Gdy będziesz poznawać te zadziwiające świadectwa, każda z relacji o oświeceniu sumienia – niczym kolejne pociągnięcia pędzlem – ukaże ci nową prawdę o tym, co znaczy być dzieckiem Bożym. Czytając, w jaki sposób niektórzy ludzie zobaczyli swoje grzechy Bożymi oczyma, uzyskasz w pełni namalowany – i oprawiony! – obraz ostrzeżenia oraz pogłębioną wiedzę o swojej duszy.
Być może skończysz czytać tę książkę, wierząc, że Bóg rzeczywiście zaplanował wielki dzień światła, w którym Jego łaskawa miłość rozświetli ciemne zakamarki sumienia. Nawet jeśli pozostaniesz nieprzekonany, zyskasz wiele dzięki lepszemu zrozumieniu, czego doświadczysz, gdy spotkasz Boga, ponieważ ostrzeżenie różni się tylko odrobinę od tego, co czeka nas na koniec życia.
Jako ludzie przygotowujemy się na żniwa, do egzaminów, przygotowujemy ubrania, obiad i testament. Ale kto z nas wykonuje najważniejszą pracę, czyli przygotowuje się na własną śmierć? Nikt nie ucieknie przed sądem pod koniec naszej podróży, gdy określone zostanie nasze wieczne przeznaczenie: niebo, czyściec prowadzący do nieba lub piekło. Nasza dusza nigdy nie umiera, ona po prostu budzi się do prawdy. Zanim nastąpi Boży sąd, wszystko, co zakryte, zostanie ujawnione i wszystko, co było przez nas niewłaściwie postrzegane lub niesprawiedliwie racjonalizowane, zostanie ukazane w prawdzie. Każdy z nas tego doświadczy [zob. Rz 14, 10–12] i poznamy nasze przeznaczenie.
Najważniejsze pytanie nie dotyczy tego, czy ostrzeżenie wydarzy się w naszym pokoleniu i czy w ogóle się wydarzy. Najważniejszym pytaniem, które ty, drogi czytelniku, powinieneś zadać, jest: „Czy jestem gotowy, by teraz spotkać Boga?”. Jedno jest pewne. Żyj tak, jakby ostrzeżenie było prawdziwe, a od tej pory niczego nie będziesz żałował.
Jeśli połączymy ze sobą zupełnie różne źródła, które powstały na całym świecie w różnym czasie, możemy stworzyć projekt tego kosmicznego i duchowego wydarzenia.
Od błogosławionego papieża Piusa XI i św. Edmunda Campiona, tak jak od Jezusa i Maryi, dowiadujemy się, że oświecenie sumienia będzie bezpośrednią interwencją Boga, „wielkim cudem, który napełni świat zadziwieniem”14. „Będzie to przerażające, mały sąd”15; Bóg „ujawni sumienia wszystkich ludzi i wypróbuje każdego człowieka z każdej religii”16. „Cudowne i duchowe języki ognia oczyszczą serca i dusze wszystkich, którzy ujrzą samych siebie w Światłości Bożej i zostaną przeszyci ostrym mieczem Bożej Prawdy”17. W efekcie wielu okaże skruchę i zostanie zbawionych.
Począwszy od wybitnych katolickich osobistości, aż po dzisiejszych świadków wyłania się szczegółowy zapis ostrzeżenia:
Najpierw ciemności przestaną być ciemnościami, a staną się najstraszliwszym mrokiem, który przesłoni światło słoneczne. Nawet gwiazdy i księżyc przestaną świecić. Potem sklepienie nieba zostanie rozświetlone blaskiem przypominającym zderzenie dwóch ciał niebieskich. Wybuchnie panika. Dzień będzie jaśniejszy niż zwykle, a noc będzie jasna niczym dzień. Potem na niebie pojawi się Jezus na swoim krzyżu – nie cierpiący, ale w chwale. Ten znak Pana będzie widoczny w każdej części świata, bez względu na to, gdzie ktoś się będzie znajdował. Z miejsc przebitych na dłoniach, stopach i boku Jezusa na całą Ziemię spłyną jasne strumienie miłości i miłosierdzia.
Owe promienie światła będą w sobie zawierać płomień miłości Matki Najświętszej i dotrą do dusz dzięki Jej wstawiennictwu: „Przez niewiarę powoli zaciemniony świat będzie musiał przeżyć potężne wstrząsy, a po nich ożyje wiara!”18. Te słowa wypowiedziała nasza Pani poprzez Elżbietę Szantę (Karolinę Kindelmann, 1913–1985) z ruchu Płomień Miłości Niepokalanego Serca Maryi, uznanego przez biskupów na całym świecie. „Wszędzie będziecie zauważać rozbłyskujące niebo i ziemię oświetlające światło mojego Płomienia Miłości, którym przebudzę nawet ospałe i ponure dusze”19. „Nie mogę już dłużej tłumić w sobie tego Płomienia; z wybuchającą siłą płynie on do was. Płomieniem mego Serca oślepię Szatana. Płomień Miłości mego Serca – zjednoczony z wami – spali, wyniszczy grzech”20. „Ogromna liczba dusz zostanie uwolniona. Coś takiego nigdy wcześniej się nie wydarzyło. To jest mój największy cud, którego dokonam dla wszystkich”21.
Gdy ten płomień dotknie ziemi, wszystko się nagle zatrzyma. Samolot lecący wśród chmur znieruchomieje pośrodku nieba. Piłkarz biegnący przez boisko stanie. Wszyscy i wszystko na ziemi zostanie zamrożone, jak gdyby czas się zatrzymał. Jednak w ciągu następnych pięciu do piętnastu minut ludzie – muzułmanie i ateiści, chorzy i zdrowi, młodzi i starzy – zobaczą grzechy swojego życia. Ujrzą dobro, którego nie uczynili, i zło, którego się dopuścili. Każdy, bez względu na to, gdzie będzie się akurat znajdował, odkryje, że jest na świecie sam i przechodzi przez swoje doświadczenia, nie zważając na to, co się dokoła dzieje. Krzyż pozostanie na niebie przez siedem dni i siedem nocy.
Od początku XX wieku aż do dzisiaj niebo ujawnia nam kolejne zarysy i szczegóły tego niezrównanego wydarzenia. 2 sierpnia 1934 roku Jezus mówił św. Faustynie Kowalskiej o kosmicznej naturze oświecenia, które nadejdzie przed dniem sądu: „Zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, [będą] wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię”22.
W Ewangelii według św. Mateusza również znajduje się opis tej chwili, której wielu nie rozumie:
Zaraz też po ucisku owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku; gwiazdy zaczną spadać z nieba i moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą. Pośle On swoich aniołów z trąbą o głosie potężnym, i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron świata, od krańca do krańca nieba [Mt 24, 29–31].
Ten fragment Ewangelii mówi nam, że „będą narzekać wszystkie narody ziemi”. W jednym z objawień w niemieckim Heede (1945) Jezus powiedział, że gdy nadejdzie mały sąd, „Ziemia się zatrzęsie i jęknie”23. Ale dlaczego? Dlaczego rozlegnie się narzekanie? Odpowiedź przychodzi poprzez wiele głosów, jak na przykład poprzez wizjonerkę i stygmatyczkę Luz de Maríę de Bonillę, która mieszka obecnie w Argentynie i której przesłania otrzymały imprimatur Kościoła. W przesłaniu z 22 listopada 2014 roku Jezus powiedział:
Ukochani moi, wkrótce nastąpi sprawdzian waszych sumień. […] To, co się porusza, stanie, bo na ziemi zapanuje cisza. Usłyszycie tylko lament tych, którzy będą żałować swoich złych uczynków, a Ja przyjdę ze swoją miłością, by ponownie powitać moje zagubione owce24.
Bóg Ojciec objawił mały sąd w drobnych szczegółach Matthew Kelly’emu,