Kolejni pisarze w wieku XX, formułujący zarzuty wobec doktryny suwerenności parlamentu, zmierzali do jej zdemokratyzowania, poprzez podkreślenie zwierzchniej mocy narodu. Referendum w sprawie wyprowadzenia Zjednoczonego Królestwa z UE okazało się ku temu doskonałą okazją. Bogdanor – jeden z najwybitniejszych współczesnych badaczy brytyjskiego prawa konstytucyjnego i przedstawiciel nurtu określanego jako „radykalizm prawnopowszechny” (common law radicalism) (Tomkins, Turpin 2007, s. 86–95) – napisał wprost, że po referendum w sprawie brexitu „lud, nie parlament, jest suwerenem” (Bogdanor 2016). Lud przedstawił swoją wolę, którą teraz parlament musiał, zdaniem Bogdanora, wypełnić. „Są decyzje o charakterze tak fundamentalnym, że parlament nie może rozstrzygać o nich [samodzielnie – P.A.L.] w sposób uprawniony” (Mabbett 2017, s. 167). Postulat ten pokrywa się z tendencjami wyrażonymi przez pewnych sędziów w procesie orzekania w nurcie radykalizmu prawnopowszechnego. To w jego obrębie dokonało się wyodrębnienie z reguł prawa reguł konstytucyjnych, których akceptowana w standardowych przypadkach suwerenność prawotwórcza parlamentu nie obejmuje. Klasyczny postulat charakterystyczny dla tego poglądu wyrażony został w sprawie Thoburn v Sunderland City Council z 2002 roku, rozpatrywanej przed Wysokim Sądem Sprawiedliwości; sędzia John Laws zaproponował wówczas rozróżnienie na statuty „zwyczajne” (ordinary) i „konstytucyjne” (constitutional). Nadzór nad przestrzeganiem przez parlament tych konstytucyjnych statutów o specjalnym statusie miałyby sprawować sądy, co zostało przedstawione jako hipotetyczna możliwość przez lorda Johana Steyna w sprawie R (Jackson) v Attorney General z 2005 roku, rozpatrywanej jeszcze przed Izbą Lordów (por. Wieciech 2014, s. 299–308). Wydaje się jednak, że w istocie Diceyowska konstrukcja parlamentarnej suwerenności, mimo roszczeń zwolenników jej demokratyzacji oraz przedstawianych w jurysprudencji i orzecznictwie koncepcji wiązanych z radykalizmem prawnopowszechnym, nie jest zagrożona. Referendum dotyczące brexitu zostało zorganizowane na podstawie ustaleń statutowych, nie ma też żadnej wątpliwości, zwłaszcza po łącznym orzeczeniu w sprawach R (Miller) v The Prime Minister i Cherry v Advocate General for Scotland, że to parlament, nie naród, będzie mieć ostateczny głos w sprawie wyprowadzenia Zjednoczonego Królestwa z UE.
Sąd Najwyższy Zjednoczonego Królestwa zastąpił Izbę Lordów jako pierwszy sąd prawa brytyjskiego w 2009 roku, kończąc ponad trzystuletnią historię parlamentu jako najwyższego sądu prawa. Nie oznacza to, że w systemie konstytucyjnym Wielkiej Brytanii doszło do rewolucji. Izba Lordów jako organ sądowniczy traciła swoje funkcje stopniowo na przestrzeni wieków. Pod koniec XIX wieku – przejściowo – całkowicie nawet utraciła sądownicze prerogatywy; odzyskała je w 1876 roku na podstawie „Aktu o jurysdykcji apelacyjnej” (Appellate Jurisdiction Act). Wówczas to w ramach Izby Lordów powołany został Komitet Apelacyjny do rzeczywistego wykonywania dotychczasowej funkcji Izby jako najwyższego sądu judykatury brytyjskiej. Wtedy właśnie narodziła się instytucja lordów prawa (law lords), którzy byli w ramach Izby nośnikiem jej władzy sądowniczej. Taki stan rzeczy – będący kompromisem między tradycją a potrzebami nowoczesności, która w Wielkiej Brytanii cechowała się potężniejącą pozycją Izby Gmin – utrzymał się aż do 2005 roku, kiedy utworzenie Sądu Najwyższego zostało przewidziane przez „Akt o reformie konstytucyjnej” (Constitutional Reform Act). Zniesienia Izby Lordów jako najwyższego sądu dokonał laburzystowski rząd pierwszego ministra Tony’ego Blaira, nie bez poważnego oporu części służących w tamtym czasie lordów prawa (czego niektórzy komentatorzy brytyjskiego życia publicznego nie wahali się wskazać przy okazji sprawy z września 2019 roku). Między 1876 a 2005 rokiem pozycja Izby Lordów w systemie konstytucyjnym stale słabła. W 1911 roku „Akt o parlamencie” (Parliament Act) pozbawił tę Izbę większości kompetencji i uczynił parlament brytyjski w politycznej praktyce jednoizbowym (por. Tomkins, Turpin 2007, s. 65). Na mocy „Aktu o reformie konstytucyjnej” wszyscy z dziesięciu lordów prawa, pełniący swój urząd w październiku 2009 roku, stali się dziesięcioma sędziami Sądu Najwyższego, którego skład został uzupełniony do statutowej liczby dwunastu sędziów w 2010 roku. Sędziów Sądu Najwyższego formalnie mianuje monarcha, na podstawie nominacji przedstawionej przez pierwszego ministra na wniosek lorda wielkiego kanclerza. Wniosek lord kanclerz przedstawia na podstawie nominacji ze strony gremium, które tworzą przedstawiciele Sądu Najwyższego oraz odpowiednich komisji prawniczych z trzech części składowych Zjednoczonego Królestwa – Anglii i Walii, Szkocji oraz Irlandii Północnej. Wskazać trzeba, że lord kanclerz ma możliwość odrzucenia nominacji bądź skierowania jej do ponownego rozważenia. Cała procedura jest, jak widać, wielostopniowa, przede wszystkim zaś uwzględnia stanowisko środowiska prawniczego na etapie wyłaniania przez odpowiednią komisję nominacji, przedstawianej następnie lordowi kanclerzowi. Odróżnia to proces wyboru sędziów brytyjskiego Sądu Najwyższego od procedury przyjętej w Stanach Zjednoczonych (powstały w 2009 roku organ brytyjski jest najczęściej porównywany właśnie z amerykańskim Sądem Najwyższym). Inną różnicą między rozwiązaniem brytyjskim a amerykańskim jest brak dożywotniości urzędu: sędzia Sądu Najwyższego Zjednoczonego Królestwa pełnić może urząd do 75. roku życia. Sąd w żadnej sprawie nie obraduje w komplecie – maksymalna liczba członków składu orzekającego to jedenastu sędziów, co ma zapobiec równości głosów.
„Według tradycyjnej formuły [wywodzącej się od Diceya – P.A.L.] parlament tworzy prawo, a sędziowie stosują prawo stworzone przez parlament” (Paterson 2013, s. 258). Ta tradycyjna optyka, pomimo wysuwanych wobec niej zastrzeżeń, nie uległa zatarciu wraz ze zmianami w strukturze judykatury brytyjskiej. Sąd Najwyższy jest elementem ciągłego rozwoju instytucji prawnych Zjednoczonego Królestwa. O powstanie takiego sądu wnioskował już Bagehot w XIX wieku, krytykując wykonywanie władzy sądowniczej przez Izbę Lordów (Bagehot 1867, s. 159). Tak jak parlament, rozumiany we wczesnej nowożytności jako szczególne otoczenie prawne monarchy, został zastąpiony przez parlament rozumiany jako trzy oddzielne podmioty zgromadzone, tak współcześnie Izba Lordów została zastąpiona przez Sąd Najwyższy jako naczelny organ judykatury. Sąd ten jest związany tym samym (choć nie takim samym) porządkiem prawnym co Komitet Apelacyjny Izby Lordów, jest częścią tej samej ciągłości instytucjonalnej. Dorobek orzeczniczy sądownictwa brytyjskiego sprzed „Aktu o reformie konstytucyjnej” z 2005 roku jest traktowany jako część orzecznictwa, do którego Sąd Najwyższy może się odwoływać i które wiąże go w ten sam sposób, co odpowiednie sądy sprzed jego powstania (jeśli w prawie statutowym nie zaznaczono inaczej). Symbolem zachowania ciągłości jest też fakt, że w pierwotnym składzie Sądu Najwyższego znajdują się dotychczasowi lordowie prawa Izby Lordów. Również pod kątem jurysdykcji Sąd Najwyższy niemal niczym nie różni się od jurysdykcji posiadanej przez Komitet Apelacyjny Izby Lordów (Dickson 2013, s. 4). Sąd Najwyższy orzeka jako sąd najwyższej instancji we wszystkich sprawach cywilnych i karnych ze wszystkich trzech jurysdykcji Zjednoczonego Królestwa (z wyłączeniem spraw karnych z jurysdykcji szkockiej – co do zasady, Sąd Najwyższy może bowiem mieć zwierzchność również nad szkockimi sprawami, w zakresie, w jakim te dotyczą naruszania praw człowieka, por. Dickson 2013, s. 5). Sprawa przed Sądem Najwyższym może zostać otwarta tylko na podstawie zgody udzielonej przez sąd bezpośredniej niższej instancji w którejś z jurysdykcji lub na podstawie zgody komitetu części sędziów Sądu Najwyższego na wysłuchanie sprawy w pełnym postępowaniu.
Podsumowując, Sąd Najwyższy skonstruowany został w oparciu o istniejące rozwiązania instytucjonalne Komitetu Apelacyjnego Izby Lordów, z nieznacznymi przesunięciami w jurysdykcji oraz w pełnej łączności systemowej z wcześniejszymi dziejami prawa brytyjskiego. Ta łączność systemowa zapewniona została również poprzez przekazanie większości stanowisk sędziowskich w nowym organie dotychczasowym lordom prawa. Największa i najważniejsza zmiana w strukturze brytyjskiej judykatury