– Tak – zgodziła się. – Cholernie za nim tęsknię.
I rozpłakała się tak bardzo, że aż musiała zasłonić twarz dłońmi, to przyszło zupełnie nagle, cóż miałby jej teraz powiedzieć. Uznał, że lepiej milczeć, i czekał tak dłuższą chwilę. Zauważył, że przestało padać. Poszła w końcu po kawałek papieru z rolki umieszczonej na błyszczącym stojaku na blacie kuchennym, kilkakrotnie wydmuchała nos, a potem wyrzuciła zmięty papier do pieca. Dobrze znany, cichy odgłos otwieranych i zamykanych drzwiczek – ten dźwięk sprawił, że przeszły go dreszcze.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.