Ludzkie potwory. Nikki Meredith. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Nikki Meredith
Издательство: PDW
Серия: Amerykańska
Жанр произведения: Документальная литература
Год издания: 0
isbn: 9788380498969
Скачать книгу
dzieciJack Kerouac Allen Ginsberg ListyMagdalena Rittenhouse Nowy Jork. Od Mannahatty do Ground ZeroGeert Mak Śladami Steinbecka. W poszukiwaniu AmerykiJohnny Cash Cash. AutobiografiaAllen Ginsberg ListyBob Dylan Kroniki. Tom pierwszyWilliam S. Burroughs Jack Kerouac A hipopotamy żywcem się ugotowałyLawrence Wright Droga do wyzwolenia. Scjentologia, Hollywood i pułapki wiaryS. C. Gwynne Imperium księżyca w pełni. Wzlot i upadek KomanczówDavid Ritz Respect. Życie Arethy FranklinAlysia Abbott Tęczowe San Francisco. Wspomnienia o moim ojcuJon Krakauer Pod sztandarem nieba. Wiara, która zabijaKim Gordon Dziewczyna z zespołuDennis Covington Zbawienie na Sand Mountain. Nabożeństwa z wężami w południowych AppalachachRick Bragg Jerry’ego Lee Lewisa opowieść o własnym życiuScott Carney Śmierć na Diamentowej Górze. Amerykańska droga do oświeceniaHampton Sides Krew i burza. Historia z Dzikiego ZachoduJames Grissom Szaleństwa Boga. Tennessee Williams i kobiety z mgłyPatti Smith Pociąg linii MBillie Holiday William Dufty Lady Day śpiewa bluesaDan Baum Dziewięć twarzy Nowego OrleanuJill Leovy Wszyscy wiedzą. O zabójstwach czarnych w AmeryceBrendan I. Koerner Niebo jest nasze. Miłość i terror w złotym wieku piractwa powietrznegoHampton Sides Ogar piekielny ściga mnie. Zamach na Martina Luthera Kinga i wielka obława na jego zabójcęPaul Theroux Głębokie Południe. Cztery pory roku na głuchej prowincjiS. C. Gwynne Wrzask rebeliantów. Historia geniusza wojny secesyjnejJon Krakauer Missoula. Gwałty w amerykańskim miasteczku uniwersyteckimJames McBride Załatw publikę i spadaj. W poszukiwaniu Jamesa Browna, amerykańskiej duszy i muzyki soulDan Baum Wolność i spluwa. Podróż przez uzbrojoną AmerykęLegs McNeil Gillian McCain Please kill me. Punkowa historia punkaDavid McCullough Bracia WrightLawrence Wright Wyniosłe wieże. Al-Kaida i atak na AmerykęLinda Polman Laleczki skazańców. Życie z karą śmierciSam Quinones Dreamland. Opiatowa epidemia w USAJan Błaszczak The Dom. Nowojorska bohema na polskim Lower East SideCharlie LeDuff Detroit. Sekcja zwłok Ameryki (wyd. 3)Charlie LeDuff Shitshow! Ameryka się sypie, a oglądalność szybujeTom Clavin Bob Drury Serce wszystkiego, co istnieje. Nieznana historia Czerwonej Chmury, wodza Siuksów (wyd. 2)Andrew Smith Księżycowy pył. W poszukiwaniu ludzi, którzy spadli na ZiemięNIKKI MEREDITHLUDZKIE POTWORYKobiety Mansona i banalność złaPrzełożył Maciej Kositorny

      Książka, którą nabyłeś, jest dziełem twórcy i wydawcy. Prosimy, abyś przestrzegał praw, jakie im przysługują. Jej zawartość możesz udostępnić nieodpłatnie osobom bliskim lub osobiście znanym. Ale nie publikuj jej w  internecie. Jeśli cytujesz jej fragmenty, nie zmieniaj ich treści i  koniecznie zaznacz, czyje to dzieło. A kopiując ją, rób to jedynie na użytek osobisty.

      Tytuł oryginału angielskiego The Manson Women and Me. Monsters, Morality, and Murder

      Projekt okładki Agnieszka Pasierska / Pracownia Papierówka

      Projekt typograficzny Robert Oleś / d2d.pl

      Fotografia na okładce © by AP Images / EastNews

      Copyright © 2018 by Nikki Meredith

      Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo Czarne, 2019

      Copyright © for the Polish translation by Maciej Kositorny, 2019

      Redakcja Ewa Polańska

      Korekta d2d.pl

      Redakcja techniczna Robert Oleś / d2d.pl

      Skład Agnieszka Frysztak / d2d.pl

      Skład wersji elektronicznej / d2d.pl

      ISBN 978-83-8049-896-9

      Książkę dedykuję:

      synowi za konsultację w kwestiach technicznych

      córce za pomoc w redakcji

      mężowi za to, że jest dla mnie wszystkim

      Przedmowa

      Prowadzę kursy dziennikarstwa w lokalnym więzieniu w Austin w stanie Teksas – mieście, w którym mieszkam. Zajęcia odbywają się w blokach męskim i żeńskim oraz na oddziałach o zaostrzonym i złagodzonym rygorze. Co semestr otrzymuję przed pierwszymi ćwiczeniami imienną listę uczestników, ale zwracam się do nich wyłącznie po pseudonimach, które sami proponują. Wynika to z przyjętej przeze mnie zasady, że dopóki moi uczniowie nie złożą prac zaliczeniowych, nie szukam w internecie żadnych informacji o nich. W ten sposób nie narażam ich na uprzedzenia, których mogłabym nabrać już pierwszego dnia znajomości, gdybym dowiedziała się, co zrobili w najmroczniejszych dniach swojego życia. Nie wystawiam też na niepotrzebną próbę swojego przekonania o potencjale i nadziei tkwiących w idei resocjalizacji dla wszystkich. To dobra metoda, która pozwala wydobyć z uczniów to, co najlepsze, niezależnie od tego, jaką mają przeszłość.

      Okazuje się, że część najciekawszych, tryskających energią i elokwentnych uczestników zajęć to osoby z morderstwami lub usiłowaniem zabójstw na koncie. Wśród użytych przez nie narzędzi zbrodni można wymienić ogień, noże czy samochody, a same przestępstwa popełniano nieumyślnie lub z wielką, ale to wielką premedytacją. Szczególnie utkwiła mi w pamięci jedna z więźniarek, która wyróżniała się lśniącymi ciemnobrązowymi włosami, zebranymi na czubku głowy w kucyk. Przychodziła codziennie, zawsze pełna pomysłów i kipiąca entuzjazmem. Kiedy podczas odczytywania zadanych prac – przeglądu wiadomości, artykułu wstępnego lub czyjegoś portretu – prosiłam o zabranie głosu właśnie ją, po sali przechodził szmer i wszyscy razem szykowaliśmy się na coś, co wywoła uśmiech, westchnienie lub refleksję. Za każdym razem pytałam samą siebie, jakim cudem ta kobieta znalazła się w więzieniu. (Nie twierdzę, że z innymi kursantami sprawa była oczywista, jednak jej obce było to wszystko, co tak często doprowadza za kraty: bieda, narkotyki lub choroba psychiczna).

      Po ostatnich zajęciach sprawdziłam ją. Tajemnica jej sukcesów od razu wyszła na jaw: na wolności prowadziła blog dla matek, a według prokuratora pisała „błyskotliwie, zajmująco i autoironicznie, co przyciągało dużą grupę czytelników”. Niemniej pewnego dnia wyjątkowo zamiast opublikować kolejny wpis, wsiadła do samochodu i jechała przez siedem godzin, by włamać się w środku nocy do mieszkania byłego męża, skrępować mu kończyny opaskami zaciskowymi, zawinąć jego ciało w plastikową folię i roztrzaskać mu pałką głowę. Z jakiegoś powodu wydało jej się to najlepszym sposobem na uzyskanie pełnej opieki nad dziećmi, o co toczyła się zażarta batalia sądowa. Uff. W każdym razie napisała świetną relację ze zorganizowanej w więzieniu okręgowym w Travis kolacji z okazji Święta Dziękczynienia.

      Moja mama przyjęła odwrotną strategię, gdy zajmowała się niesławnymi członkiniami tak zwanej Rodziny Mansona, czyli Leslie Van Houten i Patricią Krenwinkel. Zamiast wystrzegać się informacji o groteskowości ludzkich zachowań w ich najgorszych przejawach, przed spotkaniami z Leslie i Pat zapoznała się z jak najdokładniejszymi opisami (a także zdjęciami) ohydnego bestialstwa, którego dopuściły się na swoich ofiarach – a były