Niechęć Hercena wobec „despotyzmu” ogólnych, abstrakcyjnych teorii, „wtłaczających człowieka w ramy systemu”, wobec „apriorycznych zasad” może najbardziej przypomina stanowisko w podobnej kwestii Szestowa69. O ile jednak Szestow wysnuwał z tego odrzucenia rozumu radykalny irracjonalizm, niecofający się przed absurdem, o tyle Hercen opowiada się za rozumem otwartym, za racjonalizmem tymczasowym, „miękkim”, „osłabionym”70; za rozumem samoweryfikującym się i utrzymującym w wolności od schematu, a w każdym razie stale zabiegającym o wolność od schematu, a zarazem nieunikającym ciężaru wyboru i pozytywnego twierdzenia – taki rozum nie jest dla Hercena niemożliwy71. Jeśli pojawia się tu jakieś zagrożenie, to zdroworozsądkowością – pogardzaną wprawdzie w klasycznej filozofii niemieckiej, ale przecież cieszącą się sporym uznaniem w tradycji filozofii angielskiej.
Interpretacja Berlina nie tylko pozwala, ale wręcz nakazuje usytuować Hercena w kręgu liberalizmu, i to liberalizmu nowoczesnego, właśnie Berlinowskiego, którego znakiem rozpoznawczym jest nie wolny rynek, ale wolność i indywidualność, dla których wolny rynek może być jakością sprzyjającą, ale także – zwłaszcza od drugiej połowy XX wieku – mocno ograniczającą. W ten też sposób Hercen może być ujmowany jako inicjator tego nurtu myśli rosyjskiej, który z wyjątkową mocą wykracza poza opozycję filozofii religijnej i progresywnego rewolucjonizmu, nurtu nie w pełni docenianego, a ważnego, całkiem też szerokiego, i ciągle pozostającego w rezerwie ideowej dla współczesnej Rosji; nurtu, którego znakomite studium dał, jak wiadomo, Andrzej Walicki w Filozofii prawa rosyjskiego liberalizmu72.
Bakunina ćwiczenie z dialektyki Hegla
Tekst ten wyrasta z nieprzemijającej fascynacji słynnym artykułem Michaiła Bakunina Reakcja w Niemczech. Jest to więc tekst o tematyce bardzo wąskiej, tekst w zasadzie przyczynkarski, by nie powiedzieć: incydentalny, choć też w miarę łatwo dający się wzmocnić rangą, wielostronną mocą, a i atrakcyjnością intelektualną oraz pisarską artykułu Bakunina. Artykuł ten uwikłany jest w konteksty historyczne, ma niewątpliwe odniesienia polityczne, natomiast moim tu celem zupełnie nadrzędnym (a i naczelnym rygorem metodologicznym) będzie filozoficzna lektura i takaż analiza Reakcji w Niemczech.
Interesuje mnie w dorobku Bakunina jego filozofia oraz filozoficzne na nią spojrzenie i pod tym względem zamierzane ograniczenie się do Reakcji w Niemczech jest nieźle uzasadnione z uwagi na już raczej nie filozoficzne, ale praktyczne, ideologiczne i polityczne cele oraz zamysły Bakunina po opublikowaniu Reakcji… oraz ze względu na przygotowawczy, raczej „terminujący” filozoficznie charakter prac wcześniejszych (i to bardzo nielicznych). Ów manifest – jak określa Reakcję… Dmitrij Czyżewski – „dopełnia i kończy filozoficzny rozwój Bakunina”73; zarazem już w roku 1842, tuż po napisaniu Reakcji…, „dojrzewa w Bakuninie decyzja porzucenia filozofii dla polityki”, a w latach 1843–1844 następuje „pożegnanie z filozofią”; co więcej, pojawiają się „oznaki postawy antyintelektualistycznej”, która „miała się stać jednym z filarów jego doktryny”74. Reakcja w Niemczech to więc szczyt i spełnienie Bakunina-filozofa. I to nie byle jakie, i nie tylko w wymiarze historii życia oraz struktury indywidualności Bakunina. Artykuł uznano za jeden z najświetniejszych w całej historii „Deutsche Jahrbücher für Wissenschaft und Kunst”, gdzie zamieszczono go w październikowych numerach 1842 roku. Choć ukazał się pod pseudonimem Jules Elysard i z podtytułem Fragment napisany przez pewnego Francuza, to autorstwo Bakunina szybko stało się jawne, przynosząc mu sławę, sukces, pozycję wybitnego znawcy Hegla oraz świetnego przedstawiciela lewicy heglowskiej. Zachwyceni byli także rosyjscy znajomi i towarzysze Bakunina: Hercen („świetny artykuł”), Botkin, Bieliński („głęboko, święcie kocham Michela”); a już na początku 1843 roku ukazał się przekład polski75.
I jeszcze jedna sprawa o charakterze historycznym (a jeszcze nie teoretycznym). Pamiętajmy, że Bakunin nie zdobył w Rosji wykształcenia uniwersyteckiego. Zgodnie z wolą ojca, uczył się w szkole oficerów artylerii, której nie ukończył, ale w 1834 roku skierowany został do służby w okolicach Wilna, by pod koniec 1835 uzyskać dymisję. W tym samym roku poznał Nikołaja Stankiewicza, a od 1836 stał się członkiem słynnego kółka Stankiewicza i w pełni poświęcił się działalności intelektualnej, której samodzielne początki przypadają (jeszcze w okresie wojskowym) na lata 1834–1835. Tak więc „Bakunin był w pełnym tego słowa znaczeniu samoukiem. Niedługo też się okaże, że był także samorodnym talentem rzadkiej próby, przewyższającym głębią i dialektycznymi zdolnościami niemal wszystkich swych rówieśników”76. Charakteryzowało go „zachłanne pragnienie wiedzy i chęć zostania uczonym”; i choć „myślał o eksternistycznych studiach na Uniwersytecie Moskiewskim”, choć „planował napisanie pracy kandydackiej”77, to dopiero w roku 1840 w Berlinie (i mając już dwadzieścia sześć lat) uzyska indeks studencki. W kółku Stankiewicza Bakunin błyskawicznie zdobędzie pozycję filozoficznego przywódcy, dyktującego kierunki zainteresowań całego środowiska (filozofia Fichtego i Hegla), a gdy w roku 1837 Stankiewicz wyjechał za granicę, to Bakunin – i to w sposób spontaniczny i oczywisty – stał się przywódcą kółka. Nie mając wykształcenia akademickiego, samodzielnie zmagając się z zawiłościami fichteanizmu i heglizmu, Bakunin prowadził debaty i dyskusje „na niedostępnym laikom poziomie logiczno-filozoficznych abstrakcji”; zarazem „potrafił przydać wyrazu najbardziej nawet abstrakcyjnym pojęciom, ożywić najbardziej suche formuły logiczne i przełożyć je na praktyczne wnioski”; „wszyscy chcąc nie chcąc chylili czoła przed potęgą jego dialektyki”78. Te dyspozycje intelektualne ściśle związane były (a zapewne w jakiejś mierze były również uwarunkowane) z aspektami emocjonalnymi (zastępującymi – najwyraźniej skutecznie – „wyćwiczenie” uniwersyteckie): Bakunin „nie tyle zajmował się filozofią, co przeżywał ją”, „sprawiał wrażenie opętanego ideami”, „nie wyglądał na oddanego miłośnika filozofii, a na jej bezwzględnego maniaka”79. Trudno nie dodać, że towarzyszyły tym opiniom zarzuty o „chełpliwość, próżność (…), zarozumiałość i chęć imponowania otoczeniu”80, co wszakże zdarza się przecież nierzadko wobec postaci wybitnych czy choćby nietuzinkowych. W każdym razie w Moskwie Bakunin „uchodził za alfę i omegę heglizmu”81, a Reakcja w Niemczech przyniosła mu „europejską sławę i stałe miejsce we wszystkich antologiach myśli poheglowskiej”82.
Choć tekst Reakcji… zdaje się mieć charakter niemal – jeśli można użyć tego określenia do ówczesnych czasów – politologiczny, choć omawia opozycję „partii reakcyjnej” i „partii demokratycznej” (wzywając