– To znaczy, mam pozwolić, żeby zmasakrowali Kevina?
– Nie. Niech się stanie, co ma się stać. Nie chroń go. Ani jej. – Prychnęła, przeczesując włosy. – Oni na to nie zasługują. Uwierz mi.
Korciło mnie, żeby jednak wkroczyć do akcji. Znowu poczułam usta Kevina na moich wargach, jego dłonie na mojej skórze, jego ciało napierające na mnie. Przetoczyła się przeze mnie fala zmysłowych doznań, ale wmawiałam sobie, że są bez znaczenia. Zacisnęłam zęby. Musiałam zapanować nad tęsknotą, która dręczyła mnie od czasu tamtej wspólnej nocy.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.