Kolejnego problemu dostarcza przesłanka (2) w AN. Prima facie, jeśli nauka jest opisowa, to okoliczność ta nie wyklucza, że epistemologia jest nauką i opisuje normy. Naturalista może zaoponować i utrzymywać, że nauka jest opisowa w tym sensie, że nie zawiera żadnych norm, nawet w innym rozumieniu niż proponuje to aprioryzm. Wszelako nawet jeśli nauka nie zawiera norm, nie znaczy to, że nie jest związana z normami. Generalizacja μ daje „dla każdego A, A jest przedmiotem indyferencji epistemicznej”. Znaczy to, że w ogóle nie ma norm ustalających obowiązki epistemiczne. Odpowiada to anarchizmowi metodologicznemu w sensie Paula Feyerabenda. Wszelako ta filozofia nauki jest standardowo opisywana przez zasadę „wszystko uchodzi”, niewątpliwie normatywną. Przeciwieństwem indyferencji epistemicznej jest stwierdzenie „dla każdego A, A jest przedmiotem obowiązku epistemicznego lub nie-A jest przedmiotem obowiązku epistemicznego, także wyraźnie normatywne. Można argumentować (bardziej szczegółowa analiza wykracza poza zakres tego rozdziału), że globalna indyferencja epistemiczna i globalna determinacja epistemiczna są stanowiskami nierealistycznymi i bronić tezy, że (i) (jest to prawo logiki epistemicznej) opisuje możliwe postawy normatywne wobec dowolnego zdania A. Tak więc, albo A może być uznane na mocy obowiązku epistemicznego albo nie-A może być uznane na mocy obowiązku epistemicznego albo można zająć postawę indyferencji epistemicznej wobec A, np. przez powstrzymanie się od uznania A i powstrzymanie się od uznania nie-A. Ważne jest to, że postawy normatywne wobec uznania tego, że A obejmują nie tylko obowiązki epistemiczne, lecz także dozwolenia epistemiczne.
Powstaje teraz pytanie, jak ustalać jakie reguły epistemiczne funkcjonują w praktyce poznawczej, np. naukowej i kto to ma czynić. Logika diagramu (D), a dokładniej UTH, przesądza tyle tylko, że owych reguł nie można wyprowadzić z opisowych (= nienormatywnych) konstatacji o świecie. To jednak nie znaczy, że takich reguł nie ma. Poszukuje ich współczesna psychologia poznawcza. Jedną z propozycji jest uznanie poznania jako stosowanej statystyki (por. Gigerenzer, Murray 1987), inną koncepcja dwóch modułów poznawania, szybkiego i wolnego (por. Kahneman 2011), przy czym ten pierwszy działa spontanicznie, a drugi kierowany jest regułami. Jaka jest ewentualna rola epistemologii? Ajdukiewicz (por. Ajdukiewicz 1948) zauważył, że reguły metodologiczne, dotyczące np. celu nauki, są domniemywane przez metodologa nauk, a nie przez niego ustanawiane. Uogólniając to spostrzeżenie, można powiedzieć, że normy epistemiczne są domniemywane przez epistemologa na podstawie analizy praktyki poznawczej, potocznej i naukowej, obecnie coraz częściej modelowanej przez nauki kognitywne. Nie jest to stwierdzenie zbyt odkrywcze, gdyż to właśnie prace filozoficzne a nie naukowe są pełne rozważań na temat epistemicznych obowiązków i dozwoleń, zwłaszcza gdy umieszcza się je w kontekście racjonalności. Ich filozoficzny charakter jest też poświadczony notoryczną kontrowersyjnością uzyskiwanych odpowiedzi. To nie powinno dziwić zważywszy, że analiza filozoficzna materiału dostarczanego przez nauki szczegółowe umieszcza dane empiryczne w tradycyjnej filozoficznej siatce pojęciowej. Jakoż tego rodzaju roztrząsania niekonieczne muszą być niezgodne z naturalizmem pod warunkiem, że zachowuje się stanowisko empiryzmu metodologicznego, skrajnego lub umiarkowanego, a odrzuca aprioryzm i pretensje do ustalania koniecznych warunków poznania. Naturalista może ironicznie zauważyć, że owa konieczność jest nader wątpliwa skoro aprioryści nie mogą uzgodnić korpusu uniwersalnie obowiązujących reguł prowadzących do trafnych wytworów poznawczych. Ma to znaczenie dla odparcia argumentu, że naturalizm nieuchronnie prowadzi do relatywizmu (sceptycyzmem nie zajmuję się w tym artykule). Naturalista może odpowiedzieć na ten zarzut stwierdzeniem, że statystycznie wysoki wskaźnik przestrzegania norm epistemicznych przez zwykłych ludzi jak i profesjonalnych naukowcow, wystarczająco blokuje dowolność w akceptacji twierdzeń. To znajduje potwierdzenie we współczesnej psychologii poznawczej, znacznie bliższej naturalizmowi aniżeli antynaturalizmowi. Konkretne propozycje logiki transcendentalnej wysuwane przez antynaturalistów są znacznie bardziej arbitralne od tego, co sugeruje praktyka poznawcza.
Podsumowując, uogólniony kwadrat logiczny i uogólniona teza Hume’a umożliwiają precyzyjne postawienie problemu normatywności epistemologii.
Podsumowanie
Wszelako koszt naturalizmu w wersji proponowanej w zakończeniu poprzedniego podrozdziału jest dość wysoki. Trzeba porzucić przesłankę (3) w argumencie AN postulującą traktowanie epistemologii jako jednej z nauk szczegółowych. Filozof analityczny nie musi być zakłopotany obraniem opcji antyscjentystycznej w epistemologii (to samo dotyczy innych dziedzin filozofii). Może akceptować naturalizm ontologiczny i naturalizm epistemologiczny jako poglądy trafne ze względu na ich związek z nauką. Inaczej mówiąc, naturalistyczna filozofia analityczna rezygnuje z ambicji bycia philosophia prima wobec nauki i godzi się na rolę philosophiae secundae, zgodnie z ogólną tendencją naturalistyczną. Naturalistom umiarkowanym, tj. w sensie (A), obranie tej opcji metafilozoficznej przychodzi łatwiej niż tym, którzy opowiadają się za naturalizmem globalnym. Reasumując, filozof analityczny akceptujący naturalizm analizuje problemy, które powstają na gruncie tego poglądu. Czy czyni to poprawnie ex definitione? Oczywiście, że nie, bo taka jest natura refleksji filozoficznej. Tedy, różnice w ramach analitycznego naturalizmu filozoficznego są zrozumiałe, podobnie jak reakcja antynaturalistyczna. Może to nie zadowalać bardziej ambitnych filozofów. Tak jest tylko wtedy, gdy oczekujemy konkluzywnego rozstrzygnięcia, w tym wypadku na rzecz naturalizmu lub na rzecz antynaturalizmu. Możemy jednak ograniczyć nasze nadzieje i poprzestać na tym, że dyskusja filozoficzna ma nie tyle rozwiązać problem, ale go rozjaśnić, np. w postaci zarysowania możliwych dróg rozwiązania go i wskazania trudności, jakie nas czekają. I tak już chyba pozostanie.
Bibliografia
Addis L. (1989), Natural Signs. A Theory of Intentionality, Philadelphia: Temple University Press.
Ajdukiewicz K. (1948), Metodologia i metanauka, „Życie Nauki” VI(31/32), s. 4–15; przedruk w: idem (1964), Jezyk i poznanie, t. II, Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, s. 107–126.
Ajdukiewicz K. (1949), Zagadnienia i kierunki filozofii. Teoria poznania. Metafizyka, Warszawa: Czytelnik; wyd. III, Kęty: Antyk 2003.
Almeder R. (1998), Harmless Naturalism. The Limits of Science and the Nature of Philosophy, La sale: Open Court.
Audi R., Naturalism (1996), w: D.M. Borchert (red.), The Encyclopedia of Philosophy. Supplement, New York: Macmillan, s. 372–374.
Benacerraf P. (1965), What Numbers Could not Be?, „Philosophical Review” 74, s. 47–73; przedruk w: P. Benacerraf, H. Putnam (red.), Philosophy of Mathematics. Selected Readings, Cambridge: Cambridge University Press, s. 272–294.
Beilby J. (red.) (2002), Naturalism Defeated. Essays on Plantingas’ Evolutionary Argument against Naturalism, Ithaca: Cornell University Press.
Creath R., Maienschein J. (red.) (2000), Biology and Epistemology, Cambridge: Cambridge University Press.
Danto