Opieka redakcyjna: MACIEJ ZARYCH
Redakcja: JOANNA EGERT-ROMANOWSKA
Korekta: ELWIRA WYSZYŃSKA, URSZULA SROKOSZ-MARTIUK, MARIA WOLAŃCZYK
Projekt okładki: SUZANNE DEAN
Opracowanie map i rysunków: EWA MODLIŃSKA, MARIUSZ WIDEŃSKI
Redakcja techniczna: ROBERT GĘBUŚ
Copyright © 2018 by Yuval Noah Harari
All rights reserved
© Copyright for the translation by Justyn Hunia
© Copyright for this edition by Wydawnictwo Literackie, 2018
Wydanie uzupełnione przez autora
Wydanie pierwsze: Od zwierząt do bogów, Warszawa 2014
ISBN 978-83-08-06729-1
Wydawnictwo Literackie Sp. z o.o.
ul. Długa 1, 31-147 Kraków
tel. (+48 12) 619 27 70
fax. (+48 12) 430 00 96
bezpłatna linia telefoniczna: 800 42 10 40
e-mail: [email protected]
Księgarnia internetowa: www.wydawnictwoliterackie.pl
Konwersja: eLitera s.c.
Pamięci mego ukochanego ojca Shlomo Harariego
Część I
Rewolucja poznawcza
1
Mało znaczące zwierzę
Około 14 miliardów lat temu nastąpił tak zwany Wielki Wybuch, który dał początek materii, energii, czasowi i przestrzeni. Teoria o tych fundamentalnych właściwościach naszego wszechświata nosi miano fizyki.
Mniej więcej 300 tysięcy lat od chwili swojego powstania materia i energia zaczęły spajać się w złożone struktury, zwane atomami, które następnie związały się w cząsteczki. Badaniem zachodzących między nimi oddziaływań zajmuje się chemia.
Jakieś 4 miliardy lat temu na planecie o nazwie Ziemia pewne cząsteczki zaczęły tworzyć większe i bardziej skomplikowane struktury, zwane organizmami. Nauka o tych organizmach to biologia.
1. Odcisk ludzkiej dłoni sprzed 30 tysięcy lat w jaskini Chauveta. Ktoś chciał powiedzieć: Byłem tu!
Jakieś 70 tysięcy lat temu organizmy należące do gatunku homo sapiens zaczęły tworzyć jeszcze bardziej złożone struktury, zwane kulturami. Rozwój tych ludzkich kultur nosi miano historii.
Bieg rozwoju historycznego ukształtowały trzy rewolucje. Siedemdziesiąt tysięcy lat temu rewolucja poznawcza uruchomiła koło historii. Dwanaście tysięcy lat temu przyspieszenia nadała mu rewolucja rolnicza. Rewolucja naukowa, która nastąpiła zaledwie przed 500 laty, może zakończyć historię i zapoczątkować coś zgoła innego. Niniejsza książka opowiada o tym, jak te trzy rewolucje oddziaływały na człowieka i inne organizmy.
Ludzie istnieli na długo, zanim narodziła się historia. Wprawdzie zwierzęta w znacznym stopniu podobne do współczesnych ludzi, pojawiły się około 2,5 miliona lat temu, lecz przez niezliczone pokolenia ludzie niczym nie wyróżniali się z nieprzebranej liczby innych organizmów, z którymi dzielili swoje siedliska.
Dwa i pół miliona lat temu podczas wędrówki przez Afrykę Wschodnią spotkalibyśmy zapewne znajomą galerię ludzkich postaci: zaniepokojone matki tulące w ramionach niemowlęta, czeredy beztrosko bawiących się w błocie dzieci, humorzastych młodzików burzących się przeciwko wymogom społeczeństwa, zmęczonych życiem starców szukających spokoju, prężących muskuły macho starających się zaimponować miejscowej piękności, wreszcie mądre sędziwe matriarchinie, które niejedno przeżyły i których nic już nie zdziwi. Ci pradawni ludzie kochali się, bawili, zawiązywali bliskie przyjaźnie, rywalizowali o status społeczny i władzę, ale przecież to samo można powiedzieć o szympansach, pawianach i słoniach. Niczym szczególnym się nie wyróżniali. Nikt, a już na pewno nie sami ludzie, nie mógł wtedy nawet podejrzewać, że ich potomkowie pewnego dnia postawią stopę na Księżycu, rozszczepią atom, odczytają kod genetyczny i będą pisać książki historyczne. Najważniejsze, co trzeba wiedzieć o prehistorycznych ludziach, jest to, że byli mało znaczącymi zwierzętami, które oddziaływały na środowisko nie bardziej niż goryle, robaczki świętojańskie czy meduzy.
Biolodzy dzielą organizmy na gatunki. O zwierzętach mówi się, że należą do tego samego gatunku, gdy zwyczajowo się ze sobą krzyżują, w wyniku czego uzyskują zdolne do rozrodu potomstwo. Konie i osły miały w nieodległej przeszłości wspólnego przodka i łączy je wiele wspólnych cech fizycznych. Mimo to wykazują znikome zainteresowanie seksualne sobą nawzajem. Gdy je do tego przymusić, są w stanie ze sobą kopulować, ale ich potomstwo – muły – jest niepłodne. Świadczy to o tym, że należą do różnych gatunków. Dla odmiany buldog i spaniel mimo odmiennego wyglądu chętnie będą ze sobą spółkować, a ich osobniki potomne, kiedy osiągają wiek dorosły, są w stanie parzyć się z innymi psami i wydawać na świat kolejne szczenięta. Buldogi i spaniele są więc przedstawicielami tego samego gatunku – psa.
Gatunki, które wyewoluowały od wspólnego praprzodka, zalicza się do kategorii „rodzaj” (łac. genus, l. mn. genera). Lwy, tygrysy, lamparty i jaguary to różne gatunki składające się na rodzaj Panthera. Biolodzy oznaczają organizmy za pomocą dwuczłonowej nazwy łacińskiej, w której na pierwszym miejscu stoi rodzaj, a na drugim gatunek. Lwy, na przykład, określa się mianem Panthera leo, które informuje: gatunek leo z rodzaju Panthera. Każdy czytelnik tej książki jest zapewne przedstawicielem homo sapiens, czyli należy do gatunku sapiens (rozumny) z rodzaju Homo (człowiek).
Rodzaje z kolei grupuje się w rodziny, takie jak kotowate (lwy, gepardy, koty domowe), psowate (wilki, lisy, szakale) czy słoniowate (słonie, mamuty, mastodonty). Wszyscy przedstawiciele rodziny wywodzą swoje pochodzenie od wspólnego praojca bądź pramatki. Wszystkie koty, na przykład, od najmniejszego kociaka domowego po najgroźniejszego lwa, mają wspólnego kociego przodka, który żył przed 25 milionami lat.
Homo sapiens także należy do rodziny. Ten banalny fakt był swego czasu jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic historii. Przez długi czas homo sapiens wolał postrzegać siebie jako kogoś odmiennego od zwierząt, jako sierotę pozbawioną rodziny, rodzeństwa i kuzynów, a nade wszystko rodziców. Prawda jest jednak zupełnie inna. Czy nam się to podoba, czy nie, jesteśmy członkami wielkiej i szczególnie hałaśliwej rodziny zwanej człowiekowatymi (hominidami). Do naszych najbliższych żyjących krewnych należą szympansy, goryle, orangutany i gibony, przy czym najbliższe nam są szympansy. Zaledwie 6 milionów lat temu pewna małpa miała dwie córki. Jedna z nich stała się przodkinią wszystkich szympansów, druga naszą prapraprababcią.
Homo sapiens ukrywał jeszcze jedną, bardziej niepokojącą tajemnicę. Nie tylko mamy liczną gromadę niecywilizowanych kuzynów, ale też swego czasu mieliśmy sporą liczbę braci i sióstr. Zawłaszczyliśmy sobie miano „ludzi”, lecz w przeszłości istniało wiele innych gatunków ludzi. Ludzie – czyli zwierzęta należące do rodzaju Homo – po raz pierwszy wyewoluowali na terenie Afryki Wschodniej przed mniej więcej 2,5 milionami lat od starszego rodzaju małp człekokształtnych zwanych Australopithecus, co znaczy „małpa południowa”. Około 2 milionów lat temu pewna grupa tych pradawnych kobiet i mężczyzn opuściła swoją macierzystą siedzibę, by przemierzać i zasiedlać rozległe połacie Afryki Północnej, Europy i Azji. Ponieważ w zaśnieżonych lasach Europy Północnej przetrwanie wymagało innych cech niż w parnych dżunglach Indonezji, populacje ludzkie ewoluowały w odmiennych kierunkach. W rezultacie powstały odrębne gatunki, z których każdy za sprawą naukowców otrzymał górnolotną nazwę łacińską.
Ludzie