Spis treści
Tytuł oryginału: The Book of Dust. Volume I. La Belle Sauvage
Copyright © 2017 by Philip Pullman
Copyright for the Polish translation © 2020 by Wydawnictwo MAG
Redakcja: Anna Włodarkiewicz
Korekta: Elwira Wyszyńska
Ilustracja na okładce: Dark Crayon
Opracowanie graficzne okładki: Piotr Chyliński
Projekt typograficzny, skład i łamanie: Tomek Laisar Fruń
Wydawca:
Wydawnictwo MAG
ul. Krypska 21 m. 63, 04-082 Warszawa
tel./fax 228 134 743
www.mag.com.pl
Wydanie II
ISBN 978-83-66409-59-0
Warszawa 2020
Wyłączny dystrybutor:
Dressler Dublin sp. z o. o.
ul. Poznańska 91, 05-850 Ożarów Maz.
tel. 227 335 010
www.dressler.com.pl
Skład wersji elektronicznej
Dla Jude
Świat jest bardziej szalony i bardziej niż sądzimy
Niepoprawnie mnogi
Louis MacNeice, Śnieg
(przeł. B. Zadura)
Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym
This ebook was bought on LitRes
1
Sala Tarasowa
Trzy mile w górę Tamizy od centrum Oksfordu, w pewnej odległości od miejsca, w którym słynne kolegia Jordana, Gabriela, Balliola i ze dwadzieścia innych rywalizowały w zawodach wioślarskich, w okolicy, gdzie z miasta zostawał tylko widoczny w oddali zarys wieżyczek i iglic nad omgloną równiną Port Meadow, znajdował się klasztor Godstow, w którym łagodne zakonnice zajmowały się swoimi świętymi powinnościami. Na drugim brzegu rzeki, naprzeciw klasztoru, stała oberża Pstrąg, stara, kamienna, pełna zakamarków i nadzwyczaj przytulna. Był w niej wychodzący nad rzekę taras, na którym dwa pawie (jeden imieniem Norman, drugi Barry) spacerowały sztywnym krokiem wśród gości, bez cienia zażenowania częstowały się przekąskami z talerzy, a od czasu do czasu zadzierały łby, by wydać dziki, bezsensowny wrzask. Był tu wygodnie urządzony bar, gdzie szlachta – o ile akademicy zaliczają się do szlachty – popijała piwo i paliła fajki. Była zwyczajna sala barowa, w której przewoźnicy i robotnicy z farm siedzieli przy kominku, grali w strzałki, plotkowali przy barze, kłócili się albo po prostu upijali w ciszy. Była kuchnia, w której żona właściciela codziennie przyrządzała wspaniałą pieczeń na rożnie wprawianym w ruch przez skomplikowany układ łańcuchów i zębatek. Był tam także pomagier nazwiskiem Malcolm Polstead.
Malcolm był synem właściciela Pstrąga, jedynakiem. Miał jedenaście lat, życzliwą i dociekliwą naturę, krępą sylwetkę i rude włosy. Uczęszczał do odległej o milę szkoły podstawowej w Ulvercote, gdzie miał wielu kolegów, ale największą radość sprawiało mu pływanie kanoe w towarzystwie swojego dajmona, Asty. Kanoe nazywało się La Belle Sauvage. Pewien dowcipny kolega Malcolma upodobał sobie przerabianie w tym napisie litery V na S*. Malcolm trzykrotnie przywracał łódce właściwą nazwę, zanim w końcu stracił cierpliwość i wrzucił żartownisia do wody. Po tym wydarzeniu chłopcy zawarli rozejm.
Jak każde dziecko karczmarza, Malcolm musiał pomagać przy prowadzeniu