Zaćmienie. Erin Hunter. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Erin Hunter
Издательство: PDW
Серия:
Жанр произведения: Природа и животные
Год издания: 0
isbn: 9788382030273
Скачать книгу
Ucho – pręgowany kocur

      Wronie Pióro – ciemnoszary kocur; uczennica: Wrzosowa Łapa

      Sowi Wąs – jasnobrązowy pręgowany kocur

      Biały Ogon – drobna biała kotka; uczeń: Bryzowa Łapa

      Nocna Chmura – czarna kotka

      Łasicze Futro – rudy kocur o białych łapach

      Zajęczy Bryk – brązowo-biały kocur

      Liściasty Ogon – ciemny pręgowany kocur o bursztynowych oczach

      Kroplista Rosa – szara, nakrapiana i pręgowana kotka

      Wierzbowy Pazur – szara kotka

      Mrówcza Skóra – biały kocur z czarnym uchem

      Spalona Stopa – szary kocur o dwóch ciemnych łapach; uczennica: Słoneczna Łapa

      KARMICIELKI

      Janowcowy Ogon – bardzo jasna szaro-biała kotka o niebieskich oczach, matka Osetki, Turzyczki i Jaskółeczki

      STARSZYZNA

      Poranny Kwiat – bardzo stara szylkretowa kocica

      Pajęczynowa Stopa – ciemnoszary pręgowany kocur

      

KLAN RZEKI

      PRZYWÓDCZYNI

      Lamparcia Gwiazda – nietypowo nakrapiana złocista kotka

      ZASTĘPCZYNI

      Mglista Stopa – szara kotka o niebieskich oczach

      MEDYCZKA

      Ćmie Skrzydło – złocista nakrapiana kotka; uczennica: Wierzbowa Łapa

      WOJOWNICY

      Czarny Pazur – czarny kocur

      Norniczy Ząb – drobny, brązowy pręgowany kocur; uczennica: Płotkowa Łapa

      Trzcinowy Wąs – czarny kocur

      Omszona Skóra – szylkretowa kotka o niebieskich oczach; uczeń: Otoczakowa Łapa

      Bukowe Futro – jasnobrązowy kocur

      Pluskający Ogon – ciemnoszary, pręgowany kocur

      Zaranny Kwiat – jasnoszara kotka

      Cętkowany Nos – marmurkowa, szara kotka

      Skoczny Ogon – rudo-biały kocur

      Miętowe Futro – jasnoszary pręgowany kocur; uczeń: Pokrzywowa Łapa

      Wydrze Serce – ciemnobrązowa kotka

      Sosnowe Futro – pręgowana kotka o bardzo krótkim futrze; uczeń: Rudzikowa Łapa

      Deszczowa Burza – marmurkowy, szaro-niebieski kocur

      Zmierzchowe Futro – brązowa pręgowana kotka; uczennica: Miedziana Łapa

      KARMICIELKI

      Szara Mgła – bladoszara pręgowana kotka, matka Apsika i Ślazika

      Oblodzone Skrzydło – biała kotka o niebieskich oczach, matka Żuczka, Kolczatka, Płatki i Trawka

      STARSZYZNA

      Jaskółczy Ogon – ciemna pręgowana kotka

      Kamienny Strumień – szary kocur

      PLEMIĘ PŁYNĄCEJ WODY

      ŁOWCY

      (kocury i kotki odpowiedzialni za wyżywienie plemienia)

      Potok, w Którym Pływają Małe Ryby (Potok) – pręgowana brązowa kotka

      Burzowe Futro – ciemnoszary kocur o bursztynowych oczach, wcześniej należący do Klanu Rzeki

      KOTY NIENALEŻĄCE DO KLANÓW

      Sol – brązowo-szylkretowy długowłosy kocur o jasnożółtych oczach

      Prolog

      Leśne drzewa lśniły w promieniach gorącego słońca, a pod nimi, wśród runa, szeleściły przyszłe zdobycze. Pod potężnym jesionem czarny kocur przeciągnął się i wystawił brzuch na słońce przedzierające się między gałęziami. Mruknął z zadowoleniem i podkulił pod siebie łapy.

      Wtem z pobliskich krzewów wyskoczyła nakrapiana kotka. Przemknęła obok niego niczym strzała, a kot przetoczył się na bok i zawołał:

      – Mysz?

      – Na razie mysz, za chwilę zdobycz! – odkrzyknęła kotka, wpadając z impetem w paprocie; zniknęła wśród zieleni, wymachując ogonem o białym koniuszku.

      Za paprociami znajdowało pokryte leśnym runem zbocze, opadające ku trawiastej polanie. U jego podnóża siedziała ciemnoszara kocica. Z zapałem szarpała zębami kleszcza, który uczepił się podstawy jej ogona. Burknęła do siebie, ciągnąc tłustego robala, a potem zamarła w miejscu i podniosła wzrok na szczyt zbocza. Wszystkie paprocie się trzęsły.

      – Mam cię! – rozległo się triumfalne miauknięcie. Rośliny poruszyły się jeszcze gwałtowniej, gdy wyskoczyła z nich szylkretowa kotka z ogonem myszy między zębami. Na widok szarej kocicy stanęła w miejscu. – Cześć, Żółty Kle! – zawołała.

      – Hej, Nakrapiany Liściu. Świetny dzień na polowanie, prawda?

      – W tym miejscu polowania zawsze idą mi świetnie! – pochwaliła się szylkretka, po czym machnęła głową w stronę koleżanki i rzuciła jej pod łapy upolowaną zdobycz.

      Żółty Kieł powąchała łup, lecz prędko odskoczyła. Potarła łapą swój szeroki, płaski pysk, kiedy na jej nosie pojawił się ciemny cień pchły.

      – A podobno te tereny łowieckie są wolne od pcheł! – narzekała.

      – Pewnie przywlekłaś je ze sobą – odparła Nakrapiany Liść, mierząc wzrokiem matowe futro drugiej kotki. – Powiedz mi, kiedy w końcu nauczysz się porządnie czyścić? – Zbliżyła się, by trącić łapą kołtun sierści, który zauważyła na łopatce starszej kocicy.

      – Może wtedy, kiedy ty wreszcie przestaniesz matkować wszystkim kotom – warknęła Żółty Kieł.

      Nagle ze szczytu zbocza dobiegł ich donośny głos.

      – Niemożliwe. Jakoś nie wierzę, żeby do tego doszło…

      Nakrapiany Liść spojrzała w górę. Po trawie w ich stronę zbiegał biały kot.

      – Biała Burza! – krzyknęła z radością kotka. – A gdzie Błękitna Gwiazda?

      – Hmm. Jeszcze przed chwilą za mną biegła.

      – Nadal biegnę! – Błękitna Gwiazda wyskoczyła zza drzew i pognała w ich stronę. – Dotrzymałabym ci kroku, gdyby nie zatrzymał mnie Wysoka Gwiazda!

      – Och. Co mówił? – spytała Nakrapiany Liść.

      – Martwił się, jak to on. – Błękitna Gwiazda spojrzała ze współczuciem na rankę po pchlim ugryzieniu