Krótko mówiąc, możemy zasadnie twierdzić, że Pawłowa autentyczność Listu jest udowodniona dostatecznie, by mógł on służyć za pokarm wierzącemu. Reszta jest sprawą dla specjalistów.
Trzeba wreszcie pamiętać, że Kolosy znajdują się we Frygii, w sercu Azji Mniejszej, poddane wpływom tajemnic religii wschodnich, zwłaszcza jeśli chodzi o istoty nadprzyrodzone, o których mowa w Liście, a które zawsze budziły u chrześcijan niepewność. Odpowiedź Pawła na ów problem stanowi jeden z głównych powodów zainteresowania Listem do Kolosan.
Paweł, jak zwykle, rozpoczyna od znamiennego adresu:
Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, do świętych i wiernych w Chrystusie braci w Kolosach: łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego! (Kol 1,1–2).
Następuje tradycyjne dziękczynienie, które przeradza się w hymn do Chrystusa zmartwychwstałego:
Dzięki czynimy Bogu, Ojcu Pana naszego Jezusa Chrystusa, zawsze, ilekroć modlimy się za was – odkąd usłyszeliśmy o waszej wierze w Chrystusie Jezusie i o waszej miłości, jaką żywicie dla wszystkich świętych – z powodu nadziei [nagrody] odłożonej dla was w niebie. O niej to już przedtem usłyszeliście dzięki głoszeniu prawdy – Ewangelii, która do was dotarła. Podobnie jak jest na całym świecie, tak również i u was, owocuje ona i rośnie od dnia, w którym żeście usłyszeli i poznali łaskę Boga w [jej] prawdzie, jak tego nauczyliście się od umiłowanego współsługi naszego, Epafrasa. Jest on wiernym sługą Chrystusa, zastępującym nas; on też nam ukazał waszą miłość w Duchu (Kol 1,3–8).
Chrystus jest nie tylko początkiem, w którym wszystko zostało stworzone, lecz również Tym, przez którego zmartwychwstanie wszystko zostało odkupione:
On jest obrazem Boga niewidzialnego –
Pierworodnym wobec każdego stworzenia,
bo w Nim zostało wszystko stworzone:
i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi,
byty widzialne i niewidzialne,
czy to Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze.
Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone.
On jest przede wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie.
I On jest Głową Ciała – Kościoła.
On jest Początkiem,
Pierworodnym spośród umarłych,
aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim.
Zechciał bowiem [Bóg], aby w Nim zamieszkała cała Pełnia,
i aby przez Niego znów pojednać wszystko ze sobą:
przez Niego – i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach,
wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża (Kol 1,15–20).
Paweł przypomina swe własne miejsce w dziele Chrystusa i ostrzega przed fałszywymi uczonymi:
Mówię o tym, by was nikt nie zwodził pozornym dowodzeniem. Choć bowiem ciałem jestem daleko, to jednak duchem jestem z wami, z radością dostrzegając wasz ład i stałość waszej wiary w Chrystusa. Jak więc przejęliście naukę o Chrystusie Jezusie jako Panu, tak dalej w Nim postępujcie: zapuśćcie [w Nim] korzenie i na Nim dalej się budujcie, i umacniajcie się w wierze, jak was nauczono, pełni wdzięczności. Baczcie, aby ktoś was nie zagarnął, w niewolę przez tę filozofię będącą wierutnym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie (Kol 2,4–8).
Jak w kilku innych swoich pismach, Paweł ostrzega szczególnie przed niebezpieczeństwem powrotu do pogaństwa i judaizmu. Warto podkreślić, zwłaszcza w tym Liście, ostrzeżenie przed wpływami religii wschodnich:
Niechaj więc nikt was nie osądza z powodu jedzenia i picia, bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa. Niechaj was nikt nie pozbawia prawa do nagrody, [sam będąc] zamiłowany w uniżaniu siebie i w przesadnym kulcie aniołów, zgłębiając to, co ujrzał. Taki [człowiek], bez powodu nadęty pychą, z powodu zmysłowego swego sposobu myślenia, nie trzyma się mocno Głowy – [to jest Tego], z którego całe Ciało, zaopatrywane i utrzymywane w całości dzięki wiążącym połączeniom członków, rozrasta się Bożym wzrostem. Jeśli razem z Chrystusem umarliście dla „żywiołów świata”, to dlaczego – jak gdyby żyjąc [jeszcze] w świecie – dajecie sobie narzucać nakazy: «Nie bierz ani nie kosztuj, ani nie dotykaj…!». A przecież wszystko to dotyczy rzeczy [przeznaczonych] do zniszczenia przez spożycie – [owe przepisy] zgodnie z nakazami i naukami ludzkimi. Przepisy te mają pozór mądrości dzięki wymyślonemu kultowi, uniżaniu siebie i surowości – w odnoszeniu się do ciała, nie dzięki jakimś względom dla zadośćuczynienia ciału (Kol 2,16–23).
Apostoł kontynuuje, wykładając Kolosanom ogólne zasady życia w wierze:
Zadajcie więc śmierć temu, co przyziemne w członkach: rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem. Z ich powodu nadchodzi gniew Boży na synów buntu. I wyście niegdyś tak postępowali, kiedyście tym żyli. A teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, znieważanie, haniebną mowę [wychodzącą] z ust waszych. Nie okłamujcie się nawzajem, boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu [Boga], na obraz Tego, który go stworzył. A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz wszystkim we wszystkich [jest] Chrystus (Kol 3,5–11).
Żony, bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie okazujcie im rozjątrzenia. Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha. Niewolnicy, bądźcie we wszystkim posłuszni doczesnym panom, nie służąc tylko dla oka, jak gdyby dla przypodobania się ludziom, lecz ze szczerego serca, jak bojący się [prawdziwego] Pana. Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie, jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo [wiekuiste] jako zapłatę. Służcie Chrystusowi jako Panu. Kto bowiem popełnia bezprawie, poniesie skutki swego bezprawia; a [u Niego] nie ma względu na osoby. Panowie, oddawajcie niewolnikom, co sprawiedliwie i słusznie się należy, świadomi tego, że i wy macie Pana w niebie (Kol 3,18–4,1).
Trwajcie gorliwie na modlitwie, czuwając podczas niej wśród dziękczynienia. Módlcie się jednocześnie i za nas, aby Bóg otworzył nam podwoje [dla] słowa, dla wypowiedzenia tajemnicy – Chrystusa, za co też jestem do tej pory więźniem, abym ją obwieścił tak, jak winienem [ją] wypowiedzieć (Kol 4,2–4).
Dalej apostoł mówi o swych towarzyszach w apostolstwie i zaleca Kolosanom przekazanie swego Listu innym Kościołom:
Pozdrówcie braci w Laodycei, zarówno Nimfasa, jak i Kościół [gromadzący] się w jego domu! A skoro list zostanie u was odczytany, postarajcie się, by odczytano go też w Kościele w Laodycei, a wy żebyście też przeczytali list z Laodycei. Powiedzcie zaś Archipowi: «Bacz, abyś wypełnił posługę, którą przyjąłeś w Panu”.
Pozdrowienie ręką moją – Pawła: Pamiętajcie o moich kajdanach! Łaska [niech będzie] z wami! (Kol 4,15–18).
Na tym wzruszającym pozdrowieniu kończy się List do Kolosan.
Przesłanie dla nas: jedynie Chrystus może nas zbawić
Chrystus jest głową Kościoła będącego Jego Ciałem. Raz jeszcze apostoł rozwija tę prawdę, która stanowi sedno jego orędzia. Chrystus zmartwychwstały jednoczy w sobie całe stworzenie,