W diecie sportowców zalecane jest łączenie białek zwierzęcych i roślinnych w stosunku 1:1. Nie jest zdrowe ani polecane ograniczanie się tylko do białek zwierzęcych. Białka roślinne też są bardzo ważne. Co ciekawe, żeby białka były dobrze przyswajane przez organizm, należy je jeść w połączeniu z węglowodanami. Idealne proporcje to 1 porcja białka na 4 porcje węglowodanów.
Produkty bogate w białko zwierzęce to mleko, przetwory mleczne (jogurty, kefiry, sery, twarożki), mięso i ryby oraz jajka.
To, że zalecane jest jedzenie i białek pochodzenia zwierzęcego, i białek pochodzenia roślinnego, nie zmienia faktu, że są zawodnicy, którzy z różnych powodów decydują się na diety wegetariańskie lub wegańskie i nie jedzą mięsa, jajek, a nawet nie piją mleka. W takiej sytuacji bardzo ważne jest, by łączyli odpowiednio produkty białkowe, tak by uzupełniały się aminokwasy i białko było przyswajalne.
Warto zwrócić uwagę na jeden fakt. Białko, żeby dostało się do krwi, musi być rozbite do aminokwasów. Całe cząsteczki białka nie mogą być wchłonięte przez jelita, ponieważ są za duże. Tak więc jeśli pożywienie jest różnorodne i aminokwasy się uzupełniają z różnych produktów, to dla organizmu nie ma znaczenia, czy białko jest pochodzenia roślinnego czy zwierzęcego. Łatwiej jednak jest przygotować dla zawodnikowi jogurt, jajka czy kawałek mięsa niż odpowiednio dobrać produkty roślinne, w których aminokwasy się uzupełnią.
Znani sportowcy weganie to m.in. ultramaratończyk Scott Jurek, kulturysta Jim Morris, zawodniczka sportów sylwetkowych i bokserka Amanda Reister, zawodnik UFC Mac Danzig, łyżwiarka Meagan Duhamel, ultramaratończyk Michael Arnstein, triathlonista Brendan Brazier, biegaczka Helen Fines, kolarz Molly Cameron, sprinter olimpijski Carl Lewis.
Skoro białko jest takie dobre i potrzebne, to dlaczego zaszkodziło biegaczce, o której była mowa w rozdziale o węglowodanach?
Białko spełnia funkcje budowy, odbudowy i regeneracji, ale dostarcza też energię – 1 g białka to 4 kcal. Jeśli dostarczamy organizmowi zbyt dużo białka, to znaczy więcej niż potrzebuje, organizm spala białko i zamienia je w energię. Problem w tym, że białko nie spala się efektywnie.
Jeśli ktoś widział palące się opony albo gumę i obserwował czarny toksyczny dym unoszący się nad ogniem, łatwiej będzie mu zrozumieć to zjawisko. Opony nie nadają się na opał. Podobnie białko nie może być głównym źródłem energii, ponieważ podczas jego spalania wydziela się amoniak. Amoniak łączy się z dwutlenkiem węgla i tak powstaje mocznik. Normalnie mocznik jest wydalany przez nerki. Jeśli jednak jest go za dużo, nerki nie nadążają z jego wydalaniem, mimo częstszego oddawania moczu. Organizm się odwadnia. Obciążona zostaje wątroba, powstają kryształki kwasu moczowego, które odkładają się w stawach i powodują ich zwyrodnienie. Dodatkowo zmniejsza się szybkość reakcji układu nerwowego. Zdarzają się przypadki, że do szpitala trafiają osoby na diecie wysokoproteinowej z objawami rozkojarzenia. Zawodnik musi mieć refleks, więc nie można dopuszczać do takich sytuacji. Nie oznacza to, że należy zrezygnować z jedzenia białka, tylko, że nie ma sensu ani powodu, żeby przesadzać z jego ilością, zwłaszcza że dieta ludzi Zachodu jest zazwyczaj bogata w białko i niedobór białka w diecie ma rzadko miejsce. Co ciekawe, dietetycy układając diety redukcyjne dla pacjentów z nadwagą, często mają olbrzymi problem z ograniczeniem białka w diecie.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.