Sitko. Marek Zychla. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Marek Zychla
Издательство: OSDW Azymut
Серия: Odmienne Stany Grozy
Жанр произведения: Ужасы и Мистика
Год издания: 0
isbn: 978-83-66135-12-3
Скачать книгу
życzeniowo. – „Dla odmiany od latania z głupim młotem i świecenia przed kobietami gołą klatą”.

      Pierścień na palcu zaseplenił coś niewyraźnie, po czym zapadł w głęboki sen przeplatany cichym chrapaniem. To było w tym najdziwniejsze, przynajmniej na początku. Ten pierścień żył i emanowało od niego zło tak czyste, że mogłoby przyćmić dobro całego wszechświata. Nie zrozumiecie. Nieważne. Nie musicie, na szczęście, zrozumieć.

      Meno, wróćmy do niego, do mnie… Okropnie ucieszył się z tego snu pierścienia.

      „Ha! Tego nie przewidzieli – powtarzał, niezwykle podenerwowany. – Ktoś tu nie ma głowy do absyntu!

      Rozejrzał się, lecz widok kamienic i gładkich ulic napawał go wstrętem. Zwykle stronił od miast. Nie wiem dlaczego, ale domyślam się. Miasta to ludzkie mrowiska. Co za tym idzie: kłębowiska kłopotów. Meno uwielbiał przestrzeń. Dusił się w pomieszczeniach, niezależnie od ich przeznaczenia. Nie usiedziałby zbyt długo w namiocie.

      Poczekajcie. Zajrzałam do wspomnień! Miałam rację. Posłuchajcie tego: Meno spędzał czas głównie na dalekich podróżach po najbezpieczniejszej dla niego wersji świata. W trakcie wojaży przemierzał lasy deszczowe Ameryki Południowej w najprawdziwszym świecie – wiecznie sam, z dala od wywąchanych niebezpieczeństw i ciężkiej pracy. Wspaniały miał węch, dlatego tyle o nim mówię! To najistotniejsza z jego cech. Niemal nadludzka. Talent godny pozazdroszczenia, a zarazem klucz do późniejszych sukcesów i porażek. Zależy, jak na to spojrzeć: czy jak ja – od przodu; czy jak wy – trochę z boku.

      Do Mag Mell przybywał tylko po pieniądze, młode kobiety oraz pijacki śpiew w miejsce serenad. Robili to ze sobą. Wiecie, co. Seks. Spółkowali, takie słowo zostało mi podsunięte przez Taranisa. Do krainy dostawał się w sobie tylko znany sposób. Nie jestem w stanie dotrzeć do tej tajemnicy. Bolą mnie od tego zęby. Nie naciskajcie. Przykro mi. Lecimy dalej:

      Tego dnia żałował, że nie pozostał przy fałszywym śpiewie.

      „Dzięki ci, nosie”. Odrzucił od siebie czarne myśli i zaśmiał się, dumny ze swojego daru. Zabawny miał ten śmiech. Taki zaraźliwy, szczery. Jak u dzieci. Przydałby się w tym naszym smutnym hufcu.

      Meno skręcał w coraz węższe uliczki, aż pozostawił turkot dorożek poza granicą słyszalności. Wchodził przy tym w paszczę śpiącego lwa! Zagłębiał się w jedną z dzielnic przemysłowych, gdzie nie tolerowano obcych. Nie bał się jednak. W porównaniu z pierścieniem każde inne niebezpieczeństwo wydawało się dziecinną igraszką. Myślę, że limit strachu wyczerpał w ciągu dnia, poza tym potrafił wyglądać jak kawałek cienia.

      Skromny roboczy strój, wrodzona ostrożność, odwaga granicząca z głupotą i legendarny spryt stanęły murem po jego stronie. Kroki Mena tonęły w nikłym blasku coraz luźniej rozstawionych latarni. Chciałabym tak chodzić. Bardzo bym chciała. Podkradłabym się do sióstr i odzyskała Bastka.

      – Nie myśl o tym – poprosił Seán. – Wróć do niego.

      Poruszyła głową. Jej głos znów zawibrował basem:

      – Zapadający mrok wdzierał się w serce dzielnicy, gęstniał w zaułkach i bramach, kładł się na dachach kamienic, aby spłynąć z nich potokiem młodej nocy.

      – To nie są jej słowa – szepnął Seán do Ceudawga. – Ta cała opowieść… Przecież to jeszcze dziecko. Bardzo mądre, rezolutne dziecko, ale jednak. Ktoś…

      – Nie przerywaj! – Uciszył go przywódca hufca. – Tym bardziej, że nawet nie wiesz, komu. Milcz. Dla naszego dobra.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

      1

      Tłumaczenie z angielskiego: Marek Zychla

      2

      Saol – irl. życie.

iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAApkAAAO3CAIAAADnHMj3AAAAAXNSR0IArs4c6QAAAARnQU1BAACxjwv8YQUAAAAJcEhZcwAAFxEAABcRAcom8z8AAP+lSURBVHheZN359+dFce/x71+TX/CcnGMi7iAyMIwMwywMszAIDgIDCAFERMEFRBEFCYKsIiiCKKIooIKCUVFRY0xys2gSzWpUdtAkmuWc+3j3c76d7/XW8fSprq6uru6uqte7PzMOK3/3d3/3k5/85Be/+MU///M//+3f/u3Pf/7zf/mXf/npT3/6V3/1V3/yJ3/yne9850//9E+//vWvf//73//e9773rW9968/+7M/++I//+K//+q8xP/rRj/71X/+Vwpe//OVvfOMbdCj8+Z//OckPf/hDCtRY+Pa3v601/Qc/+AGGwj/8wz/8+Mc//sd//EfT6dC3Ijc4oEWGKLD/l3/5l4a4hP7pn/6Jtxwj5625hCQs/M3f/A3eooybnvFM0bQcsrXHH3/8ySefxP/93/89hWaRk1DrEEh+9rOf4Z955hn6eA40XdtoxAEL5Yahp556CsPJJ554wkQSPMZEy0V4+pa2ELNGEQlNLZ7cITDLFAX6HCakoNVl/Omnn6bJATwn85MayWLu8cd58stf/pIco31uDZlrVkaeffZZi1L493//d/tl4T/+4z+ef/55s6YmHXJqWkPMGiLHoDTJo4TN/dWvfmVuDhgixCAKv/nNbyzUKLOErYv/t0GGTKdpiM6w/TwnU0NGdSlQzjLG6K9//WtM9hEFmv/5n/9J+b/+67/++7//G0/HUPbJs2aIHKM1/X/+539ItGZlUNesTJGYlZNZY6pzyOf8yRn61AxRyB+tua3bCTRXq0vYDdJBLec8KbiFJlKwBIYprVHXpyU0ndut4ppI2pfRFPKBfVO0hK0l3pjlTF3OIJqmsNOQgETkhCZaGkPfELOCk01OktBHuubmG7kYFqK6hnRrc7W9WJcRlFlzm843KSMvZLecVQGkvGySJoQYiU9uIjvcw5jIoLmZZQ1ZTlbaQkujMivekGKC6RDwf/EXf8G+tTDWskpJxz7LUzNrJOQUCBE3OltkRXKMtWyEmh1VAcpZXRbIeWtWq5Czw6wpFDKb3ETTCXVFiCnIoVE2hFirpWBdU7KJ8HaqMFLgDyO6WmpOj4UKF8q3ZkUtjeGJUbzWFGR1Qket5YyNYMiXMBoVI7LHFCyHYZAOJieN0um+dKnpUli2t1r0tHxblhzU4SBznQkFLR1kI26tg8JDDUADvP7PIAyCL47CqNAipCO6xFLx5saFASFoA166IgEs6hJSoGk6IaYuHRYKyKANNVGgcoZBRMK39stnHmrzhGVMB4Uw9u5MZMpygqN0O9LOgZ/dFOHK7bff/ulPf/qee+659957P/OZz9xxxx233HLL3Xff/fGPf/yDH/zg29/+9ksvvfS0007bu3fvm970posvvvjaa69917vedeWVV1533XUUSC655JJzzjnnjDPOoPYHf/AH73znOy+88MKLLrrorLPOeuMb33jiiSdu377d0Nve9jYTL7/88ptvvvnWW2/V3njjjZ/85CeZIr/hhhvuuusuPnzqU5/CWN1C73//+2+77bYHH3yQh4Qf+9jH7rzzTk7qfuITn+Dk5z73OZqMJGHkwx/+MCEd+p/97GdNuf7665myKd3Pf/7zH/nIR2zZKtprrrnGdPrZ90XiU+OrX/3ql770JR8lPj7+6I/+SOszBT366KNf+9rXyAkffvhharWPPPKIiYbofOELX/DdQ5PPzH5x0H333ae9//77CWnqcs9OMUyZ/pWvfIWcNS25jdjmAw88wCZrRs3Vsv/YY48JKcEhmL773e/ifTDhCy/fTLwlEUzIKLl4pak1S5f/fLaQdfmJbJmCthA3/Zvf/CZTpvT1Zt1Gxb0QFIhiVMAhXfrSACP+ZnkVx9S0iFy0abmUb9RI0qxwkJAX9DRHtC/hbiFtlNAsU0xsuXhyRqoyVViMVkWIkQ+Ky4QNjFYySCHMUidGpVAalKQ0JQ9ei4LkeDrlnhUlEgdymP+czBmSigtnUnBWFJxGfkpphG/XtkmNxHQbdJWOGmMUYy45JuO6nT+zZvGBpkpBmQIfdHlI7rQrQE2JcY94+gWStot2xcUPCZ2Mu1maJmaqj3stC/wpWkhYMIopurR4oSUdilsRVVukWciQZBTz7BcA06uChP3cY0d1UjGktly+6aabMKqHzJWz5CQqiZSR0R/96EdJqElzQe4k80TqPfTQQ2LeoqxJcI7JPiTFOKYrHyUal6QeHUu8973vffe7312tq1ZQiBQQCqqlhOWGMiVtVRg6ya1VHjku+3KSjsUSSg3HysHOh1qZ7vApy3HkoMzlPA/pUMDbDjLKSeRI2aTJFFqS+dFHlZq84oDlLEFYdcqyhQgpaJ2DvRglZ4cDFjWREYdgXfZdLrJ6fhKaxQiDdKzLpW6KBXye6xKa4jZNJ8lOPnfLCGMKeatjnABhrUPrQNjRRS5RXa02ap28C3WkeD5DBNvpHt04V12TIfcSNAAUcAZuYBbmfe97Hwj70Ic+dMUVV3zgAx8IKYQTsMD84R/+4VVXXXX11VfTec973iMY6F922WXigbJZQoKcqYQUxKEwEIRINAobaAgiWRYhHHN0nHTyXBJjjtqBFI1CgrBRrRO2X9t38h2v48LodiamuERhT9mxOL0VQOhExB8nHArGxniPuHjuuefCaUB+5plntnlb5aJNOpFTTjll27Zt559/vo3ZMwZ+0z/vvPNg9pvf/OZTTz317LPPfstb3nLBBRcQsgxc7QrDuPPFM2iryLkY5YOjbPOIe3x1DZbQtU+b5LqD0LUoTzBNQfyn79QomMVhEzFOWYiz5pQpODV8Xy2Cw97pu3ghItTEgcgolB2cQHSORZujLAEsQdnhugxXIuX4ZoohTNPJRRKJ0SWNHnssiQQwWvyxZjlkVnNJtEYxIhVjVEKa7kYxBStTS+4++mjGHYu2r0tqfLYE+9aSCRKG8xRki021imPMz8iUNsigrWFSRooRs0bpWAJmwCrlXsFVdqv4ajEyRB7kYOBTYIOCqwCeJid5ZWJddjDU8AFYRAhLELm7cOCWIG+n5NaCjiA2SIDcPRFioC9sDp5742KQD9sgnAJ+wPSzuqY0BON9CuiG/R7fGDokfUFzjCccxiPb7NsitAbkXMJwL4kTC79NsVkS+oyEx1kwirFHu7NfrStwa2LPRZP0oWD7jog+gxYyi6bzZNmBYBaHfvKTcWzL+8Byzjn0deYdu5AWusKmsmgVx8uOW7ZoJ0zuxm0Tmdsq3UJzKYuuwgaRiJYcRmUTC5wXbEa7dBbMgkYkzPbR0M0ie+Q2B8Rh0IjUTSTTy1+FUt0gl/ISXHYDb+lMRxVWWJQvoyG3IbxCQdNEyl