Polscy pisarze wobec faszyzmu. Paweł Maurycy Sobczak. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Paweł Maurycy Sobczak
Издательство: OSDW Azymut
Серия:
Жанр произведения: Языкознание
Год издания: 0
isbn: 978-83-7969-582-9
Скачать книгу
Imperializm idei, „Prosto z mostu” 1935, nr 16, s. 1. W dalszej części tekstu będę posługiwać się skrótem „Pzm”.

250

J. Pietrkiewicz, Hitler, „Pzm” 1938, nr 38, s. 5.

251

Por. M. Urbanowski, Obraz Polski niepodległej w literaturze nurtu prawicowego 19181939, [w:] idem, Od Brzozowskiego do Herberta. Studia o ideach literatury polskiej XX wieku, Warszawa 2013. Mianem literatury nurtu prawicowego określa autor utwory, które „powstawały w okolicach prawicy narodowej, czyli głównie Narodowej Demokracji” (op. cit., s. 129), a wśród jej najważniejszych przedstawicieli wymienieni zostali Józef Weysenhoff, Karol Hubert Rostworowski, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Władysław Grabski, Jędrzej Giertych, Jerzy Andrzejewski czy Jerzy Pietrkiewicz.

252

J. N. Miller, Bez antenatów i kontusza, „Robotnik” 1934, nr 325. Cyt.: M. Urbanowski, „Fanatyk patriotyzmu” – portret Stanisława Piaseckiego, [w:] idem, Prawą stroną literatury polskiej: szkice i portrety, Kraków 2007, s. 40.

253

M. Urbanowski, „Fanatyk patriotyzmu” – portret Stanisława Piaseckiego, s. 41.

254

Pobyt Piaseckiego w więzieniu na Pawiaku opisał Ferdynand Goetel, Czasy wojny, oprac. M. Gałęzowski, Kraków 2005, s. 66–68.

255

M. Urbanowski, „Prosto z mostu”, [w:] idem, Oczyszczenie: szkice o literaturze polskiej XX wieku, Kraków 2002, s. 74. Andrzej Paczkowski podkreśla, że dopiero za sprawą „Prosto z mostu” „szeroko pojęty obóz narodowy zyskał pierwsze w okresie międzywojennym, wybitne pismo społeczno-kulturalne” (A. Paczkowski, Prasa polska w latach 19181939, Warszawa 1980, s. 265).

256

J. Speina, „Prosto z mostu”, [w:] Obraz literatury polskiej. Literatura polska w okresie międzywojennym, seria 6, t. 1, Kraków 1979, s. 343.

257

Małgorzata Szpakowska ocenia, iż „krąg «Wiadomości» był to rodzaj samozwańczej elity, która próbowała narzucić innym własną miarę i która własne wyobrażenia o społeczeństwie i sztuce traktowała jako uniwersalne” (M. Szpakowska, „Wiadomości Literackie” prawie dla wszystkich, Warszawa 2012, s. 429).

258

Istotnym czynnikiem, który wpłynął na współpracę Konińskiego (publikującego przede wszystkim w „Myśli Narodowej”) z „Prosto z mostu” było, podzielane przez Stanisława Piaseckiego, zainteresowanie krytyka literaturą ludową. Jednak, jak zauważył Maciej Urbanowski, poglądy Konińskiego wyraźnie różniły się od zapatrywań młodonarodowców: „Dla Konińskiego nacjonalizm był równoznaczny ze swoistym «konserwatyzmem kultury» i «radykalnym ewolucjonizmem» i z tego punktu widzenia obcy musiał mu być rewolucjonizm w sprawach kultury, a taki deklarowali «młodzi»” (M. Urbanowski, Przedmowa, [w:] K. L. Koniński, Pisma polityczne, oprac. M. Urbanowski, Kraków 2014, s. 16).

259

W jubileuszowym, setnym numerze tygodnika z dumą podkreślano ten fakt: „Bilans stu numerów «Prosto z mostu» nie do nas należy; wypowiedzą się o tym inni. My zaś ogarniając dziś spojrzeniem dwa blisko lata pracy redakcyjnej, z jednego tylko jesteśmy i będziemy dumni: że nie ograniczyliśmy się do wciągania we współpracę pisarzy znanych i uznanych; że, przeciwnie, staraliśmy się poszerzać piśmiennictwo pisarzami nowymi i młodymi. Po tej drodze pójdziemy dalej. Nie lękając się błędów. Bo gdy się idzie nową drogą musi się czasem błądzić” (Na marginesie, „Pzm” 1936, nr 46, s. 1).

260

Witold Gombrowicz, również przez pewien czas współpracujący z „Prosto z mostu”, określił współpracowników Stanisława Piaseckiego mianem grona „bardzo drugorzędnego, ale hałaśliwego i nawet krzykliwego” (Wspomnienia polskie, Kraków 2002, s. 137). Jeśli nawet opinię tę można zaakceptować en bloc, trudno byłoby uznać, że np. publikowane w „Prosto z mostu” teksty Bolesława Micińskiego „to było obniżenie już i tak niewysokiego naszego poziomu co najmniej o piętro” (ibidem). Czesław Miłosz natomiast zdawał się doceniać fakt, iż Piaseckiemu udało się „stworzenie ekipy, która by zajęła miejsce demoliberalnej” (C. Miłosz, Abecadło, Kraków 2001, s. 241). Samego redaktora wspominał autor Trzech zim jako „niewysokiego, szczupłego człowieka w okularach, o wyglądzie typowego inteligenta”, który „w niczym nie przypominał swego imiennika Bolesława, wodza i blond bestię” (ibidem).

261

K. Zbyszewski, Stanisław Piasecki, [w:] Straty kultury polskiej 19391944, red. A. Ordęga i T. Terlecki, t. 1, Glasgow 1945. Cyt.: M. Urbanowski, „Prosto z mostu”, s. 77. W cytowanym wspomnieniu Karola Zbyszewskiego pojawia się nazwisko «Błachnia». Natomiast teksty tego autora opublikowane w „Prosto z mostu” opatrzone zostały sygnaturą «Aleksander Błachnio». Trudno o bezsporne rozstrzygnięcie tej kwestii.

262

Ibidem, s. 77–78.

263

W bardzo licznym i zróżnicowanym gronie respondentów udzielających odpowiedzi na powyższe pytanie znaleźli się między innymi Ignacy Chrzanowski, Józef Czechowicz, Tytus Czyżewski, Jan Dobraczyński, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Konstanty Ildefons Gałczyński, Witold Hulewicz, Kazimiera Iłłakowiczówna, Jarosław Iwaszkiewicz, Aleksander Janta-Połczyński, Karol Ludwik Koniński, Julian Krzyżanowski, Maria Kuncewiczowa, Bolesław Miciński, Jan Nepomucen Miller, Czesław Miłosz, Gustaw Morcinek, Adolf Nowaczyński, Teodor Parnicki, Marian Piechal, Czesław Straszewicz, Wojciech Wasiutyński, Kazimierz Wyka, czy Karol Wiktor Zawodziński.

264

Na łamach „Prosto z mostu” odnaleźć można wiersze i utwory prozatorskie tak cenionych autorów, jak Kazimiera Iłłakowiczówna, Konstanty Ildefons Gałczyński, Józef Czechowicz, Tytus Czyżewski, Stanisław Młodożeniec, Jerzy Andrzejewski, Jerzy Szaniawski, Jalu Kurek, Marian Piechal i Wojciech Bąk. Lektura pisma pozwalała zatem także na uzyskanie ogólnej orientacji w bieżącej produkcji literackiej, nie tylko autorstwa pisarzy związanych z obozem narodowym. Celowi temu służyć miała także rubryka Tydzień kulturalny, poświęcona przede wszystkim wydarzeniom życia literackiego.

265

M. Szpakowska, op. cit., s. 436. Oba pisma skierowane były do odbiorców inteligenckich, orientujących się we współczesnym życiu kulturalnym.

266

Tej wyrazistości zabrakło chyba „Pionowi”, tygodnikowi społeczno-literackiemu powołanemu w 1933 roku pod auspicjami sanacji. Pomimo niewątpliwego rządowego wsparcia, istotnych nakładów finansowych oraz współpracy tak wybitnych osobowości, jak Karol Irzykowski, Jan Emil Skiwski, Edward Boyé czy Julian Przyboś, pismo nie dorównywało pod względem popularności „Wiadomościom Literackim”, wówczas już coraz bardziej wobec sanacyjnej władzy opozycyjnym.

267

Np. w jednym z numerów pochodzących z pierwszego roku istnienia pisma czytamy: „Cały wydrukowany już nakład numeru 50-go «Prosto z mostu» został przez Komisariat Rządu na m. st. Warszawę zajęty. Po konfiskacie wydaliśmy nakład drugi, który wobec obowiązujących przepisów oznaczyliśmy następnym kolejnym numerem – 51. Numeru 50-go nie ma więc zupełnie w sprzedaży, a numer 51-szy jest identyczny z numerem 50-tym, tylko z opuszczeniem miejsc skonfiskowanych. Konieczność wydrukowania drugiego nakładu opóźniło [sic! – dopisek P. S.] wysyłkę