Dumitru Ghereg
© Dumitru Ghereg, 2025
ISBN 978-5-0065-8220-0
Created with Ridero smart publishing system
PRZEDMOWA
Marzysz o nieograniczonej władzy, niezliczonym bogactwie i tłumach zachwyconych wielbicielek? Zostań dyktatorem! Absolutna władza. No dalej, przecież bardzo tego chcesz – po prostu jeszcze nie wiesz, jak ją zdobyć. A ja wiem! Istnieje taki podręcznik – o taktykach, które stosowali najsłynniejsi (i najbardziej ponurzy) dyktatorzy w historii, aby dojść do władzy. Każdy z nich był na swój sposób wyjątkowy. Czy konstytucja spędza ci sen z powiek? Czy opozycja bezkarnie podważa twoje decyzje i krytykuje cię w swoich mediach? Masz już dość patrzenia na marsze i protesty wymierzone przeciwko tobie? Rozwiązanie znajduje się w zasięgu ręki – zmień system na bardziej wygodny. Wbrew powszechnemu przekonaniu zostanie dyktatorem wcale nie jest takie trudne. Dowodzili tego władcy już setki lat temu – w Lidii, na Sycylii czy w Magadzie – a później cały szereg przywódców z Ameryki Łacińskiej, Afryki, a także Europy.
Nie każdy ma ambicje, aby zostać władcą, więc aby nim zostać, trzeba być najpierw gotowym. Większość przyszłych dyktatorów pochodziła z rodzin związanych z władzą – od najmłodszych lat nasiąkali przekonaniem, że są stworzeni do rządzenia. Na przykład Babur był potomkiem Tamerlana i Czyngis-chana, a Somoza – synem bogatych i wpływowych właścicieli ziemskich. Ich ambicje były dziedziczne.
Ale nie przejmuj się! Ty też możesz zostać dyktatorem, nawet jeśli nie masz ani kropli błękitnej krwi. Samuel Doe, który przejął władzę w Liberii w 1980 roku poprzez zaszlachtowanie i poćwiartowanie prezydenta Williama Richarda Tolberta, był zwykłym sierżantem. François Duvalier przez prawie dwie dekady terroryzował Haiti przy pomocy prywatnej milicji – był lekarzem i dziennikarzem z dość ubogiej klasy średniej. A Idi Amin, «rzeźnik» z Ugandy, był synem czarownicy z plemienia Kakwa. Ale jest jeden mały haczyk: na tej drodze często trzeba podejmować nieprzyjemne decyzje. Nikt jednak nie mówił, że rządzenie jest łatwe. Chcesz się przekonać?
Gdy mówię «tyran», co przychodzi ci na myśl? Okrutny i despotyczny władca? Nie, to zbyt proste. Tyrania to forma rządów dla ludzi, którzy chcą rezultatów. Spójrz na historię: wolność nie jest normą. Lubimy, gdy ktoś nami rządzi. W trudnych czasach chcemy, aby ktoś przyszedł i powiedział: «Tylko ja mogę to naprawić». Najskuteczniejsi dyktatorzy w historii robią właśnie to – przekształcają swoje społeczeństwa od góry do dołu. Krok po kroku podążaj za nimi – a ty również możesz to osiągnąć. Istnieje podręcznik dyktatora. Jeśli chcesz zostać dyktatorem, musisz po prostu zrobić kilka rzeczy. I to wszystko. Ale zanim cokolwiek zrobisz, musisz wyrwać się z tłumu i chwycić za stery władzy. Tu zaczyna się nasza historia. O nieudaczniku, malarzu pejzażyście, który stał się najpotężniejszym, najkrwawszym złoczyńcą na ziemi.
Rozdział I PRZEJMIJ WŁADZĘ
LEKCJA 1. WYRWIJ SIĘ Z TŁUMU
W wieku dwudziestu lat Hitler był nieudacznikiem, niemal biedakiem, bez przyjaciół, niespełnionym artystą. Jak to się stało, że ten człowiek zdobył tak ogromną władzę – w tym wielkim kraju, w samym sercu Europy, w XX wieku? W rzeczywistości to proste: jeśli chcesz rządzić, musisz najpierw uwierzyć, że możesz to zrobić.
A więc, jak Adolf Hitler stał się tym właśnie Adolfem Hitlerem? I jakie lekcje możesz wyciągnąć, kiedy sam dojdziesz do władzy? «Wyrwij się z tłumu» – to wyrażenie symbolizuje dążenie do indywidualności, niezależności i wyzwolenia się spod społecznych ograniczeń. Podkreśla pragnienie wyróżnienia się, bycia sobą i niepoddawania się standardom ani oczekiwaniom większości. Kiedy ktoś decyduje się «wyrwać z tłumu», może to oznaczać chęć odrzucenia konformizmu i odnalezienia własnej, unikalnej drogi. To wezwanie do samodzielnego myślenia, podejmowania własnych decyzji i odwagi, by podążać za własnymi przekonaniami. Tak właśnie zaczyna każdy dyktator.
LEKCJA 2. UWIERZ W SIEBIE
U dyktatorów często występuje swoiste, maniakalne przekonanie o własnych zdolnościach – bez niego nie mogliby istnieć. Często postrzegają siebie jako wyzwolicieli, przekonanych, że tylko oni są w stanie ocalić świat i uczynić go lepszym. Innymi słowy – są zaślepieni. I jak wkrótce zobaczysz, Hitler nie był jedynym, który tak myślał. Według północnokoreańskiej legendy, w chwili narodzin Kim Dzong Ila niebo rozświetliła nowa, jaśniejąca gwiazda. Pojawiła się podwójna tęcza, a zima zamieniła się w wiosnę. Saddam Husajn twierdził, że został namaszczony przez Allaha do wieczystego panowania nad Irakiem i opowiadał, jak uniknął śmierci – jako dowód boskiego miłosierdzia. A dyktator François Duvalier utrzymywał, że jest nieśmiertelny i że przebudziły się w nim siły voodoo. Kto powie, że to nieprawda?
Ale skąd bierze się ta wiara w swoją nadprzyrodzoność? Rok 1918 – szesnaście lat przed tym, jak Hitler został dyktatorem. Hitler twierdził, że znalazł ją w najbardziej nieoczekiwanym miejscu – w okopach pierwszej wojny światowej, przesiąkniętych krwią. Pewnego razu, będąc na warcie, usłyszał dziwny głos. Głos powiedział: «Odejdź». Kilku jego towarzyszy zginęło na miejscu, ale Hitler nie odniósł żadnych obrażeń. Później, pod koniec wojny, Hitler i jego kompania zostali zaatakowani gazem musztardowym. Gdy Hitler odzyskał przytomność w szpitalu, pastor przekazał mu złą wiadomość: pierwsza wojna światowa dobiegła końca, Niemcy skapitulowały. Z szoku całkowicie stracił wzrok – przypadek histerycznej ślepoty. I wtedy, oślepiony rozpaczą, nagle poczuł, że wyraźnie widzi przyszłość swojego narodu.
Od tego momentu Hitler nie miał już wątpliwości co do swojego przeznaczenia. Powiedział kiedyś: «Idę ku swojemu losowi z pewnością lunatyka». Gdy tylko uświadomił sobie swoją misję, działał jak na autopilocie. Nic nie mogło odciągnąć go od celu. Taka właśnie pewność siebie jest niezbędna każdemu przyszłemu dyktatorowi, by wyrwać się naprzód. Choć niektórzy wybierają inne drogi. Potencjalny dyktator zazwyczaj jest skrajnie zapatrzony w siebie. Szczerze wierzy, że jest centrum wszechświata i wszystko powinno dziać się zgodnie z jego wolą. I to odróżnia go od zwykłych ludzi. Może to nie jest aż tak złe.
Ale zanim uświadomisz sobie swoje przeznaczenie, musisz pokonać kilka przeszkód. Nie masz jeszcze zwolenników. Aby rozpocząć swoją drogę do władzy, potrzebujesz czegoś, co poruszy serca ludzi. A jest jeden niezawodny sposób…
LEKCJA 3. SPRZEDAWAJ PERTURBACJE
W idealnym świecie społeczeństwo nie powinno podążać za silną ręką, za tyranem. Ale rozejrzyj się – ludzie są wściekli i szukają kogoś, kogo mogliby obwinić. Talent dyktatorów polega na zrozumieniu natury urazy (która już narasta) i przedstawieniu siebie jako rozwiązania tego problemu – jako kogoś, kto wyrówna rachunki z tymi, na których jesteś teraz zły.
Chcesz przyciągnąć uwagę ludzi? Scenariusz jest jasny. Pokaż, że ich wrogowie to twoi wrogowie i że to ty ich zniszczysz. Tak właśnie zrobili ci faceci. Od młodych lat przyszły libijski przywódca Muammar Kaddafi wygłaszał płomienne przemówienia przeciwko wspieranej przez Zachód monarchii i został przyjęty jak bohater, gdy tę monarchię obalił. Ojciec Korei Północnej, Kim Ir Sen, zyskał sławę, gdy przypomniał swojemu narodowi o cierpieniach i upokorzeniach z rąk japońskiej armii okupacyjnej. A kiedy Idi Amin doszedł do władzy, skierował rozczarowanie narodu przeciwko dawnemu kolonialnemu panu – przeciwko Wielkiej Brytanii. Po I wojnie światowej w Niemczech nastąpiła hiperinflacja, masowe bezrobocie. Ludzie płacili całą paczką pieniędzy za bochenek chleba. I wśród rozczarowanych Niemców pojawia się 30-letni Adolf Hitler. Zamierza zrobić ważny krok na swojej drodze do władzy. Monachium, rok 1919. Adolf Hitler – bezrobotny malarz z paroma markami w kieszeni i mocnym przekonaniem, kiedy wszystko poszło źle. I kto jest winny? Hitler zatrudnia się w wojskowym wywiadzie. Jego pierwsze zadanie – obserwować spotkania antysemickiej, prawicowej grupy – Niemieckiej Partii Robotniczej. Przełożeni sądzą, że Hitler będzie się tam ukrywał, notował i raportował do sztabu. Ale Hitler nigdy nie był dobrym wykonawcą poleceń. Lata gniewu i rozczarowań w końcu wybuchają. Hitler występuje przeciwko żydowskiemu spiskowi. To oni uciskają