CZĘŚĆ II. DIAGNOZA OBJAWÓW DYSLEKSJI
DIAGNOZOWANIE CZYTANIA
Uniwersytet w Białymstoku
Znaczenie badania czytania
Czytanie to czynność językowa, jedna z form językowego komunikowania się ludzi, która dokonuje się za pośrednictwem pisma. Pismo, podobnie jak mowa, służy tworzeniu i przekazywaniu wiadomości. W przeciwieństwie jednak do mowy nie jest naturalną, biologiczną właściwością charakterystyczną dla człowieka jako gatunku. Powstało znacznie później w historii człowieka i tylko w niektórych społecznościach ludzkich wraz z rozwojem cywilizacji jako wytwór kultury. Z biegiem czasu stało się, podobnie jak mowa, nieodłącznym elementem naszej codzienności, osiągnięciem kulturowym niezbędnym do satysfakcjonującego życia w społeczeństwie.
Szczególnie ważna jest umiejętność czytania, która stanowi podstawę uczenia się. Kształcenie ustawiczne jest wymogiem współczesnego życia umożliwiającym nadążanie za szybkimi zmianami. Wszelkie trudności, takie jak powolne czytanie czy słabe rozumienie tekstu, stanowią istotną przeszkodę na tej drodze. Coraz częściej obserwuje się trudności zarówno u dzieci w trakcie nauki czytania, jaki i u dorosłych, którzy nie potrafią w pełni korzystać z drukowanych informacji. Problem ten dostrzeżono w wielu rozwiniętych krajach. Począwszy od drugiej połowy XX wieku zainteresowanie tą kwestią znacznie wzrosło i do dziś nie słabnie. Coraz częściej podkreśla się wagę problemu oraz zwraca uwagę szczególnie na proces nauki czytania, na kłopoty, które może ona stwarzać (specyficzne i niespecyficzne trudności w nauce czytania), a także ogólnie na alfabetyzm funkcjonalny traktowany jako umiejętność rozumienia i wykorzystywania drukowanych informacji. Umiejętność czytania, a szerzej problem alfabetyzacji (czytania i pisania), jest przedmiotem zainteresowania badaczy z różnych dyscyplin naukowych: pedagogów, socjologów, psychologów, niekiedy także filozofów. Na przykład Allan Bloom tak pisze o amerykańskiej młodzieży drugiej połowy XX wieku: „Nie od rzeczy byłby program zwyczajnej alfabetyzacji, jako że większość dzisiejszych absolwentów szkół średnich ma kłopoty z czytaniem i pisaniem. Niektóre uczelnie podejmują to cenne zadanie, lecz nie nagłaśniają tego faktu, ponieważ jest to funkcja szkoły średniej, którą zostały obarczone na skutek opłakanego stanu naszego szkolnictwa, czym nie zamierzają się chwalić” [1997, s. 407].
Przez wiele lat w Polsce panował mit, zgodnie z którym polski system edukacji przewyższa systemy edukacyjne zachodniej Europy czy Stanów Zjednoczonych. Niejednokrotnie można było usłyszeć, co prawda najczęściej w kręgach rodzinnych, opowieści o sukcesach edukacyjnych dzieci przebywających za granicą. Udział Polski w międzynarodowych badaniach pozwolił ten mit zweryfikować.
W polityce edukacyjnej wielu krajów ważne miejsce zajmuje kształcenie ustawiczne, w tym pomoc osobom, które z różnych względów nie nabyły podstawowych umiejętności czytania i pisania. Praktycznym inicjatywom (na przykład nieodpłatnym kursom) towarzyszą systematyczne badania naukowe. Podejmowane są zakrojone na szeroką skalę badania międzynarodowe (OECD/ PISA). W 2001 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ ogłosiło dziesięciolecie, 2003−2012 dekadą piśmienności. Międzynarodowa społeczność zobowiązała się wtedy do poprawy wskaźnika umiejętności czytania i pisania na świecie o 50 procent do 2015 roku.
W międzynarodowych projektach uczestniczyła także Polska, reprezentowana przez zespół badawczy pod kierunkiem Ireneusza Białeckiego [Białecki, 1996; Białecki, Haman, 2000].
W porównaniu z innymi narodami Polacy czytają słabo, a różnice pomiędzy Polską a innymi badanymi krajami są bardzo duże. Na poziomie czytania określonym jako najwyższy jest nas najmniej, podczas gdy na najniższym najwięcej, bo aż 40 procent. Znacznie odbiegamy przy tym od innych, na najniższym poziomie jest nas niemal dwa razy więcej niż Amerykanów, których jest tu najwięcej spośród pozostałych krajów. Wyniki te są alarmujące, co uzasadnia potrzebę intensywnego zajmowania się problemem czytania, szczególnie w naszym kraju. Liczne publikacje, także w prasie codziennej, opisujące uzyskane przez Polaków wyniki spowodowały, że problem ten przestał być obecny tylko w teorii czy praktyce edukacyjnej, ale stał się również znany szerokiej opinii publicznej.
W przeciwieństwie do bardziej rozwiniętych krajów, u nas ciągle jeszcze niewiele jest odpowiednich metod badania czytania, co niewątpliwie wpływa hamująco na postęp naszej wiedzy w tym zakresie. Celem tej pracy jest przyjrzenie się stosowanym sposobom badania umiejętności czytania oraz zdolności, od których ta umiejętność zależy.
Sposoby badania czytania
Diagnozowanie czytania łączy badania naukowe z profesjonalną praktyką. Punktem wyjścia dociekań naukowych dotyczących czytania jest precyzyjne badanie tej umiejętności, a ich oczekiwanym efektem pełniejsze rozumienie istoty czytania, co w założeniu powinno przynieść skutki praktyczne, na przykład wskazać sprawności, które należy diagnozować i kształcić w związku z doskonaleniem tej umiejętności. Badanie poziomu umiejętności czytania nieodzowne jest także w praktyce poradnianej ze względu na to, że umiejętność czytania to jeden z podstawowych obszarów, których pomiar jest istotny w diagnozowaniu trudności szkolnych dzieci, a szczególnie zaburzeń dyslektycznych. Diagnozowanie czytania ma swoje miejsce również w praktyce szkolnej, gdzie ważne jest monitorowanie efektów nauczania, co pozwala na bieżąco śledzić postępy uczniów w czytaniu, umożliwia wyłonienie dzieci potrzebujących dodatkowej pomocy w nauce, a także ułatwia opracowanie planu nauczania. Efektywność badań zarówno naukowych, jak i poradnianych czy szkolnych zależy w dużej części od właściwego diagnozowania, to znaczy takiego, które obejmuje umiejętności istotne dla nauki czytania i posługuje się właściwymi sposobami ich badania. W dalszej części artykułu zostaną przedstawione najczęściej stosowane sposoby badania czytania.
W zależności od wieku pomiar może obejmować identyfikację liter lub pojedynczych słów naturalnych, czytanie wyrazów sztucznych (pseudowyrazów), wyrazów powiązanych w zdania i historyjek dostosowanych do poziomu nauczania (czytanie tekstu). Badania takie wymagają głośnego czytania, dlatego przeprowadza się je z dziećmi indywidualnie. Są to najczęściej proste i krótkie próby niewymagające szczególnego przygotowania, łatwe do przeprowadzenia także dla nauczyciela i, co ważne, nieobciążające go czasowo.
Zwykle badane są dwa aspekty czytania: dekodowanie i rozumienie. Dekodowanie jest to strategia czytania umożliwiająca odczytywanie wszystkich wyrazów, a przede wszystkim tych nigdy wcześniej niewidzianych czy też sztucznie utworzonych. Umiejętność dekodowania nazywana jest techniką czytania i polega na prawidłowym przekładaniu liter na dźwięki, czyli na rozpoznawaniu i wyrażaniu znaków graficznych. Jej sprawdzianem jest często czytanie słów sztucznych, których nie można rozpoznać z pamięci i przy których konieczne jest dekodowanie, to znaczy sekwencyjna zamiana znaków graficznych na fonetyczne oraz ich synteza. Znane dziecku wyrazy naturalne mogą być natomiast odczytywane poprzez bezpośrednie wzrokowe rozpoznawanie, to znaczy bez odnoszenia się do poszczególnych liter, co z kolei nazywane jest identyfikacją.
Opanowanie dekodowania jest warunkiem rozumienia zapisanych treści. Samo dekodowanie może się odbywać bez rozumienia znaczenia tego, co się czyta, jednak dopiero rozumienie czytanego materiału jest istotą i zasadniczym celem czytania. Zakłada się, że w trakcie czytania dekodowane wyrazy stają się dostępne procesom językowym odpowiedzialnym