Model ustrojowy państwa Trybunał Konstytucyjny określił jako demokrację konstytucyjną, a więc taką, w której fundamentem demokratycznego państwa prawnego jest zasada nadrzędności Konstytucji72. W państwie tym
parlament nie ma pozycji nadrzędnej nad innymi organami, z wyjątkiem ściśle określonych wypadków, nie ma także pozycji monopolistycznej w systemie organów państwa. Taka konstrukcja została stworzona m.in. w celu uniknięcia – historycznie znanego – doświadczenia. To doświadczenie to zarówno ryzyko, jak i realne niebezpieczeństwo uproszczonego rozumienia demokracji – głównie, jeśli nie wyłącznie – do wszechwładzy większości parlamentarnej. By uniknąć tego niebezpieczeństwa, został stworzony system demokracji konstytucyjnej zawarty w Konstytucji z 1997 r.73
W ustroju demokracji konstytucyjnej zatem także Prezydent nie może mieć pozycji nadrzędnej nad innymi organami, z wyjątkiem przypadków określonych w Konstytucji i stanowiących konsekwencję zasady podziału i równoważenia się władz. Ustalenie, czy i w jakim zakresie stosowanie prawa łaski jest tego rodzaju przypadkiem, wymaga uwzględnienia kontekstu podstawowych zasad ustrojowych.
Zgodnie z art. 10 ust. 1 Konstytucji RP ustrój Rzeczypospolitej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej. W myśl art. 173 Konstytucji RP władza sądownicza, którą sprawują Sądy i Trybunały, jest „odrębna i niezależna od innych władz”. Z perspektywy ustawy zasadniczej owa odrębność i niezależność zyskują znaczenie w kontekście odpowiedzi na pytanie o kształt państwa, a zatem w kontekście reguł demokracji konstytucyjnej74, w której granice władzy są wyznaczane przez godność człowieka i jego prawa.
Wyodrębnienie władzy sądowniczej jako niezależnej od innych władz jest współistotne zasadzie demokratycznego państwa prawnego oraz zasadzie podziału władz i ich roli w dziedzinie zagwarantowania praw jednostki „przez uniemożliwienie nadużywania władzy przez którykolwiek ze sprawujących ją organów”75. Podstawowy cel regulacji konstytucyjnej, a więc zagwarantowanie wolności i godności jednostki, wymaga podziału i równowagi władz. Podobnie jak pozostałym władzom, preambuła nakazuje władzy sądowniczej uczynić godność człowieka „niewzruszoną podstawą” ustroju państwa. Prawa Rzeczypospolitej powinny być zatem – w świetle preambuły do Konstytucji – interpretowane i stosowane w myśl zasady: In dubio pro dignitate. Ustrojowy sens władzy sądowniczej polega więc na tym, że jest ona strażnikiem godności człowieka, strażnikiem wartości uniwersalnych, ponadczasowych. Zdarza się, że większość parlamentarna lub sprawujący władzę wykonawczą, ze względu na interesy polityczne, zapominają o tych wartościach albo nie chcą o nich pamiętać w procesie ustawodawczym. Władza sądownicza, niezależna od większości parlamentarnej, ma możliwość dokonania korekty ze względu na wartości, które kultura praw człowieka uznaje za nadrzędne w stosunku do jakiejkolwiek władzy (Piotrowski 2010), także dysponującej legitymacją wyborczą.
W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego zasada podziału władz zakłada, że system organów państwowych powinien zawierać wewnętrzne mechanizmy zapobiegające koncentracji i nadużyciom władzy państwowej, gwarantujące jej sprawowanie zgodnie z wolą Narodu oraz przy poszanowaniu wolności i praw jednostki. Wymóg „rozdzielenia” władz oznacza między innymi, że każdej z trzech władz powinny przypadać kompetencje materialnie odpowiadające ich istocie, a co więcej – każda z tych władz powinna zachowywać pewne minimum kompetencyjne stanowiące o zachowaniu tej istoty. Ustawodawca zaś – kształtując kompetencje poszczególnych organów państwowych – nie może naruszyć owego „istotnego zakresu” danej władzy76.
Według Trybunału Konstytucyjnego zasada podziału władz zakłada szczególny sposób określenia stosunków między władzą sądowniczą a pozostałymi władzami. W stosunkach między władzą ustawodawczą a wykonawczą możliwe są różne formy wzajemnych oddziaływań i współpracy; dopuszcza się również istnienie obszaru, w którym kompetencje organów należących do obu władz „przecinają się” lub „nakładają”. Natomiast relacje między władzą sądowniczą a pozostałymi muszą opierać się na zasadzie „separacji”. Koniecznym elementem zasady podziału władz są niezależność sądów i niezawisłość sędziów77.
Jak stwierdza Trybunał Konstytucyjny „tylko […] wobec władzy sądowniczej «rozdzielenie» oznacza zarazem «separację», gdyż do istoty wymiaru sprawiedliwości należy, by sprawowany był on wyłącznie przez sądy, a pozostałe władze nie mogły ingerować w te działania czy w nich uczestniczyć. Wynika to ze szczególnego powiązania władzy sądowniczej z ochroną praw jednostki […]”78. Na tym tle należy rozważyć pogląd Trybunału, w myśl którego wprawdzie rozdzielone władze nie są tym samym niezależnymi od siebie elementami ustroju państwa i każda z nich powinna dysponować takimi instrumentami, które pozwalają jej powstrzymywać i hamować działania pozostałych, to jednak
mechanizm hamowania i równowagi, zakładający możliwość ingerencji w zakres władzy sądowniczej, nie może dotykać niezawisłości sędziowskiej w zakresie sprawowania urzędu, a jakiekolwiek wkraczanie w działanie i organizację władzy sądowniczej, w sferze nieobjętej bezwzględną zasadą niezawisłości, może być dokonywane jedynie wyjątkowo i posiadać dostateczne uzasadnienie merytoryczne79.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził ponadto, że odrębność władzy sądowniczej przejawia się w jej szczególnych kompetencjach, polegających na sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości.
Sam jednak podział władz nie eliminuje wszelkich powiązań między władzami. Sędziów powołuje Prezydent RP, jako organ władzy wykonawczej, a Minister Sprawiedliwości sprawuje nadzór administracyjny nad sądami powszechnymi. Podstawy działalności sądów stanowią akty parlamentu, a więc władzy ustawodawczej. Wskazane powiązania nie mogą naruszać odrębności władzy sądowniczej, co oznacza, że pozostałym władzom nie można powierzać wymiaru sprawiedliwości80.
Dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego pozwala zatem uznać, że wkraczanie w działanie i organizację władzy sądowniczej może być dokonywane wyjątkowo i powinno znajdować uzasadnienie w określonej wartości konstytucyjnej (Piotrowski 2015).
W świetle stanowiska doktryny pozycja ustrojowa sądownictwa „w znacznej mierze opiera się na zasadzie separacji lub nawet izolacji władzy sądowniczej” (Garlicki 2018, s. 93), przy czym należy wykluczyć jakiekolwiek odstępstwa „od zasady podziału władz, które dawałyby władzy ustawodawczej czy władzy wykonawczej prawo do rozstrzygania indywidualnych spraw typu sądowego” (Garlicki 2018, s. 93).
Za tego rodzaju wnioskiem przemawia wynikający z art. 8 ust. 1 Konstytucji RP obowiązek takiej wykładni jej postanowień, w tym również odwołujących się do pojęć zastanych, która zapewni realizację w największym możliwym stopniu zasad i wartości konstytucyjnych. Dotyczy to w szczególności zasady demokratycznego państwa prawnego