Do Warszawy powróciła w kwietniu 1945 r. Została ponownie wybrana do Zarządu Oddziału Warszawskiego ZZLP (od 1949 ZLP). Przekładała w tym czasie opowiadania Czechowa i Gorkiego, a w roku 1946 opracowała Pamiętniki młodzieży wiejskiej 1918–1939 (wydane dopiero w 1969). Weszła w skład Tymczasowego Zarządu Polskiego PEN Clubu, a od 16 XII 1947 r. pełniła funkcję wiceprezesa Zarządu Głównego. W 1946 r. została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi. W pierwszych dwóch powojennych latach pisarka prezentowała krytyczne stanowisko wobec władz komunistycznych, uważając sytuację polityczną Polski za stan okupacji przez ZSSR. Wielokrotnie dawała temu wyraz w Dziennikach. Odmówiła wejścia do Krajowej Rady Narodowej, w artykule Conradowskie pojęcie wierności („Warszawa” 1946, nr 1) stanęła w obronie żołnierzy Armii Krajowej. Przekonanie o niemożności zasadniczej zmiany sytuacji politycznej skłoniło ją jednak do włączenia się w niektóre inicjatywy władz. W 1948 r. została członkiem komitetu organizacyjnego Światowego Kongresu Intelektualistów w Obronie Pokoju we Wrocławiu. W marcu 1949 r. podpisała odpowiedź PEN Clubu na Apel Międzynarodowego Komitetu Łączności Intelektualistów dla Obrony Kultury i Pokoju i weszła w skład Polskiego Komitetu Obrońców Pokoju. W 1952 r. zgodziła się zostać członkiem Komitetu Wyborczego Frontu Jedności Narodu (FJN), a swoją akceptację dla jego działań zawarła w artykule pt. W trzynastą rocznicę najazdu („Nowa Kultura” 1952, nr 36). Ta pierwsza po wojnie publiczna deklaracja pisarki o charakterze politycznym została przez jednych (Jacek Trznadel, Wiesław Paweł Szymański) oceniona jako zdrada ideałów, przez innych (Tadeusz Drewnowski, Andrzej Mencwel, Bronisław Mamoń)[40] uznana za trudny kompromis. Z oskarżeniem o współpracę z „reżimem” spotkała się też ze strony Józewskiego. Postawę Dąbrowskiej krytykowali także pisarze emigracyjni, m.in. Jan Lechoń[41]. W listopadzie 1952 r. zorganizowano Dąbrowskiej jubileusz 40-lecia jej pracy twórczej, minister kultury i sztuki, w imieniu prezydenta Bolesława Bieruta, udekorował wówczas pisarkę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W marcu 1953 r., po śmierci Józefa Stalina, Dąbrowska opublikowała zdawkową i dwuznaczną wypowiedź w „Nowej Kulturze” (nr 11)[42]. W 1954 r. otrzymała Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. W sierpniu 1955 r. sygnowała inspirowany przez Bieruta apel Rodacy za granicą! („Biuletyn Rozgłośni »Kraj«” 1955, nr 1), wzywający emigrantów do powrotu do Polski. W kwietniu 1956 wyjechała do Sztokholmu jako członek delegacji polskiej na Sesję Nadzwyczajną Światowej Rady Pokoju, w tym roku wzięła też udział w Ogólnopolskiej Konferencji FJN, poświęconej kampanii wyborczej do Sejmu. Jak oceniał Krzysztof Biedrzycki, pisarka „usiłując zachować zimny dystans wobec władzy, zupełnie niezauważalnie wchodziła w układy, które później ją zaskakiwały”[43].
W 1954 r., po dwóch latach od śmierci Stanisława Stempowskiego, do Warszawy przeniosła się z Wrocławia i zamieszkała przy Polnej Anna Kowalska z córką Marią (Tulą). W tym czasie Dąbrowska, odsunąwszy pracę nad kolejną powieścią, zajęła się pisaniem opowiadań. Opublikowany w 1955 r. zbiór Gwiazda zaranna wyznaczył nowy etap w historii literatury powojennej, a włączone do tego tomu, dziś już nieco anachroniczne, opowiadanie Na wsi wesele stało się wydarzeniem literackim, było też jednym z tematów posiedzenia Biura Politycznego KC PZPR oraz dyskusji na III Plenum Zarządu Głównego ZLP (z referatem Jerzego Putramenta potępiającym „burżuazyjne pojmowanie sztuki”); przez członków władz i niektórych literatów opowiadanie zostało poddane gwałtownej krytyce[44]. Jak pisał Tomasz Burek, na przełomie lat 50-tych XX w. „ujrzano w nim powszechnie sygnał zwrotu literatury od »tezowej prawdy o człowieku«, od powieści czystych formuł ideologicznych, od uniformizmu i schematyzmu produkcyjnego – do obserwacji empirycznej i refleksyjnej”[45]. W 1956 r. jako członek Zarządu Głównego ZLP pisarka weszła w skład delegacji polskiej na XXIII Kongres Międzynarodowy PEN Clubów w Londynie, a w 1959 r. uczestniczyła w XXX kongresie tej organizacji we Frankfurcie nad Menem.
Od Myśli o sprawach i ludziach do Dzienników. W 1956 r. Dąbrowska wydała autorski wybór pt. Myśli o sprawach i ludziach, zawierający studia literackie, wspomnienia i gawędy oraz Szkice z podróży, a w 1957 r. dwa dramaty historyczne: Geniusz sierocy (wyd. 1. 1939) i Stanisław i Bogumił (powst. 1945), które nie zyskały jednak uznania czytelników. W liście do Mariana Wyrzykowskiego z 1955 r. pisała o pierwszej z tych sztuk: „Po 16 latach, czytając ten tekst, dziwiłam się sama sobie, jak mimo »niesceniczności« jest żywy i gorący – i jak jakoś do nikogo i niczego niepodobny. Czy te oba dramaty ujrzą kiedyś w przyszłości scenę?”[46]. Prapremiera Geniusza sierocego planowana była na marzec 1940 r. w Teatrze Narodowym w reżyserii Aleksandra Zelwerowicza, odbyła się dopiero 20 czerwca 1959 w Teatrze Ludowym w Nowej Hucie, w reżyserii Jerzego Krasowskiego i ze scenografią Józefa Szajny. Cieszyła się umiarkowanym zainteresowaniem widzów i zeszła ze sceny po 31 wystawieniach. Premiera dramatu Stanisław i Bogumił odbyła się 12 maja 1966 r. we wrocławskim Teatrze Polskim, w reżyserii Krystyny Skuszanki, ze scenografią Aleksandra Jędrzejewskiego; sztukę wystawiono 30 razy. W czerwcu tegoż roku dramat inscenizowano także w Teatrze im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie w reżyserii Przemysława Zielińskiego, ze scenografią Edwarda Grochulskiego (tu zaprzestano gry po 13 spektaklach).
W 1957 r. Uniwersytet Warszawski przyznał pisarce tytuł doktora honoris causa. W wydanym w 1959 r. tomie Szkice o Conradzie zawarła Dąbrowska swoje studia z lat 1924–59, wysoko cenione przez badaczy twórczości Józefa Korzeniowskiego, także z powodu ich etycznego przesłania, odwołującego się do honoru, braterstwa i twórczej pracy. W maju 1962 r. z okazji 50-lecia twórczości literackiej Marii Dąbrowskiej Instytut Badań Literackich PAN i Związek Literatów Polskich zorganizowały w Warszawie i Kaliszu sesje naukowe. Referaty z tego jubileuszu (wiele z nich poświęcono Nocom i dniom) wydane zostały następnie w tomie Pięćdziesiąt lat twórczości Marii Dąbrowskiej (1963). W marcu 1964 r. pisarka złożyła swój podpis pod tzw. „Listem 34” intelektualistów, będącym pierwszym jawnym aktem sprzeciwu wobec władz w Polsce powojennej. Sygnatariusze listu domagali się „zmiany polskiej polityki kulturalnej w duchu praw zagwarantowanych przez konstytucję państwa polskiego i zgodnych z duchem narodu”. W czerwcu tego roku na zebraniu ZLP ciężko już chora pisarka wystąpiła w obronie idei „Listu”, jej głos uznany został za arcydzieło polemiki[47].
Próbowała uporać się z rozpoczętą jeszcze w 1938 r. powieścią, której tytuł w ciągu dwudziestu lat zmieniała kilkakrotnie: Gopło, Serce człowieka, Myśląca trzcina (nawiązanie do Blaise’a Pascala), Małe obłędy istnienia; skłaniała się też ku tytułowi Kompozycja istnienia (ulubione określenie H. Józewskiego). Ostatecznie drukowane w latach 1952–63 w czasopismach fragmenty tytułowała roboczo Przygody człowieka myślącego[48]. Powieść obejmować miała lata od rewolucji 1905 r. po dwudziestolecie międzywojenne (Dz. 22 II 1953),