Rozmiary braku rozeznania Hitlera w sytuacji są po prostu porażające. Zachowywał się jak pilot, który przesuwa drążek sterowy, manipuluje przepustnicą i naciska guziki, nie znając kierunku, wysokości i prędkości lotu, siły wiatru i stanu technicznego samolotu.
W listopadzie 1941 roku niemiecka ofensywa pod Moskwą ostatecznie się zatrzymała. Oznaczało to, że nadzieje na Blitzkrieg się skończyły, a Niemcy czeka długa wojna, na której prowadzenie nie mają wystarczających środków. Powstrzymanie natarcia niemieckich wojsk to klęska Niemiec.
Ale to nie wszystko. 5 grudnia 1941 roku rozpoczęło się nieprzewidziane przez niemieckich generałów potężne natarcie Armii Czerwonej. I oto tydzień później, 12 grudnia, Hitler obwieszcza: „Wojna zbliża się do końca. Ostatnie wielkie zadanie naszej epoki to rozwiązanie problemu Kościoła. Tylko wówczas naród niemiecki może być całkowicie spokojny o swoją przyszłość”.
Niemieccy żołnierze zamarzają, hitlerowska armia zachwiała się i rozpoczęła bezładny odwrót, ponosząc pod Moskwą klęskę, której równych nie było w historii. Ale Hitler nic o tym nie wie. Samolot nad oceanem trafił w środek cyklonu, silniki płoną, skrzydła odpadają. Tymczasem pilot oznajmia załodze i pasażerom, że lot pomyślnie zbliża się do końca, i snuje radosne plany na wieczór.
Specjaliści od agitacji wmówili nam, że Niemców pokonał mróz, ostra, surowa zima. Nie, towarzysze, Niemcy zawdzięczają to durniowi z Wilczego Szańca, który nic nie robił dla uratowania swojej armii i swojego kraju, któremu w grudniu 1941 roku roiło się, że wszystkie problemy wojny zostały już rozwiązane i zmierza ona do zwycięskiego końca. Wydawało mu się, że dla świetlanej przyszłości Niemiec wystarczy rozwiązać problem Kościoła. Innych zadań Wielki Syn Narodu Niemieckiego wówczas nie widział.
IV
A oto narady wojenne u Stalina: żadnych protokołów ani stenogramów, obecni są tylko ci, którzy koniecznie powinni uczestniczyć w posiedzeniu. Stalin nie wygłasza swoich poglądów. Czeka, żąda, by najpierw wypowiedzieli się wszyscy obecni. Mówi mniej od innych. Plany referuje ten, kto później będzie odpowiadał głową za realizację podjętych decyzji. Niekiedy Stalin przerywa omawianie nieoczekiwanym pytaniem, skierowanym do któregoś z obecnych: „ A co wy o tym myślicie?” Przy tym szczególny nacisk kładzie właśnie na słówko „wy”. Patrzy wówczas uważnie na zagadniętego, ale nigdy go nie ponagla. Zarazem jednak wszyscy wiedzą, że nie należy zbyt długo zwlekać z odpowiedzią. Odpowiadać zaś trzeba na temat i sformułować swoją opinię absolutnie jednoznacznie.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.