że inni boją się jego ostrych wypowiedzi. Rozkoszuje się tym. Jednak gdy tylko musi usiąść i wysłuchać, co mają do powiedzenia inni, wpada w panikę. Przecież oni mogliby dostrzec, co skrywa się za jego fasadą pewności siebie. Mogliby odkryć jego słabe punkty. Kiedy pełni rolę słuchacza, czuje się niepewnie. Jak tylko znajdzie się w roli mówiącego, odczuwa własną przewagę nad innymi. Inne role budzą w nim jednak niepewność. Boi się, że ludzie mogliby odkryć, że za jego ostrymi słowami czai się lęk. Najwyraźniej sam siebie nie zna wystarczająco dobrze. Dlatego boi się, że inni mogliby odkryć w nim coś, co nawet dla niego stanowi tajemnicę. Czuje, że nie jest wyłącznie pewnym siebie mówcą, lecz również wrażliwym na krytykę mężczyzną. To jednak pragnąłby ukryć. Ta zupełnie odmienna, nieznana postać nie powinna nigdy ujrzeć światła dziennego. Tego by nie zniósł.