Ta forma Ułana z wysokim nakryciem głowy i białą wstążką na ramieniu sprawiła, że oficer był jeszcze wyższy i bardziej atrakcyjny dla młodej dziewczyny. Szare oczy Ułanki zaczęły spełniać swoje marzenia w dzień iw nocy.
Szlachcic Cyryl służył w lekkiej kawalerii. Spotkania Katarzyny i Cyryla były niezwykle krótkie, a przynajmniej tak się im wydawało, a więc całkowicie niezapomniane. Obaj byli w służbie króla i ojczyzny.
Wielka radość przywiodła ich na spotkanie na balu, gdzie lance zdobyli zasługi wojskowe. Katerina zakwitła na widok szarych oczu jej bohaterowskiego serca. Jak pięknie się ślizga na wspaniałym parkiecie pałacu ze swoim ulubionym lansjerką!
Życie w takich momentach wydawało się świetne.
Wiedziała, że życie w pałacu jest pełne ukrytych niebezpieczeństw, nie można było tu zbyt wiele powiedzieć, nie można było potępić działań królowej.
Aby przetrwać w pałacu, trzeba było oszukiwać, schlebiać królowej przez uszy, których języki natychmiast zgłaszały się do uszu królowej.
Rozdział 2
Przebieg losu w pałacu można w pełni zrozumieć. Katerina przyjęła los i postanowiła poczekać na wolne życie po służeniu w Pałacu Marmurowym.
Fakt, że może zastąpić dowolną osobę na rozkaz królowej, już dobrze się nauczyła. Mogło być gorzej, gdyby sam król lub ulubieniec królowej zwrócił na nią uwagę. Katerina od pokojówki sprzątającej w jej pokoju wiedziała, że w takich wypadkach pokojówka nie przetrwała. Napinają się z uśmiechem na szklankę napoju, a potem nikt ich nie widzi.
Królowa jest zazdrosna o własne dobro i dobro całego kraju. Babcia, która była z królową innego kraju na krótko przed straszną nocą, nauczyła ją gotować trucizny.
Babcia Królowa przyszła na ślub Księcia Nawarry i nauczyła się z doświadczenia samej Królowej. Przebieg i trucizna – to dwa składniki jej panowania, a jej synowie byli chorzy. Krew pochodziła z ich porów, a matka rządziła za nimi. Caryca pochłonęła te historie od babki i nie poddała się władzy w pałacu, mimo że jej mąż, król, siedział na tronie.
Dziewczęta honoru spełniły wszystkie jej wymagania. Ambasadorowie wiedzieli, kto jest odpowiedzialny za pałac i dali królowej wszystkie niezbędne honory. A jednak Katerina nie umknęła losowi pięknej kobiety. Ambasador sam opowiedział carowi o nieudanej miłości z druhną Kateriną. Król był bardzo zainteresowany jego opowieścią. Chciał być pierwszy, dopóki królowa nie dostanie się do służącej honoru Katarzyny.
Sam król przyszedł do służącej honoru.
Katerina nieświadomie otworzyła drzwi dla króla. Na jej los poczuła chłód przerażenia. Strach ją obejmował, ale nie mogła wpuścić króla. Król był podpity, morze było po kolana. Mówił wesoło do służącej honoru. Powoli zaangażowała się w rozmowę. Nie odważyła się odeprzeć delikatnych ruchów króla. Król był mistrzem miłości bez miłości. Tkliwość jego rąk zastąpiła jakąkolwiek miłość.
Z całą pewnością przyniósł Katerinie absolutne zrozumienie wagi chwili, kiedy sama była gotowa rzucić się w objęcia króla. Zdjęła sukienkę i pomogła królowi rozebrać się. Miłość z królem połknęła pannę honoru, że po prostu zapomniała o wszystkim. Król wyszedł, a służąca honoru czekała na zemstę królowej.
Wkrótce Katerina zdała sobie sprawę, że z dnia na dzień stawała się coraz trudniejsza. Dziewczęca zaślubiona postanowiła poślubić Ulana Cyryla, ale został wysłany do wojska na rozkaz króla i ojczyzny. Przez wiele lat służba honorowa nie służyła carycy, dlatego ich skład stale się zmieniał. Catherine musiała opuścić prestiżową służbę na dworze Jej Królewskiej Mości.
Za służbę otrzymała tytuł księżniczki i wioskę Czepiec. W tym czasie rodzice Kateriny przeprowadzili się do północnej stolicy, mieszkając w trzypiętrowym kamiennym domu przy Newskim Prospekcie. Młoda księżniczka w interesującej pozycji przeniosła się do rodziców i przeniosła się z Marble Palace.
Dusza Kateriny oddychała swobodą ruchów, swobodą wyboru ubioru. Teraz mogła zmienić sukienkę! Dziewczęca szła, przypominając się nawzajem swoimi strojami pałacowymi, jak ułani w mundurach. Katerina i Mama poszły do sklepu Gostiny Dvor, aby wybrać tkaniny i wstążki.
Kupiła wszystko, czego skromnie zażądała.
Katerina zaczęła pisać wiersze, które nie podobały się jej rodzicom, ale cieszyły się z powrotu jej córki, że wybaczyły jej wszystko! Zaczęła uczęszczać na wieczory poetów, czytała wiersze wieczorami, ale kobiety rzadko pozwalały sobie na pochwały, a ona znudziła się niesprawiedliwością. Poszła głęboko w sprawy wewnętrzne i napisała na stole, czy naprawdę chciała pisać wiersze.
Czasami Katerina uczęszczała na bal, ale raczej skromnie, a nie w Marble Palace. Poszła do teatru z mamą. Życie było spokojne i usprawnione. Katerina czytała gazety i książki. Jej rodzice próbowali znaleźć jej narzeczonego, ale ona odrzuciła wszystkich, co nie przeszkodziło jej w kontynuowaniu bycia piękną, kwitnącą dziewczyną.
Ciąża stopniowo wzrastała. Ukryte terminy szybko minęły. Katherine została zauważona przez mistrza Jakowa Timofiejewicza, który mieszkał obok. Miał majątek, a nie jedno. Ze względu na dochody wsi, po cichu mieszkał w stolicy, bez złych nawyków. Para jest dobra. Rodzice zaczęli się uśmiechać do sąsiada, już marzyli o swoich przyszłych wnuczętach…
Ulan Kirill nie przybył do stolicy Północnej w tym czasie. Barin Jakow Timofiejew wpadł w rozpacz. Cyryl pochodził z wojny, zdenerwowany i zraniony, niezadowolony ze wszystkiego na tej ziemi. Rodzice Catherine z niepokoju nie wiedzieli, co robić.
Ale Cyryl przypadkowo spotkał kobietę na ulicy i często przychodził do jej domu, bardzo dziwny dla porządnych ludzi. Katerina nerwowo doświadczyła zmian, które przydarzyły się Cyrykowi. Pomiędzy nimi było jakby promień żółtego szafirowego światła minął, więc wydawało jej się. Ich związek stał się chłodny. Rozumiała z jej kobiecego zmysłu, że teraz powinna się ożenić. Rodzice nieustannie napomykały Katerinie o Jakowie Tymofiejewiczu.
Barin Jakow Timofiejew westchnął swobodnie, gdy uświadomił sobie, że dziewczyna zaczęła go traktować dobrze i zasugerował, że Katerina się żeni. Zgodziła się. Wesele poszło dobrze, z dobrym smakiem. Wkrótce, za obopólną zgodą, nowi krewni w tym samym murze włamali się do drzwi i połączono dwa mieszkania.
Jesienne, szare niebo zastąpiło mroźne, czyste niebo. Rzadkie chmury pierzaste nie zapobiegły oświetleniu przez Słońce pierwszego lodu na zbiorniku miasta. Ludzie i dżentelmeni z przyjemnością zmieniali płaszcze z pelerynami na futrzane płaszcze i osłony, jeśli tak było. Długie spódnice kołysały się pod futrzanymi kurtkami. Futra rozsiewały zapach tabaki, która wylewała ubrania na ćmy. Tabaka trzymana była w tabakierkach, uważano za niezwykle elegancki wąchać tytoń i kichać dla zdrowia. Dym płynął z kominów domów. Na avenue zwijane powozy i konie.
W mroźny poranek Katerina urodziła chłopca Ilyę. Jacob Timofiejewicz był ogromnie zadowolony z dziedzica. Syn króla nie wiedział, kto był jego prawdziwym ojcem. Dla dziecka przygotowano pokój dziecięcy, w którym wisiało szopka przymocowana do sufitu. Rodzice chłopca