Polscy pisarze wobec faszyzmu. Paweł Maurycy Sobczak. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Paweł Maurycy Sobczak
Издательство: OSDW Azymut
Серия:
Жанр произведения: Языкознание
Год издания: 0
isbn: 978-83-7969-582-9
Скачать книгу
nacjonalizm, nietolerancję wobec myśli innej niż własna, walkę z wszelkimi przejawami demokracji i liberalizmu oraz dążenie do zaprowadzenia systemu totalitarnego (S. Rudnicki, Obóz Narodowo-Radykalny. Geneza i działalność, Warszawa 1985, s. 333).

161

Szczególny rozgłos przyniosła Goetlowi eksperymentalna powieść Z dnia na dzień, tłumaczona na język angielski (F. Goetel, From day to day, tł. W. Cooper, London 1931 oraz New York 1931. Wstępy do obu wydań napisał John Galsworthy) i pochlebnie recenzowana w licznych czasopismach angielskich, szkockich, amerykańskich, południowoafrykańskich i australijskich. Obszerne fragmenty tych recenzji przytaczały „Wiadomości Literackie” (Niezwykły sukces Ferdynanda Goetla w Anglii i Ameryce, „Wiadomości Literackie” 1931, nr 25, s. 1).

162

Najbardziej znanym filmowym dokonaniem Goetla był scenariusz filmu Dziesięciu z Pawiaka, oparty na wspomnieniach Jana Jura-Gorzechowskiego (dawnego działacza Organizacji Bojowej PPS, a później pułkownika Wojska Polskiego). Premiera filmu, który wyreżyserował Ryszard Ordyński, odbyła się we wrześniu 1931 roku.

163

O eksponowanej pozycji Goetla w życiu literackim oraz uznaniu czytelników zaświadczają rezultaty zorganizowanego w 1931 roku wśród czytelników „Wiadomości Literackich” plebiscytu, mającego wyłonić trzydziestu najważniejszych współczesnych polskich pisarzy. Autor Kar-Chatu zajął wówczas bardzo wysokie ósme miejsce, wyprzedzając między innymi Zofię Nałkowską, Aleksandra Świętochowskiego, Karola Irzykowskiego i wszystkich skamandrytów. Triumfatorem plebiscytu został Tadeusz Boy-Żeleński (13557 punktów), przed Leopoldem Staffem (13502) oraz Juliuszem Kaden-Bandrowskim (13191). Goetel uzyskał 8846 głosów (Kogo wybralibyśmy do akademii literatury polskiej?, „Wiadomości Literackie” 1931, nr 3, s. 1). Cztery lata później, w konkursie mającym wyłonić Akademię Niezależnych, alternatywną wobec oficjalnej Polskiej Akademii Literatury, Goetel był siódmy (4159 punktów). Zwyciężył Julian Tuwim (11245) przed Antonim Słonimskim (9881) i Andrzejem Strugiem (7694) (Kogo wybralibyśmy do akademii Niezależnych, gdyby taka Akademia powstała?, „Wiadomości Literackie” 1935, nr 6, s. 1).

164

M. Urbanowski, Polityka Ferdynanda Goetla, [w:] F. Goetel, Pisma polityczne, s. 15–16.

165

J. Kwiatkowski, Dwudziestolecie międzywojenne, Warszawa 2003, s. 426. Badacz podkreśla, że w latach 1926–1929 ukazały się aż trzy dramaty historyczne poświęcone postaciom Batorego i Zborowskiego. Oprócz Samuela Zborowskiego Goetla były to Król Stefan Kazimierza Brończyka oraz Król Stefan Batory Stanisława Szpotańskiego.

166

Z pismem tym – do 1935 roku związanym z grupą „pułkowników”, a następnie z Obozem Zjednoczenia Narodowego – współpracowało w drugiej połowie lat trzydziestych wielu cenionych pisarzy. Kierownikiem działu literackiego dziennika był wówczas Juliusz Kaden-Bandrowski, recenzentem teatralnym Kazimierz Wierzyński, wiersze publikował Leopold Staff, eseje (o polskiej i francuskiej literaturze) Jan Lechoń, zaś opowiadania i fragmenty powieści między innymi Michał Choromański i Pola Gojawiczyńska.

167

Taką informację podaje Paweł Wieczorkiewicz, Historia polityczna Polski 19351945, Warszawa 2005, s. 29.

168

F. Goetel, Na ogłoszenie deklaracji Adama Koca, „Kurier Poranny” 1937, nr 54, s. 1. Przedruk w: idem, Pisma polityczne, s. 239–243. Tekst kończy się zawołaniem „Niech żyje Obóz Zjednoczenia Narodowego!”

169

Według Jacka Majchrowskiego (Silni – zwarci − gotowi. Myśl polityczna Obozu Zjednoczenia Narodowego, Warszawa 1985, s. 35−37) proklamowanie OZN miało służyć kilku celom. Rydzowi-Śmigłemu i Kocowi chodziło między innymi o: stworzenie nowej, zinstytucjonalizowanej formy działalności obozu sanacyjnego; uniemożliwienie dalszej dezintegracji sanacji oraz przyciągnięcie tych jej działaczy, którzy odeszli po śmierci Piłsudskiego; poszerzenie bazy zwolenników obozu władzy o ludzi pozostających dotychczas poza jej kręgiem wpływów oraz udzielenie marszałkowi pomocy w jego staraniach o zdobycie władzy dyktatorskiej.

170

A. Słonimski, Kroniki tygodniowe 19361939, Warszawa 2004, s. 167.

171

Jeśli wierzyć relacji Karola Irzykowskiego, zapisanej w jego Dzienniku, Goetel tłumaczył swoje rozejście z Obozem Zjednoczenia Narodowego rozczarowaniem spowodowanym poczynaniami przywódców OZN. W notatce z 17 października 1939 czytamy: „[r]ozmowa z Goetlem i Skiwskim. Obaj przecież należeli do Ozonu i popierali go. Ale go się teraz wypierają, byli tymi, którzy tam chcieli coś zrobić, ale – tak to formułują – nie mieli się z kim dogadać, zaś według Goetla nikt tam nie dotrzymywał słowa […]. Ozon był tylko sitwą, a nie faszyzmem” (K. Irzykowski, Dziennik, t. 2 (1916–1944), oprac. B. Górska, Kraków 2001). Warto podkreślić, że – wbrew słowom autora Pałuby – Ferdynand Goetel nigdy nie był członkiem OZN.

172

Ulrich Schmid ocenia, że to właśnie autor Kar-Chatu był najsłynniejszym ze „stawiających sobie wysokie wymagania moralne intelektualistów, którzy

upatrywali w faszyzmie szansę na wyjście z panującego kryzysu społecznego i politycznego” (U. Schmid, Konceptualizacje narodu w II Rzeczypospolitej, [w:] Estetyka dyskursu nacjonalistycznego w Polsce 1926–1939, s. 72.

173

Nieco dalej posunął się w swej interpretacji Wiesław Paweł Szymański, który uznał, że „Goetel posługując się terminem «faszyzm», posługiwał się nim w gruncie rzeczy umownie, nie mogąc znaleźć lepszego terminu dla własnego rozeznania sytuacji” (W. P. Szymański, Początek i koniec – Goetel, [w:] idem, Cena prawdy, Kraków 1996, s. 64).

174

Rozumienie faszyzmu i nazizmu jako ruchu nowoczesnego było w obozie narodowym dość powszechne, znacznie większe dyskusje budziła kwestia oryginalności myślowej tego ruchu. I tak niektórzy interpretatorzy traktowali narodowy socjalizm jako kolejną wersję niemieckiego nacjonalizmu, podczas gdy na przykład Antoni Malatyński – autor opublikowanej w 1933 roku książki Niemcy pod znakiem Hitlera – stwierdzał, iż wódz Trzeciej Rzeszy w swej doktrynie dokonał nowatorskiego połączenia ognia z wodą, czyli nacjonalizmu z socjalizmem. Szczegółowo pisze na ten temat Michał Musielak, Nazizm w interpretacjach polskiej myśli politycznej okresu międzywojennego, Poznań 1997 (rozdział Dylematy interpretacyjne polskiej myśli nacjonalistycznej wobec narodowego socjalizmu, s. 15–62).

175

Nieprzypadkowo Ida Sadowska uznała, iż „nasilający się europocentryzm Goetla przybrał formę skrajną w późnych latach trzydziestych”, wyrazem tej tendencji była publikacja Pod znakiem faszyzmu (I. Sadowska, Wstęp, [w:] F. Goetel, Dzieła wybrane, t. 7: Patrząc wstecz, Kraków 2009, s. 10). Zob. też eadem, Egzotyzm i swojszczyzna w prozie Ferdynanda Goetla z lat 1911–1939, Kielce 2000.

176

F. Goetel, W Benares, [w:] idem, Dzieła wybrane, t. 1: Pisma podróżnicze, oprac. I. Sadowska, Kraków 2004, s. 210.

177

Goetel wielokrotnie podkreślał ogromne trudności, które napotyka każdy piszący o Azji. Jedyną drogą do poznania Wschodu okazuje się doświadczenie osobistej podróży, wszelka