Wyleczyć nie można ignorować. Co mówi ciało poprzez cukrzycę, onkologię i inne schorzenia. Nelli Davydova. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Nelli Davydova
Издательство: Издательские решения
Серия:
Жанр произведения:
Год издания: 0
isbn: 9785005983824
Скачать книгу
i powstaje choroba. Ciało nie może po prostu przemilczeć i nie odreagować na takie samooszukiwanie. Ono będzie krzyczało do nas przez ból. Samooszukiwanie jest w tym, że patrząc na to przekonanie widzimy, tylko ze swego punktu widzenia, tylko część prawdy.

      Przytoczę przykład przekonania, aby było zrozumiałe o czym mowa.

      Na przykład uważamy, że skąpstwo – to jest coś złego i próbujemy walczyć z nim, negując je. Nam się nie podoba to w innych ludziach, osądzamy ich, nam także nie podoba się to w sobie.

      Nawet jeśli teraz powiesz, że Ty w ogóle nie jesteś skąpym człowiekiem, to ja powiem, że sam siebie oszukujesz. Niejednokrotnie obserwowałeś w sobie to uczucie, ale starałeś się je zagłuszyć. My nawet winimy siebie za wszystkie te uczucia i przekonania, które uważamy za negatywne, a za winą zawsze będzie stało samokaranie.

      W przypadku, kiedy negujemy w sobie uczucie, które jednak jest, będziemy odczuwać ból i mieć jeszcze poczucie winy za to, wtedy znowu odczuwamy ból. Ból będzie duchowa i fizyczna. Jeden bez drugiego nie istnieje.

      Pytanie: dlaczego odczuwamy sygnał w postaci bólu? Przecież to dobrze: negować takie złe uczucie – to chciwość. Mnie przecież nauczono, że to jest źle.

      I proszę pomyśl tylko nad tym. To nasze uczucie, ono jest, my je odczuwamy, doświadczamy, ono – to część nas. Jeśli negujemy coś, swoje uczucia, to negujemy sami siebie. Oczywiście bez bólu się tutaj nie obędzie. Próbujemy wyciąć swój kawałek siebie. A to tak boli.

      Każdy ból i poczucie winy, jako jedna z różnorodności bólu – zawsze nam pokazuje to miejsce, które próbujemy odciąć od siebie, zapominając znaleźć dla tej części siebie, dla nowego uczucia, które jest częścią nas, nowe zastosowanie.

      Zostaw w spokoju uczucie chciwości, przyjmij, że ono jest. A skoro ono jest, to po coś jest nam potrzebne. Popatrz na nie inaczej, obejrzyj to uczucie. Uwaga powinna być na samym uczuciu, a nie na sposobie jego zastosowania. I jeśli je poznasz, wtedy będziesz mógł stosować je z talentem, z korzyścią dla siebie i świata.

      Nie mogę Tobie opisać go, uczucia nie poddają się słowom.

      Ale mogę opisać nowe użycie. Na przykład, być chciwym na wiedzę, miłość, radość, życie, twórczość i przejawienie się, pragnąć to, co przyniesie dobro. Można nawet być chciwym na swoje zdrowie i nie oddać swojej wątroby, ponieważ jest ona potrzebna dla samego siebie.

      I nawet, gdy nie chcemy czegoś dawać innym, to także dobrze. Na pewno nasza pomoc może tylko pogorszyć sytuację dla człowieka, on musi przejść swoje doświadczenie, on przecież w swojej rzeczywistości nie tak po prostu tworzy sobie długi.

      Lub proszą nas o pożyczkę, ale my sami potrzebujemy pieniędzy. Człowiek, nie otrzymawszy od nas pieniędzy, zaczyna coś robić i w jakiś sposób przejawiać się, pracować, tworzyć, wymyślać sposoby. I nie będzie żyć z zabijającym uczuciem długu wobec nas.

      Nasze uczucia, które mamy, nie są straszne, straszne jest to, że my negujemy je i mnóstwo wariantów zastosowania tych uczuć, i nie dajemy sobie rozwijać się, kiedy się nad tym nie zastanawiamy. Kiedy zaczynamy coś w sobie tłumić, to po prostu zatrzymujemy siebie przed przepływem życia i mnóstwem rzeczy, które moglibyśmy stworzyć w życiu.

      Negujemy coś, nie dajemy temu zastosowania, uważamy za złe, przekonujemy o tym siebie. I to będzie odzwierciedlać się w rzeczywistości, będą przychodzić ludzie, zdarzenia do naszego życia, które będą wszystko to projektować, będziemy zderzać się i z chciwymi ludźmi również.

      I główna przyczyna onkologii jak raz związana jest z tym, że ciemne, nieprzyjemne, negowane, złe, jak komórki rakowe zaczynają gromadzić się w nas, wymagając uwagi. Głównie dzieje się to u zbyt dobrych i poprawnych ludzi, którzy żyją z pozycji pozytywnej psychologii, którzy zauważają tylko dobro i negują wszystko, co złe, nie przyjmując siebie w całości.

      Sygnały te dostawaliśmy w życiu wielokrotnie, lecz my jesteśmy tacy pozytywni, wszystko dzielimy na dobre i złe.

      Dobre – «zapraszamy», a złe, choć i zauważyliśmy, od razu odrzucamy. Mówimy sobie: nie można, to nie dobrze, jeszcze i osądzamy innych za ich przejawy. Wszystkie toksyczne myśli odganiamy od siebie, tłumimy i to gromadzi się wewnątrz nas. A ciału nic innego nie pozostaje, jak pokazać nam to, nawet przez takie straszne choroby. To nasz własny krzyk o pomoc, dostukać się do siebie przez ciało.

      I jeśli przychodzą do nas w życiu choroby i ludzie, którzy się nam nie podobają, najpewniej ich działania są tylko z miłości.

      To dzieje się nie dlatego, że świat jest niesprawiedliwy. Dokładnie nie dlatego. Świat jak raz jest harmonijny i sprawiedliwy i uczy nas: «Ej, popatrz w lustro, przyszedłem do Ciebie by pokazać «Ciebie», to, czego Ty tak nie lubisz. Musisz to polubić. Przyszedłem pomóc Tobie nauczyć się miłości.

      Przyszedłem pomóc Tobie poznać siebie, to, czego Ty nie widzisz w sobie lub negujesz. Pomogę Tobie zobaczyć to przeze mnie. I Ty staniesz się bardziej harmonijny i pełny, jeśli przyjmiesz te dary i zasoby».

      Pomóż sobie rozpatrując wszystko, co negujemy (wypieramy), w nowej perspektywie, zamieniając w talent, zachowując swój balans i pełnię.

      Podsumowanie:

      – nasz świat tworzy się za pomocą naszych uczuć i decyzji, dzięki myślom, wywołującym je;

      – nasz ból i choroby – to sygnał odrzucania siebie i swoich uczuć;

      – widzimy tylko to, w co wierzymy;

      – cała prawda potwierdza się sama;

      – wszystko, co istnieje – to część nas;

      – każdy ból, w tym i wina, wskazuje to miejsce, które próbujemy odciąć od siebie, nie znajdując dla tego uczucia nowego zastosowania;

      – przejrzyj swoje uczucia i wszystko, co negujesz: co to jest?;

      – znajdź zastosowanie temu, co ci się nie podoba, znajdź w tym talent i korzyść;

      – wszyscy ludzie przychodzą do nas, aby nauczyć nas harmonii i miłości;

      – wszyscy ludzie i zdarzenia przychodzą do nas, abyśmy zobaczyli w sobie to, czego nie widzimy i odrzucamy;

      – jeśli coś istnieje, znaczy jest po coś potrzebne.

      Rozdział 4. Wtórne korzyści

      Pomimo bólu z powodu negowania części siebie i swoich uczuć, mamy jeszcze wiele wtórnych wygód, kiedy chorujemy. Na przykład, bardzo wygodnie jest zachorować z powodu zmęczenia lub z powodu niechcenia dokądś to iść lub robić coś. I dlatego siłą, z konieczności kładziemy siebie do łóżka i dajemy sobie w taki sposób odpoczynek.

      My nie możemy odnosić się do siebie dobrze, w dobry sposób, na przykład wziąć wolne, by odpocząć. Boimy się lub wstydzimy się odmówić komuś i aby nie iść w uczucie