Filozofia prawa. Отсутствует. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Отсутствует
Издательство: OSDW Azymut
Серия: Biblioteka Przeglądu Filozoficznego
Жанр произведения: Философия
Год издания: 0
isbn: 978-83-01-21238-4
Скачать книгу
of the Term from the Early Seventeenth to the Late Eighteenth Century, w: T. Ball, J.G.A. Pocock (red.), Conceptual Change and the Constitution, Lawrence: University Press of Kansas.

      Strauss L. (1953), Natural Rights and History, Chicago: University of Chicago Press.

      Strauss L. (1968), Liberalism: Ancient and Modern, New York: Basic Books.

      Strauss L. (1983), Jerusalem and Athens: Some Preliminary Reflections, w: T. Pangle (red.), Studies in Platonic Political Philosophy, Chicago: University of Chicago Press, s. 147–173.

      Strauss L. (1988), What is Political Philosophy? And other studies, Chicago: University of Chicago Press.

      Strauss L., Cropsey J. (red.) (1987), History of Political Philosophy, Chicago: The University of Chicago Press.

      Ten C.L. (1993), Constitutionalism and the Rule of Law, w: R.E. Goodin, P. Pettit (red.), A Companion to Contemporary Political Philosophy, Oxford: Blackwell.

      Thorne S.E. (1938), Dr. Bonham’s Case, „Law Quarterly Review” 54, s. 543–552.

      Tierney B. (1963), Bracton on Government, „Speculum” 38 (2), s. 295–317.

      Tubbs J.W. (1989), Roman law mind and Common law mind, nieopublikowana rozprawa doktorska, Baltimore, Maryland.

      Tushnett M. (1999), Taking the Constitution Away From the Courts, Cambridge, MA: Harvard University Press.

      Vernant J.-P. (1994), The Origins of Greek Political Thought, Ithaca: Cornell University Press.

      Waldron J. (1993), A Rights-Based Critique of Constitutional Rights, „Oxford Journal of Legal Studies” 13 (1), s. 18–51.

      Watson A. (1981), The Making of Civil Law, Cambridge, MA: Harvard University Press.

      Weinreb L.L. (1987), Natural Law and Justice, Cambridge, MA: Harvard University Press.

      KONSTYTUCJA I SUWERENNOŚĆ

      Ryszard Piotrowski

      Słowa kluczowe: demokracja, konstytucja, naród, prawa człowieka, suwerenność, wartości konstytucyjne

1. Pojęcie suwerenności a tożsamość konstytucyjna

      Suwerenność należy do tych pojęć, których znaczenie – w Konstytucji niezdefiniowane – nadaje sens jej postanowieniom i w istocie stwarza ustawę zasadniczą, określając jej tożsamość. Wstęp do Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej stwierdza odzyskanie suwerenności w 1989 roku. Pojęcie suwerenności jest jednak tak niejednoznaczne (por. przykładowo Giaro 2017), że bez Konstytucji i jej całościowej wykładni trudno byłoby ustalić, co właściwie zostało odzyskane. Tego rodzaju wykładnia, którą można określić mianem „prokonstytucyjnej”, powinna respektować aksjologiczną tożsamość Konstytucji, znajdującą wyraz w uznaniu w jej preambule wartości za niewzruszoną podstawę państwa. Chodzi zatem o wykładnię holistyczną, która nie ustala znaczenia postanowień Konstytucji w oderwaniu od ich wzajemnego związku. Skoro w myśl art. 8 ust. 1 Konstytucja jest najwyższym prawem, to wątpliwości interpretacyjne należy rozstrzygać na rzecz respektowania podstawowych wartości i zasad konstytucyjnych, wyznaczających reguły racjonalności ustrojowej (por. Piotrowski 2018a, s. 224).

      Definicje słownikowe wskazują, że suwerenność to „niezależność podmiotu politycznego (zwykle państwa) od obcej władzy”; suwerenne jest więc państwo albo „ten, kto ma władzę zwierzchnią, panujący” (por. przykładowo Dunaj [red.] 1996, s. 1077); suwerenność to „samodzielność polityczna, gospodarcza i społeczna państwa, niezależność od innych państw w sprawach wewnętrznych i stosunkach zewnętrznych”, a także „zwierzchnictwo, najwyższa władza” (Doroszewski [red.] 1966, s. 934). Niezależność państwa może być przecież obecnie tylko względna. Wprawdzie Karta Narodów Zjednoczonych mówi w art. 2 o zasadzie suwerennej równości wszystkich członków Organizacji Narodów Zjednoczonych, to jednak art. 23 tej Karty ustanawia Radę Bezpieczeństwa i wymienia stałych członków tej Rady. Doświadczenia zgromadzone przez wiele stuleci wskazują, że suwerenność państwa zależy od wielu czynników, a w szczególności od jego położenia geograficznego, zasobów surowcowych i sytuacji gospodarczej, liczby mieszkańców, kultury i historii własnej oraz innych krajów, stosunków z sąsiadami i sojusznikami. Suwerenność pozostaje zatem stanem trudnym do osiągnięcia i utrzymania – jej granice wyznacza aksjologia osób sprawujących władzę, racjonalność polityczna, prawo i sytuacja gospodarcza państwa.

      Chociaż ustawa zasadnicza, podobnie jak Traktat o Unii Europejskiej, nie posługuje się pojęciem suwerena – a suwerenność wymieniana jest jako przymiot państwa (por. Florczak-Wątor 2016, s. 257), które ją odzyskuje, ustanawiając Konstytucję – to wszakże jedna z najważniejszych zasad ustrojowych, jaką jest zasada zwierzchnictwa Narodu, jest w świetle stanowiska doktryny postrzegana jako zasada suwerenności Narodu (por. Florczak-Wątor 2016, s. 257). Pojęcie suwerenności należy do kategorii pojęć zastanych (por. Piotrowski 2016), mających istotne znaczenie w procesie wykładni Konstytucji. W przypadku suwerenności jednak chodzi o pojęcie zaliczane do „najbardziej kontrowersyjnych i spornych” (Kranz 2001, s. 103; por. także Piotrowski 2017). Osią kontrowersji jest spór o to, czy suwerenność należy rozumieć jako władzę stanowienia o prawach człowieka i jego godności, a więc w istocie władzę nad definiowaniem dobra i zła, czy też godność człowieka – jako źródło jego praw – jest przyrodzona i niezbywalna, a więc pozostaje poza zasięgiem władzy, także legitymowanej, co odzwierciedla suwerenność wartości.

      Pojęcie suwerenności – nawiązujące do średniowiecznej rzeczywistości ustrojowej, w której suwerenem był ten, kto nie podlegał żadnemu zwierzchnikowi (por. Grimm 2015, s. 14) – jest w znaczącym stopniu związane z potrzebą ochrony praw człowieka. Taki właśnie sens miało ono w poglądach Marsyliusza z Padwy, wedle którego lud, a więc wszyscy stanowiący wspólnotę polityczną, dysponuje pełnią władzy prawodawczej w państwie, którego suwerenność pochodzi od owej wspólnoty i w którym każdy ma być aktywnym obywatelem; odzwierciedlało to „nowe idee o wielkości człowieka” (Suchodolski 1968, s. 98). Potrzeba spacyfikowania konfliktów religijnych, a więc ochrony jednostek przed zwalczającymi się wyznawcami, uzasadniała przyznanie statusu najwyższej władzy temu podmiotowi, który był zdolny zapewnić pokój wewnętrzny w państwie i zapanować nad waśniami poróżnionych w wierze. Tego rodzaju władzę – niezbędną, by zakończyć wojny i stworzyć warunki dla pokoju poprzez stanowienie odpowiednich praw, mających oparcie nie w woli boskiej, ale w woli władcy, monarchy albo wspólnoty politycznej – Jean Bodin określał mianem „suwerennej” (por. Grimm 2015, s. 20). Władza suwerenna była legitymowana, jeśli sprawowano ją w konstytucyjnych granicach, zgodnie z prawami bożymi i naturalnymi, przy czym ich interpretacja miała podlegać „dekonfesjonalizacji” (Grimm 2015, s. 22). Tak rozumiany suweren nie mógł naruszać własności prywatnej, a nakładanie podatków wymagało zgody stanów (Grimm 2015, s. 22). W osiemnastowiecznym konstytucjonalizmie proklamowano suwerenność ludu, co znalazło wyraz w Konstytucji 3 Maja, w myśl której „Wszelka władza społeczności ludzkiej początek swój bierze z woli narodu”. Kontynuacją tej pewności jest zasada zwierzchnictwa Narodu wyrażona w art. 4 Konstytucji RP; można uznać tę koncepcję suwerenności za „jedną z najbardziej trwałych fikcji podtrzymywanych w konstytucjonalizmie światowym co do dzierżyciela (piastuna) władzy najwyższej w państwie” (Complak 2014, s. 17). Jednak fikcja ta odzwierciedla ideę zakorzenioną głęboko w kulturowej tożsamości Europy (por. Piotrowski 2018e), prowadzącą do uznania wspólnoty za źródło władzy, co ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia oceny stanu przestrzegania praw człowieka.

      Znaczenie nadawane pojęciu suwerenności przesądza o istocie Konstytucji, którą można określić jako jej tożsamość, a zarazem „tożsamość konstytucyjną państwa”, czyli sumę „zasad i wartości podstawowych”, rozstrzygających „o charakterze ustrojowym państwa” i określających „panujący w nim system władzy” (Garlicki 2018, s. 66). Tożsamość konstytucyjna jest postrzegana