Według innej wersji tejże legendy książę Kazimierz zaraz po ślubie kazał sporządzić dla siebie zestaw korków, tamponów i zatyczek do uszu, zaś Berylia zmarła śmiercią naturalną w łóżku, dożywszy sześćdziesięciu dwóch lat.
Siostry Trajkotki pod wezwaniem Św. Berylii to zakon o ostrej regule nakazującej, by każda mniszka stale, o każdej porze dnia i nocy co najmniej dorównywała w trajkotaniu swojej patronce. Wyjątkiem są wtorkowe popołudnia, kiedy to mniszkom wolno zamilknąć na pół godziny, a jeśli czują taką potrzebę, mogą pograć sobie w ping-ponga.
5
Występowała tam również leciwa niewiasta jako synogarlica, a pościgi samochodów przypominały końcówkę maratonu zaspanych żółwi.
6
Koktajl – czasem mleczny.
7
Tu chyba warto wspomnieć, że Mr Young wciąż był przekonany, iż paparazzi [Fotoreporterzy (szalejący) (przyp. tłum.)] to jedna z kolejnych odmian włoskiego linoleum.
8
Raz tylko musiał wstać, w 1832, i pójść do toalety.
9
Uwaga dla Amerykanów i innych cudzoziemców: M.K. jest nowym miastem w połowie drogi między Londynem a Birmingham. W zamyśle urbanistów miało to być nowoczesne miasto, z pełną infrastrukturą, doskonale zorganizowaną siecią usług i zdrową atmosferą, słowem raj na ziemi. Wielu synów starego Albionu nie potrafi ukryć rozbawienia z tego powodu.
10
Biblia „A bodaj to wciórności” zasługuje na uwagę z jeszcze jednego względu. Rozdział trzeci „Genesis” liczy dwadzieścia siedem wersetów, a nie, jak zwykle, dwadzieścia cztery. Trzy dodatkowe wersety następują po wersecie dwudziestym czwartym, który brzmi:
24. I wygnał Adama: i postawił przed rajem rozkoszy Cherubim i miecz płomienisty i obrotny, ku strzeżeniu drogi do drzewa żywota.
Dodane wersety brzmią następująco:
25. I rzekł Pan Aniołowi, który wschodniej bramy raju rozkoszy strzegł: Gdzież miecz płomienisty dany tobie?
26. I Anioł mu odpowiedział: Dopiero co miałem go przy sobie. Chyba się gdzieś zawieruszył. Pewnie następną razą głowę postradam.
17. I Panu mowę odjęło.
Wydaje się, że wyżej wymienione wersety dodano podczas korekty. W owych czasach rozpowszechnione było wieszanie wybranych stron na drewnianych okiennicach oficyn wydawniczych dla przyciągnięcia szerokich rzesz przyszłych czytelników, zachęcenia ich do współtworzenia dzieła i podbudowania moralnego. Ponieważ wydawcy byli zbyt przygnębieni stratą szczotki po korekcie (spłonęła ona razem z drukarnią), nie zadali sobie trudu skonsultowania pewnych szczegółów z przemiłym panem A. Zirafalem, który miał księgarnię dwa domy dalej i chętnie konsultował tłumaczenia, a jego pismo każdy rozpoznawał na kilometr.
11
Pozostałe to „Pułapka na myszy” i „Poszukiwacze zaginionej barki”.
12
Który od pewnego czasu rozważał wspomnianą możliwość. Ostatnie lata życia spędził w więzieniu Newgate, gdyż nie poprzestał na rozważaniach.
13
Był to kolejny przykład geniuszu wydawniczego, gdyż kromwellowski parlament zdelegalizował święta Bożego Narodzenia w 1654 roku.
14
Tylko z nazwy. Dla przeciętnego Anglika była to większa wieś, zaś dla Amerykanina punkt, gdzie bociany mają pętlę.
15
Wieczorowe studium dla kamerdynerów, zaufanych pokojowców i majordomusów na Tottenham Court Road prowadzone przez aktora obsadzanego na scenie i na srebrnym ekranie od lat dwudziestych do dziś wyłącznie w wyżej wymienionych rolach.
16
W naukach pominął zręcznie to, że Attyla był wdzięcznym i zawsze kochającym synem, zaś Vlad Dracula nigdy nie zapominał odmówić modlitwy porannej.
17
Pomijając skrupulatnie wszelkie informacje o toczącym ją syfilisie.
18
W oryginale: his Masters Voice; jest to również nazwa bardzo znanej wytwórni płytowej. Jej znakiem firmowym jest pies z łbem uniesionym ku gramofonowi (przyp. red.).