• Czy masz nadwagę (BMI powyżej 25)? Zajrzyj na stronę 193, żeby obliczyć swój BMI, bazując na wadze i wzroście. Tak… Nie…
• Czy masz nadmiar tłuszczu na brzuchu? Czy Twój obwód w talii przekracza 90 cm (dla kobiet) lub 102 cm (dla mężczyzn)? Tak… Nie…
• Czy masz niepohamowany apetyt na słodycze i węglowodany wysokoprzetworzone? Tak… Nie…
• Czy masz problemy ze schudnięciem na diecie z ograniczeniem tłuszczu? Tak… Nie…
• Czy lekarz powiedział Ci, że Twoje stężenie cukru na czczo jest trochę za wysokie (wyższe niż 100 mg/dl) albo już rozpoznano u Ciebie insulinooporność, stan przedcukrzycowy lub cukrzycę? Tak… Nie…
• Czy masz wysoki poziom trójglicerydów (wyższy niż 100 mg/dl) albo niski HDL, czyli tzw. dobry cholesterol (mniejszy niż 50 mg/dl)? Tak… Nie…
• Czy chorujesz na serce? Tak… Nie…
• Czy masz wysokie ciśnienie tętnicze? Tak… Nie…
• Czy jesteś mało aktywny fizycznie (ćwiczysz rzadziej niż 30 minut 4 razy w tygodniu)? Tak… Nie…
• Czy masz cukrzycę ciążową lub zespół wielotorbielowatych jajników? Tak… Nie…
• Czy cierpisz na bezpłodność, słaby popęd płciowy lub zaburzenia seksualne? Tak… Nie…
WPROWADZENIE
Cukrzyco-otyłość. To, o czym nie wiecie, może Was zabić
Cokolwiek to będzie: insulinooporność, zespół metaboliczny, zespół X, otyłość, stan przedcukrzycowy, cukrzyca dorosłych czy cukrzyca typu 2, chodzi w zasadzie o jeden problem. Niektóre z tych schorzeń różnią się stopniem zaawansowania, ale wszystkie mogą się kończyć śmiercią.
Cukrzyco-otyłość to szeroko zakrojony termin opisujący kontinuum od optymalnego stężenia glukozy we krwi, do insulinooporności i w pełni rozwiniętej cukrzycy. Jeśli Wasza odpowiedź była twierdząca na którekolwiek z pytań testu „Czy cierpisz na cukrzyco-otyłość”, to możliwe, że już na nią chorujecie.
Niemal wszyscy ludzie z nadwagą (ponad 70% dorosłych Amerykanów)2 już mają stan przedcukrzycowy i są obciążeni znacznie podwyższonym ryzykiem zachorowań i śmierci, tylko po prostu o tym nie wiedzą. A nawet gorzej – chociaż na termin cukrzyco-otyłość składają się dwa pojęcia, czyli otyłość i cukrzyca, to także ci, którzy nie mają nadwagi, mogą cierpieć na tę chorobę. To tak zwane chude grubasy, które są „pod-chude” (nie mają wystarczającej masy mięśniowej), a nie mają „nad-wagi”, przy czym lekki nadmiar tkanki tłuszczowej gromadzi się im w okolicy brzusznej. Obecnie w USA nie prowadzi się ogólnokrajowych zalecanych badań kontrolnych, nie daje się wytycznych dotyczących leczenia, nie ma zatwierdzonych leków, i nie ma też refundacji rozpoznawania i leczenia żadnego z tych schorzeń, poza pełnoobjawową cukrzycą. Pomyślcie o tym. Od lekarzy nie oczekuje się, nie szkoli się ich, ani nie płaci się im za rozpoznawanie i leczenie zdecydowanie najpowszechniejszej choroby przewlekłej w Ameryce, która, obok palenia papierosów, jest przyczyną niemal wszystkich ogromnych obciążeń systemu opieki zdrowotnej w dwudziestym pierwszym wieku, wliczając w to choroby serca, udary mózgu, otępienie (demencję), a nawet raka. Jest jednak również dobra wiadomość – istnieje naukowo dowiedziony i sprawdzony sposób rozwiązania tego problemu, który przedstawiam Wam w tej książce.
Nasza współczesna praktyka lekarska zostaje w tyle za aktualną wiedzą medyczną. W 2008 roku Amerykańskie Towarzystwo Endokrynologiczne wspólnie z Amerykańskim Stowarzyszeniem Endokrynologów Klinicznych połączonymi siłami dwudziestu dwóch ekspertów dokonało przeglądu wszystkich naukowych danych dotyczących stanu przedcukrzycowego i samej cukrzycy. Ogłosili oni larum wzywające do przebudzenia się z letargu, skierowane do jednostek, do systemów opieki zdrowotnej i do rządów na całym świecie3. Ich konkluzje były następujące:
1. Diagnozy stanu przedcukrzycowego i cukrzycy są arbitralne. Uważa się, że stężenie glukozy we krwi na czczo przekraczające 100 mg/dl oznacza stan przedcukrzycowy, a stężenie przekraczające 126 mg/dl oznacza cukrzycę. Jednakże w opinii ekspertów te granice nie są odbiciem pełnego spektrum ryzyka – w tym chorób serca, raka, otępienia, udarów mózgu oraz uszkodzeń nerek i nerwów – które zaczynają się przy znacznie niższych wartościach, jakie większość ludzi uważa za normalne.
2. Badania DECODE przeprowadzone na próbie 22 000 osób4 sprawdzały krańcowe wartości ryzyka, które było mierzone nie badaniem stężenia glukozy na czczo, lecz po wypiciu słodkiego napoju (co jest najlepszym sposobem rozpoznania problemu). Badania dowiodły, że nawet przy idealnym wyjściowym stężeniu cukru (95 mg/dl), pojawiało się stałe i znaczące ryzyko chorób serca i powikłań przy znacznie mniejszych wartościach niż poniżej 140 mg/dl dla stanu przedcukrzycowego i 200 mg/dl dla cukrzycy.
Wnioski: Jeśli nawet Wasze stężenie glukozy jest w idealnej normie, to i tak możecie siedzieć na bombie z opóźnionym zapłonem, zwanej cukrzyco-otyłością, która stanowi przeszkodę na drodze do schudnięcia i długiego, zdrowego życia. Insulinooporność w krajach rozwiniętych i większości krajów rozwijających się jest główną przyczyną starzenia się i śmierci. Niniejsza książka umożliwi Wam rozpoznanie i powstrzymanie tego schorzenia u siebie. Dostarczy także wszechstronnego planu działania, by rozwiązać ten problem indywidualnie bądź grupowo, by wspólnie wracać do zdrowia.
CZĘŚĆ I
ZROZUMIENIE, CZYM JEST PLAGA NASZYCH CZASÓW
By uczynić swój system nerwowy naszym sprzymierzeńcem, a nie wrogiem, musimy, automatycznie, stale, i tak wcześnie, jak tylko się da, podejmować jak najwięcej skutecznych działań w walce z nawykami, wystrzegając się zarazem takich, które mogłyby nam zaszkodzić w ochronie przed plagą.
To nie to, czego nie wiemy, wpędza nas w kłopoty, ale to, co wiemy na pewno, choć wcale tak nie jest.
1
Ukryta epidemia: Stany Zjednoczone Cukrzycy
Cukrzyco-otyłość, która mieści się pomiędzy umiarkowaną insulinoopornością i nadwagą a otyłością i cukrzycą, jest największą światową epidemią zdrowotną naszych czasów. Stanowi ona jedną z głównych przyczyn chorób serca, otępienia, raka, oraz przedwczesnej śmierci ludzi na całym świecie, i niemal całkowicie jest wywołana przez czynniki środowiskowe oraz styl życia. Co oznacza, że niemal w stu procentach można jej zapobiegać i ją leczyć.
Cukrzyco-otyłość dotyka ponad 1,7 miliarda ludzi. Naukowcy ostrożnie szacują, że do roku 2020 zachoruje na nią co drugi Amerykanin, ale u 90 procent z nich nie zostanie ona rozpoznana! Według mnie na cukrzyco-otyłość już cierpi więcej niż co drugi Amerykanin i prawie 70–80 procent niektórych populacji.
Otyłość (prawie zawsze powiązana z cukrzyco-otyłością) jest główną przyczyną możliwych do uniknięcia zgonów w USA i na świecie. Przytycie o zaledwie 5 do 7 kilogramów podwaja ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2, natomiast przybranie na wadze od 8 do 11 kilogramów potraja to ryzyko. Mimo to, nie istnieje żaden rządowy program zalecający badania przesiewowe lub