– Wchodzą do pakietu. Są częścią mnie. – Są tym, czym jestem.
Potrząsa głową przygnębiona.
– Zjemy coś? – pyta, zmieniając temat.
– Jasne.
– Przygotuję coś.
– Świetnie. Ale nie musisz, w lodówce jest jedzenie.
– Pani Jones ma wolny weekend?
Kiwam głową.
– To znaczy, że w weekendy nie jesz nic ciepłego?
– Nie.
– Och?
Wciągam głęboko powietrze, bo nie wiem, jak przyjmie to, co mam zamiar jej powiedzieć.
– Moje uległe gotują, Anastasio. – Niektóre lepiej, inne gorzej.
– Och, naturalnie. – Udaje, że się uśmiecha. – Na co masz ochotę, panie?
– Cokolwiek madame znajdzie – odpowiadam, wiedząc, że nie zrozumie aluzji.
Kiwa głową i wychodzi z gabinetu. Nie wzięła swojej teczki. Chowam ją w szafce i przez przypadek zauważam teczkę Susannah. Była beznadziejną kucharką, chyba jeszcze gorszą ode mnie. Ale się starała… i śmialiśmy się z tego.
– Przypaliłaś to?
– Tak. Proszę o wybaczenie, panie.
– Hm, i co my z tobą zrobimy?
– Co tylko sprawi ci przyjemność, panie.
– Przypaliłaś to celowo?
Rumieni się i wykrzywia usta, żeby zamaskować uśmiech, co mówi samo za siebie.
To były przyjemne, proste czasy. Moje wcześniejsze związki opierały się na zasadach, których się przestrzegało, w przeciwnym razie wyciągałem konsekwencje. Odczuwałem spokój. I wiedziałem, czego oczekuje się ode mnie. Relacje były intymne, ale żadna z moich poprzednich uległych nie działała na mnie tak jak Ana, chociaż nie jest z nią łatwo.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.