Szungit - rosyjski kamień zdrowia. Lilia Grauberger. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Lilia Grauberger
Издательство: Автор
Серия:
Жанр произведения: Учебная литература
Год издания: 0
isbn: 978-83-8168-211-4
Скачать книгу
w miejscu, w którym znajdował się czarny kamień. Lądował na nim, a z jego paszczy rozpościerał się ogień. Dosięgał on ludzi i ich wiosek, powodując ogromne straty.

      Ludzie unikali miejsca, w którym znajdował się czarny kamień i w promieniu kilkuset kilometrów nie budowali osad. Aspid wywoływał w ludziach strach i przerażenie, podobnie jak miejsce, w którym znajdował się czarny kamień. Kamień, na którym lądował aspid, nazwano kamieniem aspidowym.

      Prości ludzie bali się czarnego kamienia; na początku posiadanie kamienia aspidowego było przywilejem szamanów i uzdrowicieli Północy.

      Kawałek kamienia aspidowego służył uzdrowicielowi jako osobista ochrona i należał do jego szamańskiego wyposażenia. Służył on do wypędzania złych duchów z chorych ludzi oraz jako ochrona osad przed wrogami. Na Północy było ich bardzo wielu – przybywali i powodowali ogromne straty.

      Pierwsze oficjalne wzmianki o kamieniu aspidowym

      O cechach szungitu, wtedy zwanego kamieniem aspidowym, wspominano oficjalnie już 300 lat temu.

      Pierwsze pisemne wspomnienie pochodzi z XVI wieku i łączy się z imieniem Bojarina Xenia Romanowna. Zesłana na północ Bojarina (wtedy Karelia uznawana była za koniec świata) cierpiała na ataki padaczki i została ułaskawiona przez Borisa Godunowa. Miejscowi pokazali biednej kobiecie „uzdrawiające źródło”, które wypływało z podstawy kamienia aspidowego. To źródło wody miało uzdrowić kobietę. Bojarina Xenia piła wodę z tego źródła i kąpała się w nim. Wkrótce potem była zdrowa i urodziła zdrowe dziecko.

      Siedmioro dzieci, które urodziła przed zesłaniem na północ, zmarło w wieku niemowlęcym. To dziecko, Michail Feodorowitch Romanow, było założycielem pierwszej dynastii carskiej w Rosji, który panowała przez ponad 300 lat. W celu upamiętnienia cudownego uzdrowienia Bojareny Xenii źródło to nazwano „źródłem Zarewna”.

      Znacznie później, ok. 1707 roku, car Piotr I założył na tym terenie hutę miedzi. Jeden z pracowników tej huty cierpiał na poważną chorobę. Pewnego dnia miejscowi pokazali mu „źródło Zarewna”. Chory przez kilka dni pił tę wodę i kąpał się w źródle. Po krótkim czasie znów był zdrowy. Opowiedziano o tym przypadku carowi Piotrowi I, który zlecił zbadanie źródła. Badania wykazały, że woda ma „uzdrawiające” działanie w przypadku chorób wątroby i nerek, szkorbutu, anemii i w wielu innych przypadkach. Za pomocą tej wody leczono kilka osób cierpiących na wymienione chorób. W wyniku tej kuracji choroby znikały w ciągu kilku dni lub tygodni.

      W tamtym czasie wybuchła wojna szwedzka. Wielu żołnierzy cierpiało na zatrucia, szczególnie podczas gorącego lata w 1709 roku.

      Car wiedział, że kamień aspidowy posiada właściwości antyseptyczne i dlatego Piotr Wielki (jak go w międzyczasie nazwano) kazał każdemu żołnierzowi nosić w plecaku kawałek kamienia aspidowego. Wrzucano go do naczynia z wodą i uzyskiwano w ten sposób świeżą i odkażoną wodę. W wielu dokumentach historycznych wspomina się, że car w specjalnej uchwale zarządził, aby żołnierze używali tylko wody odkażonej kamieniem aspidowym.

      Dokumenty wskazują, że lato podczas bitwy pod Połtawą było wyjątkowo gorące, a źródła wody wyschnięte. Woda na drodze przemarszu armii była nieświeża.

      Kamień aspidowy jako środek przeciwko złej jakości wody doprowadził do tego, że w rosyjskiej armii nie zgłaszano problemów żołądkowych. Natomiast żołnierze szwedzcy mieli poważne dolegliwości z powodu nieświeżej wody. W końcu szwedzka armia skapitulowała podczas bitwy pod Połtawą, a armia Piotra I wygrała wojnę.

      Około roku 1717 ponownie zaczęto badać święte wody. Badania były przeprowadzane przez lekarzy przybocznych – L. Blumentrosta i Pavelinę na zlecenie Piotra I. Byli to doświadczeni lekarze, którzy znali się na ówczesnych metodach naukowych, a przede wszystkim cieszyli się zaufaniem rosyjskiego cara. Wkrótce ustalono, że ta woda „przydatna jest w leczeniu wielu chorób”. Niedługo potem oficjalnie otwarto kurort i opublikowano nowe zarządzenie „Choroby i ich leczenie za pomocą marsowej wody”. Kurort ten nazwano „Marcjalne wody” na cześć boga wojny – Marsa.

      „Te wody leczą wiele poważnych chorób takich jak szkorbut, hipochondria, choroby stawów i kamienie nerkowe, normalizuje pragnienie, krwawienie miesiączkowe u kobiet, zatrzymuje nadmierne krwawienie, padaczkę, wypędza pasożyty… i mają silne działanie przeciwko innym chorobom…”

      Kurort szybko stał się popularny. Nic w tym dziwnego, skoro sam Piotr I ze swoimi krewnymi cztery razy w roku odwiedzał kurort w celach wypoczynkowych i leczniczych.

      Budowano tam, kolejne zamki i budowle, które po śmierci Piotra Wielkiego nie były pielęgnowane. Działalność kurortu wstrzymano na ponad półtora wieku, a większość zamków i budowli została zburzona lub zawaliła się. Dopiero ok. 1910 roku wybudowano nieopodal źródła drewniany pomnik na cześć 300. rocznicy założenia dynastii Romanowów. Kurort popadł w zapomnienie i był jedną wielką ruiną. Tylko miejscowi nadal korzystali z żywej wody kamienia aspidowego i jak dawniej leczyli nią swoje choroby.

      Nauka posuwała się naprzód na całym świecie, również w Rosji. Ok. 1880 roku rosyjski profesor Alexander Inostranzew poprowadził mineralną ekspedycję aż do Morza Białego. W trakcie drogi przez Karelię ponownie odkrył kamień aspidowy i jako pierwszy uznał go za minerał kategorii pierwszej. Opisał kamień aspidowy i nazwał go szungitem od nazwy wioski Szunga, w której odnalazł kamień. Najpierw ze względu na swoją czarną barwę kamień używany był jako pigment w farbach. Następnie, ze względu na swój połysk, wykorzystywany był przy budowie okazałych budynków w Sankt Petersburgu oraz do restaurowania zabytkowych budowli w mieście.

      W ścianach i podłogach katedr Isakijewskiego oraz Kazańskiej – dwóch znaczących budowlach Sankt Petersburga – mieszczą się wspaniałe wartościowe mozaiki stworzone z szungitu. Pierwszy rosyjski kurort „Marcjalne wody” został w 1954 roku ponownie odbudowany i otwarty. Specjalizuje się w chorobach aparatu ruchowego, takich jak artroza, zapalenie stawów, osteochondroza, reumatyzm, osteoporoza itp. Choroby te leczone są za pomocą wody i pasty szungitowej.

      Dobra atmosfera pośród wspaniałej natury, historyczne budowle kurortu, jego historia oraz efekty terapii szungitem sprawiają, że miejsce to jest uwielbiane przez gości z całego świata.

      Droga do innej inteligencji

      Wszystko w życiu istnieje poprzez wiedzę. „Wiedzieć” znaczy „żyć”.

      Oznacza to nie tylko wiedzę z zewnątrz, ale także wiedzę z wewnątrz, a w idealnym przypadku – połączenie tych dwóch części.

      Współczesny człowiek wierzy w naukę, co oznacza dla niego intelektualne godzenie się z drugim człowiekiem. To godzenie się ma swój urok, ale prowadzi także do tego, że człowiek oddala się od swojej własnej istoty i od swoich naturalnych korzeni.

      Nie widzimy przy tym swojej własnej struktury.

      To zaś, czego nie widzimy i o czym nie wiemy, nie istnieje. Jest to ograniczające i sprawia, że droga naszego życia staje się wąska, a jego rozwój – ubogi.

      Współczesna nauka przykłada dużą wagę do logicznego, systematycznego myślenia. Jej metodyczne badania i ich analizy bez wątpienia pozwalają na ułatwienie niektórych sfer życia ludzkiego (np. odkrycia takie jak okulary, filtr do kawy, komputer).

      Badania dotyczące ludzkiej struktury posuwają się jednak bardzo powoli. Wiele publikacji na ten temat opiera się tylko na przypuszczeniach. Człowiek podlega ich wpływom i jest przedmiotem manipulacji. Arystoteles należy do najbardziej znanych i najbardziej wpływowych filozofów, a za ideał nauki uważał neutralność badań: powinny być one autonomiczne, czyste i wolne od oczekiwań