Otoczeni przez idiotów. Thomas Erikson. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Thomas Erikson
Издательство: PDW
Серия:
Жанр произведения: Личностный рост
Год издания: 0
isbn: 9788380321953
Скачать книгу
informacja „12m3”, a nie dziewięć. W końcu dodał, że wcale nie należy do Niebieskich. Może coś w tym jest…).

      Tata do wszystkiego w domu podchodzi w taki sposób. Kiedy pojawia się problem natury technicznej – szwankuje telewizor, samochód, kuchenka mikrofalowa albo komórka – tata otwiera instrukcję obsługi i szuka odpowiedniej strony. Po czym pokazuje, co tam jest napisane. I dodaje:

      – Po co mieliby to pisać, gdyby nie miało tak być?

      I co na to odpowiedzieć? Jak można zrobić coś inaczej, niż podaje instrukcja obsługi? Prawdziwy Niebieski nie przyjmie żadnych argumentów. (Nawet w środku nocy tata zatrzymuje się na czerwonym świetle. Nawet jeśli jest jedynym kierowcą w promieniu dziesięciu kilometrów. Bo tak się robi).

      Walory takiego podejścia są oczywiste. Nigdy nikt go nie oszuka. Zawsze dostanie to, za co zapłacił. Zachowuje wewnętrzny spokój, bo ma pewność, że wszystko dokładnie sprawdził.

      Jeśli znacie Niebieskich, z pewnością zgodzicie się ze mną. W normalnych warunkach są bardzo spokojni i zrównoważeni. Może dlatego, że wszystko mają poukładane w tabelkach i zakładkach.

      MILCZENIE JEST ZŁOTEM

      Introwertyk. I wszystko wiadomo. Mógłbym na tym skończyć. Wielu znanych mi Niebieskich nie powie ani jednego niepotrzebnego słowa. Ten typ tak ma. Czy to znaczy, że nie mają nic do powiedzenia? Nie mają własnego zdania? Ależ mają, tylko że są bardzo, ale to bardzo introwertyczni, spokojni, zrównoważeni. Aztekowie porównywali Niebieskich do morza, uznając, że ich żywiołem jest woda.

      Spokojni na zewnątrz, ale pod powierzchnią może się dziać dosłownie wszystko. Oczywiście „introwertyk” nie znaczy „wyciszony”, lecz „aktywny w swoim świecie”. Ale efektem jest powściągliwość.

      Radzę jednak uważnie słuchać, kiedy Niebieski otwiera usta. Zwykle dobrze przemyślał wszystko, co chce powiedzieć.

      Czemu Niebiescy są tacy milczący? Między innymi dlatego, że – w odróżnieniu od Żółtych – nie czują potrzeby, by ich słyszano. Nie przejmują się tym, że cichutko siedzą sobie w kąciku. To obserwatorzy, raczej widzowie niż główni aktorzy. Spokojnie sadowią się na obrzeżach grupy, obserwując i notując wszystko, co zostanie powiedziane.

      Pamiętajcie: według Niebieskiego milczenie jest złotem. Jeśli nie masz nic do powiedzenia, siedź cicho.

      PODSUMOWANIE ZACHOWANIA NIEBIESKIEGO

      Wiecie już wszystko o Niebieskich? Macie ich w najbliższym otoczeniu? To na przykład narciarz Ingemar Stenmark i Bosse Ringholm, dawny minister finansów. Kiedyś zapytano go o wysokiego urzędnika, który właśnie wyleciał z pracy. Konferencja prasowa trwała godzinę, a on niezmiennie powtarzał te same słowa. Dokładnie te same. Nie zbliżone, lecz te same. Prasa miała używanie przez tydzień. Niebieski jest Björn Borg. Wydawałoby się też, że premier Szwecji Fredrik Reinfeldt jest Niebieski, ale to pozory i udawanie. Ukrywa swoją czerwoną naturę, grając męża stanu. Spokojny, wyniosły, nic go nie rusza. Stefan Ingves, szef Banku Centralnego, to typowy Niebieski. Mimo lawiny krytyki, jaka spadła na niego, gdy nie obniżył podatków, spokojnie dyskutował i raz za razem przedstawiał swoje argumenty.

      Rozdział 8

      WKURZAJĄCA DRUGA STRONA MEDALU, CZYLI NIKT NIE JEST DOSKONAŁY

      TRUDNY TEMAT: SŁABOŚCI I MOCNE STRONY

      Jak sugeruje tytuł książki, otaczają nas jednostki, których zrozumienie w pewnych okolicznościach może być prawdziwym wyzwaniem. Są tacy, których zachowania zupełnie nie pojmujemy, i to niezależnie od sytuacji. A już najgorsi są ci, którzy całkowicie różnią się od nas, bo po prostu nie postępują, jak należy.

Rozdział 8 Wkurzająca druga strona medalu, czyli nikt nie jest doskonały

      Różnice stają się widoczne

      Mam wrażenie, że już z grubsza dostrzegacie różnice między poszczególnymi Kolorami. Powyższa ilustracja pokazuje ich odmienność. Jedni są nastawieni na sprawy, inni – na ludzi. Dwa kolory żywo reagują, dwa są refleksyjne. Bywa to źródłem codziennych nieporozumień, drobnych i znaczących. Wrócę do tego na stronie 206, ale już teraz chcę wykorzystać sposobność, by pokazać odcienie poszczególnych Kolorów i niuanse ich zachowań.

      Nie twierdzę, że wymyślacie ludziom od idiotów, jak wspomniany na początku książki Sture, którego zachowanie otworzyło mi oczy. Jednak przyznajmy, że każdemu zdarzyło się stać z otwartymi ustami, kiedy nie potrafił zrozumieć właśnie usłyszanych uwag ani zachowania, z jakim się spotkał – tak kompletnie różnych od własnych reakcji.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4AAQSkZJRgABAQEAoACgAAD/2wBDAAEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQH/2wBDAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQEBAQH/wgARCAU1AyADAREAAhEBAxEB/8QAHgABAAEEAwEBAAAAAAAAAAAAAAoBBwgJAgUGBAP/xAAXAQEBAQEAAAAAAAAAAAAAAAAAAQID/9oADAMBAAIQAxAAAAHf4AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAW4LRGRx2wAABjMX1PLndnsQAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA