Prowadzenie dziennika myśli i uczuć
Zamiana perfekcjonizmu „niezdrowego” na „zdrowy”
Adam – brak akceptacji niepowodzeń
Tomasz – „powinienem” i „należy”
Książkę tę dedykuję:
Kasi Kasner – za długoletnią przyjaźń i nieocenione wsparcie
oraz
Witkowi Wójtowiczowi – za niestrudzoną wiarę we mnie.
Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym
20% rabatu na kolejne zakupy na litres.pl z kodem RABAT20
Z moim perfekcjonizmem stoczyłam w życiu walkę. Motyw perfekcjonizmu oraz jego uwarunkowań osobowościowych i rodzinnych był również tematem mojej pracy magisterskiej. Niedawno podczas robienia porządków znalazłam stary kalendarz, na którego okładce wypisałam swoje życiowe motto: „Dobrze. Lepiej. Najlepiej. Nie ustawaj nigdy wcześniej. Nim dobre nie będzie lepsze. A lepsze najlepsze”. I poniżej: „Droga do sukcesu jest zawsze w budowie. Samokrytycyzm i niezadowolenie z siebie jest najlepszym motywatorem”. Nietrudno sobie wyobrazić, że takie podejście do życia rodzi wiele niebezpieczeństw. Uważam, że mój nacisk na doskonałość miał także dobre strony, jednak dużo częściej wywoływał zachowania destrukcyjne. Nie podejmowałam nowych działań ze strachu, że nie będę w danej dziedzinie najlepsza. Nieustanne porównywanie się z innymi i ciągłe myślenie o tym, jaka powinnam być, spędzały mi sen z powiek. Dopiero praca nad sobą sprawiła, że w dużej części pozbyłam się nieadaptacyjnych myśli i zachowań. Pomogły mi również ćwiczenia, które prezentuję w niniejszej książce. Perfekcjonizm omawiam z wielu perspektyw: osobistej, rodzinnej, na podstawie przeprowadzonych przeze mnie badań psychologicznych i najnowszej literatury.
Przykład
Pewien mężczyzna chciał mieć piękną kołyskę dla swojego dziecka. Kiedy pytał ludzi, kto jest najlepszym cieślą w mieście, wszyscy odpowiadali, że jest tylko jeden prawdziwy perfekcjonista.
Poszedł więc do cieśli i rzekł: „Moja żona wkrótce urodzi dziecko. Chciałbym zamówić u ciebie piękną kołyskę. Słyszałem, że jesteś najlepszy w mieście”. Cieśla westchnął i odparł: „Tak, to prawda. Zapewniam, że nie będziesz miał zwyczajnej kołyski, lecz kołyskę marzenie, jakiej jeszcze nikt nie widział!”.
Przyszły ojciec był bardzo podekscytowany. Zamówił kołyskę i spytał, kiedy będzie gotowa. „Przyjdź za tydzień” – odpowiedział cieśla.
Gdy mężczyzna pojawił się po tygodniu w zakładzie ciesielskim z nadzieją, że zobaczy najwspanialszą kołyskę na świecie, usłyszał od cieśli, który akurat delikatnie szlifował piękną skrzynię: „A tak, kołyska… No cóż, nie jest jeszcze gotowa. Musi być doskonała, zanim ci ją wręczę”. „W porządku. Kiedy mam ponownie przyjść? Jutro?” – zapytał ojciec. „Daj mi jeszcze tydzień. Chcę się naprawdę postarać” – odpowiedział cieśla.
Ojciec wrócił po kolejnych siedmiu dniach. „Wciąż nie jestem zadowolony ze swojej pracy” – powiedział cieśla. „Daj mi jeszcze tydzień. Naprawdę chcę zrobić kołyskę najlepszą z możliwych”.
I tak ojciec wracał co tydzień i co tydzień słuchał tłumaczeń cieśli, dlaczego kołyska nie jest jeszcze gotowa. Gdy dziecko się urodziło, nie było wyjścia – poszedł i kupił kołyskę gdzie indziej.
Syn rósł, stał się dorosły, w końcu ożenił się i czekał na własne dziecko. Stary ojciec przypomniał sobie wówczas: „Wiesz, kiedyś zamówiłem dla ciebie kołyskę. Może jest już gotowa? Dlaczego nie miałbyś pójść, zobaczyć się z cieślą i zapytać go o nią? Powiedziano mi, że jest naprawdę dobry”.
Syn poszedł zobaczyć się z cieślą. „Kiedy miałem się urodzić, mój ojciec złożył zamówienie na kołyskę, i zastanawialiśmy się, czy jest już gotowa” – powiedział. Cieśla zerknął na niego znad swojego stołu i pełen złości krzyknął: „Słuchaj, mój chłopcze! Dobrze wykonuję swoją robotę! Nie dostarczam tandety. I nie zamierzam poddać się naciskom twojego ojca. Jasne!?”1.
Rozdział 1 Czym jest perfekcjonizm?
Z tego rozdziału dowiesz się:
> czy możesz zaliczyć się do grona perfekcjonistów;
> czy perfekcjonizm ułatwia, czy utrudnia osiągnięcie sukcesu;
> co się kryje pod pojęciem perfekcjonizmu zdrowego i niezdrowego.
Typy perfekcjonizmu
Czym tak naprawdę jest perfekcjonizm? To określenie jest często używane w języku potocznym – można usłyszeć: „Jestem perfekcjonistą”, „Robię coś perfekcyjnie” – ale istnieje wiele definicji tego zjawiska. Według słownika języka polskiego to: „dążenie do osiągnięcia doskonałości w czymś, często przesadne” oraz „stanowisko etyczne przyjmujące doskonałość osobistą za najwyższe dobro moralne”. Natomiast osoba dążąca do doskonałości to perfekcjonista2. Z powyższej definicji mogłoby wynikać, że jest to cecha pożądana, kojarząca się z pracowitością i wytrwałością. Tymczasem jej druga część mówi o tym, że „nadmierny perfekcjonizm jest w psychologii czasem nazywany dewiacją, która praktycznie uniemożliwia normalne funkcjonowanie”.
Perfekcjonista zawsze chce być najlepszy we wszystkim, co robi. Stawia sobie bardzo wysokie wymagania, które nie zawsze są realne i możliwe do spełnienia. Dominującą emocją dla takiej osoby jest odczuwanie strachu przed porażką w ważnych aspektach życia.
Paul Hewitt i Gordon Flett, kanadyjscy psychologowie badający zjawisko perfekcjonizmu, wyróżnili jego trzy rodzaje:
> zorientowany na siebie (self-oriented);
> zorientowany na innych (other-oriented);
> uwarunkowany społecznie (socially prescribed).
Pierwszy typ, zorientowany na siebie, polega na wymaganiu od siebie samego maksymalnie dobrego wykonania.
Przykład
Wszystko, co robię, staram się wykonywać jak