Historia nowoczesnych stosunków międzynarodowych. Wojciech Rojek. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Wojciech Rojek
Издательство: OSDW Azymut
Серия:
Жанр произведения: Политика, политология
Год издания: 0
isbn: 978-83-01-16507-9
Скачать книгу
za Kurlandię z Rygą. Realne były natomiast ustępstwa w Cieśninach. Część Armenii tureckiej zajęta wówczas przez wojska rosyjskie miała zostać wcielona do Cesarstwa Rosyjskiego. Odszkodowanie dla Turcji przewidywano w zachodnich częściach Persji. Konstantynopol i same Cieśniny miały co prawda pozostać w Turcji, ale zneutralizowane, co traktowano jako znaczące ustępstwo na rzecz Piotrogrodu. Nie ulega wątpliwości, że takie rozwiązanie przyniosłoby Rzeszy większe korzyści niż Rosji. To Niemcy umocniliby swoje wpływy nad Bosforem, a ponadto sięgnęliby Persji. Jeszcze we wrześniu 1916 r. dyplomacja niemiecka była przekonana o słuszności tej opinii.

      W związku z tym Berlin powrócił do rozmów z Austriakami na temat sprawy polskiej i  warunków, które można by  zaoferować państwom neutralnym. W  dniu 18 października 1916 r. István Burián przybył do Pszczyny. Przedstawił tam „umiarkowane” – zdaniem strony austro-węgierskiej – propozycje pokojowe. Sugerował ponadto podanie ich do wiadomości publicznej. Zakładał, że pozwoliłoby to na osiągnięcie korzyści dwojakiego rodzaju. Własnym narodom wyjaśniono by cele wojny, a rządom koalicji uniemożliwiono oskarżanie państw centralnych o wrogie zamiary. Burián zaproponował następujące warunki:

      1. zachowanie pełnej integralności terytorialnej przez państwa centralne;

      2. zagwarantowanie Rzeszy zwrotu jej kolonii;

      3. pozostawienie terytorium Francji bez zmian;

      4. restytucję niepodległości Belgii z zawarowaniem „uzasadnionych” interesów Niemiec;

      5. przyznanie Niemcom prawa do zajęcia Konga;

      6. korekty strategiczne na granicy austriacko-włoskiej na rzecz Austrii (granica biegłaby odtąd granią główną Alp);

      7. uznanie przez wszystkie strony niepodległości Królestwa Polskiego;

      8. przeprowadzenie strategicznych korekt na granicy Niemiec i Rosji oraz Austro-Węgier i Rosji; należy wyjaśnić, że w pierwszym z tych wypadków jako korekty Burián postulował przekazanie Berlinowi Kurlandii i Litwy, w drugim natomiast zakres sugerowanych zmian był rzeczywiście nieznaczny;

      9. uszczuplenie terytorialnego stanu posiadania Rumunii, zwłaszcza odebranie jej Żelaznych Wrót (rum. Porţile de Fier);

      10. powiększenie terytorium Bułgarii kosztem Serbii, a więc Macedonii Wardarskiej i Rumunii, to znaczy przekazanie Sofii Dobrudży;

      11. restytucja niepodległości Serbii, jednak z cesjami terytorialnymi na rzecz Austro-Węgier, Rumunii i Bułgarii;

      12. przywrócenie niepodległości Czarnogóry, która jednak musiałaby wyrazić zgodę na  ustępstwa terytorialne na  rzecz Monarchii Austro-Węgierskiej i Albanii;

      13. uznanie niepodległości Albanii, która jednak byłaby protektoratem austriackim;

      14. zrzeczenie się przez mocarstwa układów kapitulacyjnych w odniesieniu do Turcji;

      15. przyznanie Rosji prawa do przejścia przez Cieśniny jej statków i okrętów;

      16. odbudowę integralności terytorialnej Grecji;

      17. odżegnanie się ententy od wszelkich decyzji stojących na przeszkodzie przywróceniu normalnych stosunków, zwłaszcza ekonomicznych, między walczącymi stronami;

      18. zaakceptowanie zasady „wolności mórz”.

      Tak więc wprowadzano znaczące różnice między mocarstwami zachodnimi (status quo ante bellum) a Rosją, od której domagano się dużych cesji terytorialnych.

      Do koncepcji Buriána przychylał się kanclerz von Bethmann Hollweg, który następnie zapewnił sobie poparcie zarówno cesarza Wilhelma II, jak i  naczelnego dowództwa. Między Wiedniem a Berlinem istniała wszakże istotna różnica w sprawie właściwej taktyki. Pierwsza ze stolic nalegała na ujawnienie konkretnych celów, ich brak bowiem mógłby być poczytywany jako słabość. Druga odwrotnie – sugerowała unikanie czegokolwiek, co wiązałoby ręce. Dysonanse w kwestii wszczęcia rozmów pokojowych wynikały także ze znaczących różnic w położeniu partnerów. Armia niemiecka trzymała się krzepko i okupowała prawie całą Belgię oraz znaczące obszary Francji i Cesarstwa Rosyjskiego. Także Bułgarzy nie mieli – pod tym względem – powodów do utyskiwań. Ich wojska stacjonowały w Serbii i Rumunii. W zgoła odmiennym położeniu były Austro-Węgry i Turcja. Włosi zdobyli Gorycję wraz z Doberdò (Doberdob), a Rosjanie – część Galicji Wschodniej i  Bukowiny. W  złym położeniu była także Turcja, która utraciła Mezopotamię i Armenię.

      Znaczące różnice zarysowały się w  trakcie konferencji sprzymierzonych, do której doszło w dniach 15 i 16 listopada 1916 r. w Berlinie. Oficjalnie Niemcy utrzymywali, że podczas rokowań pokojowych będą w każdej sytuacji popierać zachowanie terytorialnej integralności Monarchii Austro-Węgierskiej. Zarazem jednak – za plecami swoich sojuszników – twierdzili, że ówczesna sytuacja może w pewnym stopniu wpłynąć na warunki pokoju. Odnosiło się to do tego, że armie nieprzyjacielskie okupowały wspomniane już prowincje monarchii. Sekretarz stanu AA Gottlieb von Jagow konstatował, że być może nie uda się wynegocjować całkowitego ich zwrotu, tym bardziej że czynniki niemieckie zgodne były co do tego, iż wojny nie da się prowadzić w nieskończoność. W rezultacie Austriacy nie otrzymali w Berlinie od Niemców żadnych wiążących obietnic.

      Tymczasem Rzesza przyobiecała Bułgarii nabytki terytorialne w Serbii i Rumunii, m.in. Dobrudżę w granicach sprzed pokoju bukaresztańskiego z 1913 r., a nawet pewne dalej idące korektury graniczne. Bardziej skomplikowana była sprawa Porty. Niemcy teoretycznie podzielali jej stanowisko w sprawie konieczności przywrócenia status quo ante bellum, ale w praktyce jednoznacznie powątpiewali w taki bieg rzeczy. Nalegali natomiast na takie rozwiązanie sprawy Cieśnin, które zaspokoiłoby interesy rosyjskie. W zamian przyobiecano Stambułowi zniesienie kapitulacji. Tak więc to Turcy mieli zapłacić za pozbawienie Cesarstwa Rosyjskiego Królestwa Polskiego, Litwy i Kurlandii. Kolejną kwestią był termin, w którym należało wystąpić z propozycjami pokojowymi. Uznano, że optymalnym rozwiązaniem byłoby przedstawienie ich kilka tygodni po ogłoszeniu niepodległości Polski, gdy związane z tym faktem emocje już nieco ostygną. Zarazem jednak zamierzano to uczynić jeszcze przed nastaniem pory zimowej, wtedy bowiem spada natężenie operacji zbrojnych i społeczeństwa mocarstw ententy mogłyby być mniej podatne na pokojową propagandę. Decyzję przyspieszyło zajęcie 6 grudnia 1916 r. Bukaresztu. W Berlinie uznano, że jest to dogodny moment do uprzedzenia spodziewanej oferty pokojowej prezydenta Wilsona. W następstwie tych kalkulacji 12 grudnia wręczono tekst stosownej noty reprezentantom Hiszpanii, Holandii, Szwajcarii i  Stanów Zjednoczonych z prośbą o doręczenie jej rządom Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Japonii, Rosji, Rumunii i Serbii. Ponadto poproszono papieża Benedykta XV (Jacob Marchese della Chiesa) o wsparcie tych starań. Wystosowano ogólnikową propozycję wszczęcia rokowań pokojowych, które zapewniłyby wszystkim stronom godziwą egzystencję, honor i swobodę działań. Zarazem jednak deklarowano, że w razie nieprzyjęcia tej propozycji państwa centralne są gotowe do dalszego prowadzenia wojny, aż do zwycięskiego dla nich końca. Warunki poufne, uzgodnione w tej kwestii między Berlinem a Wiedniem, wskazywały, że de facto zasadniczym celem wojennym jest pokój kompromisowy na zachodzie, zwycięski zaś na wschodzie.

      Sprzymierzeni nie kazali długo czekać czwórprzymierzu na odpowiedź. Przekazał ją 30 grudnia sekretarz generalny Quai d’Orsay Jules Cambon. Zawierała ona jednoznaczną odmowę. Po pierwsze, stwierdzono, że propozycja bez sprecyzowania warunków wstępnych tak naprawdę nie jest ofertą pokoju. Po drugie, domagano się w niej – jako warunku wstępnego – przywrócenia naruszonych praw i wolności, a ponadto zapewnienia swobodnej egzystencji państwom mniejszym. W tym kontekście podniesiono casus Belgii. Zarówno w Berlinie, jak i w Wiedniu