra księcia Wilhelma, a także strach obu stron przed użyciem karty polskiej: Aleksander obawiał się, że Napoleon pewnego dnia zmieni małe wasalne Księstwo Warszawskie w potężną Polskę, sojuszniczkę Francji, odtworzoną na ogromnych terytoriach zagarniętych przez Rosję, Napoleon obawiał się z kolei, że pewnego dnia Aleksander ogłosi się królem odbudowanej Polski pozostającej w unii personalnej z Rosją. Obawy cara uprawdopodabniał punkt traktatu francusko-austriackiego, przewidujący zwrot Galicji Polsce w zamian za prowincje iliryjskie, w wypadku jej odbudowania. Z kolei strach Napoleona uzasadniał plan księcia Adama Czartoryskiego, do niedawna jednej z najbardziej wpływowych postaci w otoczeniu Aleksandra, przewidujący cara na przyszłego króla Polski. Rok 1811 upłynął więc na wielkich przygotowaniach. Przymierze, wymuszone przez Napoleona, z Prusami i Austrią, zneutralizowanie Turcji było na rękę raczej Rosji – wiecznej przeciwniczce Turcji – ale i Francji, skoro ta nie mogła liczyć na sojusz z Turcją. Bernadotte i Szwecja pod jego kierownictwem działali w porozumieniu z Rosją. Reszta Europy podporządkowana Cesarstwu Francuskiemu liczyła 72 miliony mieszkańców, a Rosja 31 milionów. Napoleon zmobilizował blisko milion żołnierzy, z czego 200 tysięcy było związanych wojną w Hiszpanii. Niewielkie załogi trzeba było zostawić na terenie całego cesarstwa. Niemniej na Rosję uderzyła armia licząca blisko 700 tysięcy żołnierzy, 157 878 koni i 1300 armat154.

      Armię Napoleona nazywano armią 20 narodów – jej skład stanowiło około 250 tysięcy Francuzów, blisko 100 tysięcy Polaków, a także Niemcy z cesarstwa i Związku Reńskiego, Włosi, Belgowie, Szwajcarzy, Holendrzy, Duńczycy, Chorwaci, prócz tego 30 tysięcy zmuszonych do sojuszu Austriaków i 20 tysięcy znajdujących się w podobnej sytuacji Prusaków. Po przeciwnej stronie siły rosyjskie liczyły początkowo 218 tysięcy żołnierzy i 900 armat155. Najważniejsi dowódcy francuscy to marszałkowie Louis Nicolas Davout, Michel Ney, Joachim Murat i pasierb Napoleona Eugeniusz de Beauharnais oraz książę Józef Poniatowski – z Napoleonem na czele. Po stronie rosyjskiej początkowo faktyczne dowództwo sprawował Niemiec szkockiego pochodzenia, sławny generał Barclay de Tolly, formalnie cesarz Aleksander I, a później feldmarszałek Michaił Kutuzow. 22 czerwca 1812 roku w odezwie do armii Napoleon ogłosił rozpoczęcie drugiej – jak ją nazwał – wojny polskiej, obiecując ogólnikowo odbudowę Polski. 24 czerwca 1812 roku przekroczył Niemen.

      Napoleona pchała do wojen chęć utrzymania hegemonii w Europie i strach przed Anglią, która stała za wszystkimi koalicjami antyfrancuskimi, pokrywając ogromną część kosztów wojen z Francją, a własne siły wojskowe angażując głównie na morzu. Jednak twierdzenie Napoleona, że był zmuszany do wojny, jest jedną wielką hipokryzją – to Francja zachwiała całą równowagą europejską, podbijając trzy czwarte Europy, to napoleońska Francja produkowała sobie wrogów wśród upokarzanych, a także wśród zmuszanych do sojuszów z