Europa. Najpiękniejsza opowieść. Marcin Libicki. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Marcin Libicki
Издательство: PDW
Серия:
Жанр произведения: Историческая литература
Год издания: 0
isbn: 9788381168137
Скачать книгу
finansów nie doszło – wybuch wojny w 1939 roku i nieograniczone możliwości rabunku w niemal całej Europie, darmowa siła robocza 2,2 miliona więźniów obozów koncentracyjnych, 2 miliony robotników przymusowych z Polski i 1,6 miliona robotników przymusowych z innych krajów Europy Wschodniej uratowały Niemcy przed katastrofą finansową. Terrorowi wewnętrznemu towarzyszyły dwie rzeczy, które podobały się Niemcom – szybki wzrost gospodarczy, w konsekwencji zmniejszające się szybko bezrobocie, a więc poprawa materialna, oraz radykalizacja polityki zagranicznej, a więc leczenie urażonej dumy, by nie powiedzieć pychy niemieckiej. 19 października 1933 roku Niemcy wystąpiły z Ligi Narodów, żądając prawa do zbrojeń. A więc porządek wewnętrzny – obozy koncentracyjne dla opozycjonistów – i porządek zewnętrzny – nie będą nam obcy dyktować, co mamy robić. Czegóż więcej trzeba było niemieckiej duszy?! 13 listopada 1933 roku odbyły się przyspieszone wybory połączone z plebiscytem dotyczącym polityki zagranicznej – 92% głosów padło – według oficjalnych wyników – na kandydatów NSDAP, a 95% poparło nową politykę zagraniczną. Prócz wyeliminowania tych, których osadzono w obozach, pozbyto się również tych, którzy emigrowali – już w 1933 roku na emigracji znalazło się 200 tysięcy osób, wśród nich 250 pisarzy, z wyższych szkół usunięto 930 profesorów, głównie żydowskiego pochodzenia, w tym 3 laureatów Nagrody Nobla, a 10 maja 1933 roku urządzono w Berlinie „uroczystość palenia dzieł autorów zakazanych”. W tym samym roku uchwalono ustawę o obywatelstwie ograniczającą prawo Żydów do obywatelstwa niemieckiego oraz ustawę o obronie rasy i krwi zabraniającą związków małżeńskich Aryjczyków z Żydami, zakazano również Żydom pełnienia urzędów państwowych – były to tak zwane ustawy norymberskie. W Niemczech było około 500 tysięcy Żydów (0,77% ogółu ludności), zdecydowana większość emigrowała, ratując życie, ale tracąc mienie.

      Wojna nadchodzi wielkimi krokami

      Dnia 30 czerwca 1934 roku w czasie „nocy długich noży” Hitler zlikwidował opozycję wewnętrzną, mordując między innymi Ernsta Röhma, szefa SA – dawnych szturmówek hitlerowskich Sturmabteilung, opierając się na swej osobistej gwardii Schutzstaffeln, czyli SS. Po śmierci Hindenburga 2 sierpnia 1934 roku urząd prezydenta Hitler połączył z piastowanym przez siebie urzędem kanclerza, przyjmując tytuł Führera i ogłaszając całkowitą jedność swoją, państwa i narodu: „Ein Volk, ein Reich, ein Führer!”. To hasło, faktycznie definicja ustroju, przesądza o zakwalifikowaniu ustroju jako totalitarnego, czyli zaprzeczenie „obywatelskości” modelu europejskiego państwa i społeczeństwa cywilizacji łacińskiej. W tym samym czasie zmieniono związki zawodowe w Jednolity Front Pracy, organizacje młodzieżowe połączono w jednolitej organizacji Hitlerjugend, istniejącej już od 1926 roku. Niemcy dość gładko poddawali się wszechobecnej propagandzie towarzyszącej powszechnemu terrorowi skierowanemu jednak wobec wybranych grup, więc akceptowanemu, a przynajmniej niebudzącemu sprzeciwu pozostałych. 20 lipca 1933 roku podpisano konkordat, a w 1934 roku niemiecko-polską deklarację o niestosowaniu przemocy, w 1935 roku układ morski z Anglią – Hitler uzyskał zgodę na odbudowę sił morskich. Z Włochami Mussoliniego przyjaźń kwitła w najlepsze. 25 listopada 1936 roku Niemcy zawarły z Japonią pakt antykominternowski, do którego dołączyły w 1937 roku Włochy. Pozory polityki pokojowej, w gruncie rzeczy przygotowującej wojnę, pozwalały udawać politykom przede wszystkim angielskim i francuskim, że Hitler nigdy nie ogłosił programu „hegemonii niemieckiej w Europie, która miała zetrzeć hańbę traktatu wersalskiego”248. Politycy ci udawali, że nic nie wiedzą o programie Hitlera zawartym w napisanej przez niego w 1926 roku Mojej walce – Mein Kampf. Teraz można było przystąpić nie tyle jeszcze do podbojów, co do aneksji. 12 marca 1938 roku wojska niemieckie entuzjastycznie witane wkroczyły do Austrii – Niemcy austriaccy już od końca I wojny marzyli o połączeniu się z Rzeszą – tym bardziej że w cesarstwie Franciszka Józefa czuli się zdominowani przez licznych Słowian, głównie Polaków, a także Węgrów. Aprobata dla połączenia z Niemcami płynęła nie tylko z sympatii do Hitlera, skądinąd Austriaka, ale i z marzeń o niemieckiej jedności. Po dokonaniu tak zwanego anszlusu Hitler ogłosił powstanie Rzeszy Wielkoniemieckiej. Przejmując Austrię, Hitler przejmował bogaty kraj, znacznie uprzemysłowiony, i jego finansowe zasoby. Słabe protesty Anglii i Francji rozzuchwaliły Hitlera. W porozumieniu z Mussolinim zaprosił do Monachium na 29 września 1938 roku premiera Wielkiej Brytanii Neville’a Chamberlaina i Francji Édouarda Daladiera, gdzie uzyskał ich akceptację dla „swych słusznych żądań” odebrania Czechosłowacji Sudetów zamieszkanych przez większość niemiecką. Do Monachium Czesi zostali zaproszeni dosłownie do przedpokoju – w żadnych rokowaniach udziału nie wzięli, czekając w sali obok na decyzję Czterech. Anglia, a także związane sojuszem z Czechosłowacją Francja i ZSRR porzuciły Czechosłowację, której deklarowały bezpieczeństwo. Pupilek wielkich mocarstw, wychwalany dotąd za uległość wobec ich polityki, został wydany na łup Niemcom. Zgoda mocarstw była i głupia, i haniebna. Chamberlain, wracając z Monachium, ogłosił: „przywożę pokój naszym czasom”. Churchill przewidująco to skomentował: „wybraliśmy hańbę i będziemy mieć wojnę”. Norman Davies pisze o konferencji monachijskiej: „była to najbardziej haniebna kapitulacja w dziejach”249. Zajęcie Sudetów oddawało w ręce niemieckie obszar 29 tysięcy kilometrów kwadratowych, zamieszkanych przez 3,5 miliona mieszkańców – teren o znacznym potencjale gospodarczym.

      Konferencja monachijska była ostatnią „konsultacją” polityczną Hitlera z dawnymi sygnatariuszami traktatu wersalskiego. 2 października 1938 roku Polska zajęła Zaolzie, które Czesi zabrali Polsce w 1919 roku, a Węgrzy zażądali korekty granicy słowackiej. 15 marca 1939 roku wojska niemieckie wkroczyły do Czech i ogłosiły powstanie tak zwanego Protektoratu Czech i Moraw włączonego do Wielkiej Rzeszy z niemieckim protektorem (Reichsprotektor) i z prezydentem Emilem Hachą (1872-1945) na czele oraz z marionetkowym rządem czeskim. Hitler nawiązał tu do faktu, że przez całą swą historię – z wyjątkiem 20 lat między 1918 a 1938 rokiem – Czechy nie były suwerenne. Od 929 roku były częścią Rzeszy Niemieckiej, a ich władcy byli cesarskimi lennikami. Jednocześnie Hitler zdecydował o oderwaniu Słowacji i utworzeniu formalnie suwerennego, de facto zwasalizowanego przez Niemcy państwa z księdzem Josefem Tiso (1887-1947) jako prezydentem. W obronie Czech nikt nawet nie kiwnął palcem. Czechy były jednym z najbardziej uprzemysłowionych państw europejskich o szczególnie rozbudowanym przemyśle zbrojeniowym – prym wiodła słynna fabryka Škoda. Zajęcie Czech wzmocniło w istotny sposób potencjał gospodarczy i finansowy Niemiec, ratując je przed groźbą krachu, przed którym ostrzegał – i za to ostrzeżenie został odwołany – architekt finansów niemieckich Hjalmar Schacht, prezes Banku Rzeszy, a także minister finansów hrabia Johann Ludwig Schwerin von Krosigk (1887-1977). „Niemcy były zmuszone do dalszych podbojów, bo […] inaczej ich finanse uległyby załamaniu. Można je było ratować, tylko dokonując rabunków”250, pisze profesor Czubiński. 22 marca 1939 roku Niemcy oderwały od Litwy okręg Kłajpedy. Wojna nadchodziła wielkimi krokami.

      Być może Czesi zapamiętali dwieście tysięcy prażan zebranych na placu Wacława i wznoszących ręce z okrzykiem „Sieg Heil”. A potem odreagowali na Niemcach Sudeckich – uważa aktor.

      S. Brejdygant, Spadek, od którego się nie uchylimy, „Rzeczpospolita” 31.12.2013.

      Kolejne aneksje niemieckie odbyły się bez jednego wystrzału, ale już w oczach współczesnych oceniane były jako nieuchronnie prowadzące do wojny. Oczywiście trudno było przewidzieć, jaki będzie kierunek agresji Hitlera: zachód – Belgia i Francja, wschód – Polska i ZSRR, a może południowy wschód – Rumunia. Wielką niewiadomą stanowił ZSRR – można było mieć nadzieję, że nie przyłączy się w najbliższym czasie do wojny w Europie, chyba że zaatakowany, mając zbrojny konflikt na drugim krańcu imperium z Japonią, a także nieustabilizowaną sytuację w Chinach, gdzie trwał konflikt między Chinami narodowymi, czyli Kuomintangiem Czang Kaj-szeka, a komunistami Mao Tse-tunga, tym bardziej że Hitler wielokrotnie podkreślał wrogość wobec Sowietów podpartą paktem antykominternowskim zawartym z Japonią już 25 listopada 1936 roku o jednoznacznie antyradzieckim charakterze, do którego kolejno przystępowały Włochy w 1937