Diamentowa królowa. Proza po polsku. Natalia Patratskaya. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Natalia Patratskaya
Издательство: Издательские решения
Серия:
Жанр произведения: Приключения: прочее
Год издания: 0
isbn: 9785449373458
Скачать книгу
dla młodej damy znalazł się dzwoni na domowy telefon. Jak mężczyzna, który dwa lata nie było w domu, dowiedzieć się, gdzie ona się znajduje? Nastrój u Agnieszki kilka padło. Spojrzała na Denisa.

      Radość z udanej seksualnej łączenia rozkwitł na jego twarzy. Włosy mu z radości stanęły dęba. On delikatnie je wygładzony i zaczął sam się piękniejsze. Ba, a może to czego uderzył do szampana? Może męskiego eliksiru? Bardzo dużo radości odrzucał twarz młodego mężczyzny. Dziwny Denis po spotkaniu Agnessu nie zauważyłem.

      Życie prywatne Agnieszki zewnątrz firmy zyskuje na obroty. Minęło już kilka tygodni.

      – Jedziemy? – zapytał Denis telefonicznie.

      Agnieszka zgodziła się.

      Denis przejechał kilkadziesiąt metrów i zatrzymał się.

      – Zdejmij ubranie! – rozkazał, uśmiechając się. I zło dodał: – Otrzymamy jesteśmy z tobą wilczy bilet.

      – Dlaczego? – zdziwiła się Agnes, zdejmując ubranie.

      – Znajdujemy się pod oknami budynku. Tu ludzie chodzą, a na tobie jedne buty tak włosy – powiedział Denis.

      – Tak, ale jakie ciało! Gdyby pochwalił go. No отъедем w kierunku od oświetlenia.

      – Ha, więc mam buty oddzielnie od mnie, co będę naciskać na pedał! Sama rozumiesz: spodnie nie spódnica, przez głowę nie usunąć.

      Za oknem samochodu промелькнул sylwetka młodego mężczyzny. Prawie nie są wygięte, spojrzał do wnętrza samochodu: wewnątrz paliła się mała lampka nad drzwiami. Ludzie siedzący wewnątrz maszyny, mu były znane. Tisha dość osaczony i zza rogu ciemnego budynku.

      Zakochana para była zajęta bardzo ważną sprawą, będąc w auto z przyciemnianymi szybami. Po dwudziestu minutach samochód powoli odjechał w bok od drogi i oświetlonego budynku, wstała w ciemnym miejscu. Jeszcze przez pięć minut z samochodu выпорхнула dziewczyna, podobna do ważkę z powodu cienkiej talii. Agnieszka pomachała ręką Denisowi i rzuciła się do samochodu:

      – Denis, gdzie moja rękawiczka?

      – Co ty, Agnes, ja twoje rękawiczki nie brał.

      – Szukaj, szukaj, kochanie! Rękawica nowa, dzieciaki, że mi znowu nowe rękawice kupić?

      – Wiesz, ja wyrzucił przez okno szal, z nim i rękawica twoja odleciała.

      Agnieszka, machać brunetką, machnął na pożegnanie ręką i szybko wyszła z samochodu. Szła i myślała: «Dlaczego się nie udaje? Czy szczęście? Najważniejsze jest to, aby nikt mnie nie zauważył obok z Denisem, zwłaszcza Apollo, on na pewno coś zrobi».

      Agnieszka przyszła do domu i zadzwoniła do koleżanki Tatiana:

      – Tatiana, mam nową miłość. Ty go znasz! W telewizji pokazują. Tylko nie dawaj mi swoich rad, ja sama wiem, że źle robię.

      – Agnes, ja pozostawię to bez komentarza. Przecież on jest sławny! Po co ci taka miłość?

      – On jest taki dobry. Mamy z nim taka pasja!

      – Boję się o twoje hobby – powiedziała Tatiana i usłyszała w odpowiedzi sygnały telefoniczne.

      Tatiana Agnessе najważniejsze nie zdążyła powiedzieć, że Denis Turyn – jej osobisty mężczyzna, o tym ona i koleżanki nie mówiła, i do domu nigdy jej nie zapraszałam.

      Agnieszka szła w swoją stronę, ale po drodze przeniesiony na przekazywanie samochód, za kierownicą którego siedział George. Nagle wielki kierowca zapadła się na kierownicy. Maszyna straciła kontrolę. Agnieszka z rozpaczą spojrzała na drogę, na kierownicę pod nieruchomym szoferem. Zrobiło jej się strasznie, strasznie, chciałam wyć i żyć! Ale jak przetrwać? Jak?!

      Ona jest mała i krucha kobieta, nie jest w stanie prowadzić samochód! Jego noga i naciskała na pedał, ale ręki nie falowały! Agnieszka, widząc, że samochód pędzi po drodze, ukryte wśród zielonych liści drzew, coraz bardziej krzywo i krzywo, rozpaczliwie urwała ciało faceta od kierownicy i próbowała zmienić ruch samochodu, ma to źle, ale udało się! Droga była pusta, nikt jej nie mógł pomóc, ale nikt nie przeszkadzał.

      Ile ona jechała, nie wiedziała, ale na jej drodze pojawił się czerwony krzyż. Medycyna była blisko! Nacisnęła na pedał hamulca. Samochód zatrzymał się u srebrna topola, pilnuje wejścia w szpitalu kompleks.

      Medyczne bracia zanieśli faceta na oddział intensywnej terapii z wielkim trudem ze względu na przyzwoitych rozmiarów jego ciała, powiększenie nadwyżki tłuszczu. On nie przychodził. Usiadła na przekazywanie samochodów i znalazła się w takiej sytuacji. Co w nią wstąpiło, nie wiedziała. Ona wpadła do intensywnej opieki. Lata na faceta, umiera na atak serca, o czym ona powiedziała pielęgniarka.

      Ona potrząsnęła doczesnej ciało, nie składająca oznak życia, i krzyczał strasznym głosem:

      – Georges, żyj! Żyj, George! Chcę, żebyś żył! Żyj! Słyszysz, żyj!

      Agnes nie patrzyła na lekarzy, którzy uważają, że ożywienie martwego już nie można. Zaczęła robić mu sztuczne oddychanie. Oddychała usta w usta. Krzyczała na niego. Zaczęła bić go po policzkach, już jej nikt nie przeszkadzał, licząc na jej działania bezużyteczne. Ale ona biła. Krzyczała mu, jak zaklęcie:

      – Georges, żyj! Słyszysz, stary, oddychaj!

      Oddychała za niego.

      I westchnął, jakby przeszedł przez kogoś w jego gardle. Lekarze opamiętali i zaczęli się do swoich obowiązków. Agnessu wyprowadzili z izby. I postanowiła, że musi nauczyć się prowadzić samochód.

      Kierowcy na imię George, był byłym ochroniarzem. Co zrobić, podobno we wszystkich czasach głównym zajęciem mężczyzn było sprawy wojskowe. Zawsze wiadomo, że kobiety pochodzą z żebra faceta, dlatego Agnes powinna być bardziej rozwinięta, niż stary George. Tak, ale jeśli Georges – stary i nie pochodzi od ludzi, to on jest nieśmiertelny! A lekarze byli ludźmi i nie wiedzieli, że prawdziwi faceci nie umierają! Można argumentować, że facetów dawno nie ma! Przepraszam, jeśli były, to coś, co ich potomkowie z pewnością pozostał w świecie ludzi.

      Co zrobić po wypadku z mężczyzną, wyraźnie mają nie jedno tysiąclecie za sobą, musiał Agnessе opanować tajniki jazdy, co bardzo przydało się w jej dziwnym życiu.

      Georges od tego czasu stał się drugim Agnieszki w życiu. Ile pamięta, zawsze z nim problemy: jak on z nią, a jak nie, to czy jest przyjacielem, czy nie; ale nie kochankiem i mężem. Z nim nie mogła znajdować się w jednym mieszkaniu ponad godzinę, a czasem i dziesięć minut wystarczyło. Georges czasami lubiły Agnessu, ale pozbyć się go nie mogła.

      Następnego dnia pojawił się George z rękawicą:

      – Agnes, szedłem aleją lipową. Patrzę: jedzie samochód Denisa, a z niej rękawiczki lecą. Zatrzymałem się. Na drodze ulał błysnęła srebrnymi nićmi. Podniosłem rękawicę i przyniósł do ciebie. Pamiętam, że taką piękną rękawice widziałem u ciebie. Co ty, z Denisem była?

      «Szczęście – nie udało» – pomyślała i powiedziała Agnes:

      – Georges, Denis mnie podwiózł do domu. Z kim nie jest! Dziękuję za rękawicę.

      – Nie,