Koronkowa robota. Cezary Łazarewicz. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Cezary Łazarewicz
Издательство: PDW
Серия: Reportaż
Жанр произведения: Биографии и Мемуары
Год издания: 0
isbn: 9788380496637
Скачать книгу

       Świadek numer jeden

       Zabił ktoś z domowników

       Przegląd domowych służących

       Ona nie mówi prawdy

       Przełomowy moment

       Zamęt

       Na cito!

       Front obrony Rity

       Apelacja

       Będziemy mieli dziecko

       W podróży z Kropelką

       Powtórka ze sprawiedliwości

       Oczami Krzywickiej

       Naukowiec kontra praktyk

       Trzy arcydzieła

       Krzyk rozpaczy

       CZĘŚĆ II 2016–2017

       Napiętnowana

       Śledztwo. W poszukiwaniu alternatywnej wersji wydarzeń

       Gorgonicha

       Śledztwo. We Lwowie

       Ja, córka Rity

       Śledztwo. Czy mógł to być Staś?

       Zacierając ślady?

       Śledztwo. W archiwach

       Śledztwo. Gazetowe tropy

       Śledztwo. Światełko w tunelu

       Śledztwo. Filmowy ślad

       Józef K. w matni

       Śledztwo. Szukając haka

       Ostatni świadek

       Śledztwo. Tropem Żurka

       Gdzie jest Gorgonowa?

       Śledztwo. Śladem DNA

       Tajemnice Aldony K.

       Śledztwo. Z archiwum Olbrychta

       Ostatni trop

       Podziękowania

       Bibliografia

       Źródła fotografii

       Przypisy

       Kolofon

      Mojej mamie

       Prolog

      O Gorgonowej słyszałem od dziecka. Ta kobieta nigdy nie miała imienia. Tylko nazwisko. Tak o niej mówiła też moja babcia, która przed wojną mieszkała w Chełmie w województwie lubelskim i żyła tym głośnym procesem. Dla niej Gorgonowa była zawsze ofiarą, skrzywdzoną kobietą wplątaną w zbrodnię. Winny był ogrodnik, który – zdaniem babci – na łożu śmierci przyznał się do zamordowania Lusi.

      Gdy czterdzieści lat później przeczytałem w gazecie, że córka Gorgonowej walczy o uniewinnienie matki, od razu przypomniały mi się opowieści babci. Pojechałem do Trzebiatowa przeprowadzić z córką długą rozmowę dla portalu.

      Ewa Ilić miała wtedy osiemdziesiąt trzy lata i była w centrum zainteresowania mediów, bo walczyła o unieważnienie przedwojennego wyroku na matkę i o jej rehabilitację. O nocy z 30 na 31 grudnia 1931 roku i zamordowaniu Lusi Zarembianki opowiadała tak, jakby to było wczoraj, a ona widziała wszystko na własne oczy. Wierzyła w niewinność matki, ale nie potrafiła jej dowieść. Podrzucała wciąż nowe tropy i teorie, które warto byłoby sprawdzić. W mediach znów wymieniano opinie, czy to Gorgonowa zabiła Lusię, czy ktoś inny.

      Postanowiłem to ustalić.

      [^] Rita Gorgon podczas drugiej wizji lokalnej w Brzuchowicach, 18–19 marca 1933

CZĘŚĆ I

       Lusia zabita

       Brzuchowice, noc ze środy na czwartek, 30/31 grudnia 1931

      Wyłonił się z mroku i leci wprost na niego. Jest mały i bardzo kolorowy. Zmącony umysł podpowiada inżynierowi, że to