Praca z relacjami lub Jak wziąć ślub. Część 2. Anastasiya Kolendo-Smirnova. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: Anastasiya Kolendo-Smirnova
Издательство: Автор
Серия:
Жанр произведения:
Год издания: 2022
isbn:
Скачать книгу
Imagery Therapy).

      W moim przypadku ten obszar relacji jest bardzo dobrze rozwinięty. Obrazek powstaje więc taki: mała dziewczynka wyciąga rękę do ojca, by go przytulić, wznosząc się na czubkach palców. Przytula ją z powrotem, pochylając się.

      Ważne jest, aby w powyższym wyobrażeniu przedstawić postawę wobec ojca na tym etapie życia. Definiowanie

      z obrazkiem, zastanów się, jakie uczucia wywołuje w Tobie. Czy są one pozytywne czy negatywne? Jeśli czujesz się dobrze na zdjęciu, ćwiczenie jest dla Ciebie skończone. Jeśli metafora sprawia, że czujesz się niekomfortowo i negatywnie, będziemy ją kontynuować.

      Aby to zrobić, musisz zmienić jeden element w obrazie już teraz, tak aby poczuć się trochę milej dla siebie i postaci w nim występujących.

      Choć mój obrazek wywołuje przyjemne i ciepłe uczucia, to jeszcze przyjemniej byłoby, gdyby tata wziął dziecko na ręce i przytulił. Byłaby to zmiana jednej czynności (elementu).

      Przypomnę, że zmiana to działanie, przekształcenie jednego elementu w inny, przeniesienie obiektów do innej przestrzeni lub czasu itd.

      Po tym, jak zdjęcie sprawiło, że poczułeś się choć trochę bardziej pozytywnie, dokończ pracę. Tylko na dziś, oczywiście. Jutro wrócimy do pro-cesu i zmienimy jeszcze jeden element. Każdego dnia będziemy stopniowo przekształcać obraz. Będziemy kontynuować ten proces, dopóki obraz nie będzie czysto pozytywny. Zacznij od miejsca, w którym skończyłeś poprzedniego dnia.

      Aby przepracować moją relację z dziadkiem (obecnie nieżyjącym), wybrałem następujące mea-…

      Mała dziewczynka zanurza w morzu papierową łódź jako wiadomość dla świata. Świat odpowiada dobrą pogodą, pięknem przyrody i innymi przejawami. Stworzona przeze mnie metafora wywołuje jedynie pozytywne odczucia i emocje i nie wymaga dalszych przekształceń.

      Drugie dzisiejsze ćwiczenie polega na narysowaniu relacji z rodzicem płci przeciwnej. Do stworzenia rysunku użyj dowolnego medium. Ale ideałem byłoby rysowanie ołówkami na kartce A4. Nie musisz umieć rysować, umiejętności nie są ważne. Ważne jest jednak, aby wybrać kolory, które wyrażą uczucia, jakie w danej chwili żywisz do swojego rodzica. Niech to będą symbole, bazgroły czy kalki, kształt nie jest ważny, gdy chcemy wyrazić swoje emocje na papierze.

      Po wyrażeniu swoich uczuć w rysunku, przyjrzyj się dokładnie powstałemu obrazowi. W tym celu obróć kartkę, przyjrzyj się jej, odpowiedz na pytanie, jak wygląda? Co mógłbyś świadomie dodać, aby było pięknie? Zmodyfikuj lub dodaj to, co uważasz za konieczne. Twoim celem jest nadanie obrazowi większego znaczenia. Dodawaj dalej, używając tylko emocji. Potem znów spróbuj nadać sens bazgrołom i świadomie dopisz to, czego brakuje. Kontynuuj naprzemiennie, aż poczujesz się senny lub bardzo spokojny. W tym momencie ćwiczenie jest zakończone.

      Na czym skończyłem? Wykonałam ćwiczenie polegające na narysowaniu marchewki i meduzy. A potem zastanawiałam się, dlaczego marchewka i meduza? Przypomniały mi się dwie rzeczy z mojego życia. Pierwsza miała miejsce w dzieciństwie, kiedy bardzo bałam się meduz. Ojciec zabrał mnie do morza z dala od brzegu i zostawił na płytkiej wodzie. Zanim dotarłem na ląd, zdążyłem zaprzyjaźnić się ze wszystkimi meduzami wokół mnie. A potem nawet zabrałam kilka ze sobą w torbie.

      I drugi incydent. Jako dorosła osoba pokłóciłam się z tatą o to, jak obierać marchewki. Ten drobny incydent stał się podstawą do stworzenia rysunku.

      Symbole, które otrzymasz, mogą mieć konkretne znaczenie. Nie trzeba jednak próbować ich zrozumieć, rozszyfrować, zinterpretować. To ćwiczenie jest dobre do obudzenia nieświadomych wspomnień, które musimy przepracować i uczuć z nimi związanych.

      Pracując nad relacją z dziadkiem, dowiedziałem się ciekawej rzeczy. Mój były chłopak skojarzył mi się z moim dziadkiem, bo ich urodziny są w tym samym dniu. Były też bardzo podobne pod względem osobowości i nastawienia do mnie. Powiedziałam nawet żartobliwie facetowi, że zakochałam się w nim, bo jest „moim dziadkiem”. Kiedy zaczęłam rysować „relacje z dziadkiem”, nagle przypomniałam sobie o moim byłym kochanku. W konsekwencji przypomniałam sobie wszystkie szczegóły mojego związku z nim.

      Z tego powodu kolejnym zadaniem na dziś będzie wykonanie nieświadomego ćwiczenia na ojca-partnera (jeśli jesteś obecnie w związku). Jeśli jesteś singlem, mam jeszcze dwie techniki, które przyspieszą pojawienie się partnera w Twoim życiu. Kiedy już go masz, upewnij się, że wracasz do ćwiczenia, które pomijasz.

      Ćwiczenie dotyczące rozdzielenia obrazu partnera i rodzica oparte jest na technikach psychologa Konstantina Dovlatova. Odbywa się to za pomocą map metaforycznych. Alternatywnie można wykorzystać zdjęcia. Można też po prostu wyobrazić sobie obrazy twarzy ludzi w dłoniach i poruszać dłońmi w trakcie wykonywania tej czynności.

      Wybierz więc otwarcie i świadomie z talii kart meta-foiroir lub zestawu dowolnych zdjęć lub kart wizerunek osoby symbolizującej Twojego rodzica. Osobno wybierz zdjęcie swojego partnera. Dwa obrazki umieszczamy na stole jak najbliżej siebie. Jeśli nie jesteś w stanie znaleźć obrazka, to twarze znajdują się w dłoniach, a dłonie są przesuwane razem. Następnie podaj opis każdego z nich.

      Kolejny krok: podobnie jak we wczorajszym ćwiczeniu, gdy zbliżyliśmy karty do siebie

      Karty „dziś” i „pewny siebie” są wyciągnięte jak najdalej od ojca i partnera. Karty służą również do pokazania ojca i partnera w jak największym odstępie od siebie.

      Zmienia się tylko to, że wczoraj odpowiadaliśmy w imieniu ludzi na mapie, dziś odpowiadamy w swoim własnym imieniu. W tym przypadku zamierzam „rozwieść” obraz dziadka i byłego chłopaka.

      Wybrałam dwie karty. Wizerunek dziadka to życzliwy, spokojny, starszy mężczyzna o uduchowionym spojrzeniu. Wizerunek chłopca to młoda i uśmiechnięta „modnisia”. Podobieństwo obrazków polega na tym, że oba są narysowane w ten sam sposób. To co ich różni to wiek. Poszerzyłem karty, tworząc między nimi odległość około pół karty.

      Pracuję nad tym. Podobieństwo obrazów polega na tym, że spojrzenie skierowane jest w jednym kierunku. Różnica polega na tym, że jeden jest bardzo miły, a drugi raczej chytry. Nazywa się,

      „on my mind”. Ponownie rozmieszczam obrazy w odległości pięciu kartek między nimi.

      Kolejną wspólną cechą jest możliwość bycia stylowym. Różnica polega na stopniu otwartości: wizerunek dziadka jest otwarty, partnera – zamknięty i powściągliwy. Rozdzielam je trochę bardziej. Co jeszcze mają ze sobą wspólnego? Nie mogę znaleźć nic wspólnego, wszystko jest inne. Rozdzielam więc obrazy, umieszczając je po różnych stronach stołu i na tym kończy się ćwiczenie. W przypadku mojego ojca ten wątek jest dość dobrze rozwinięty. Postanowiłam jednak wykonać ćwiczenie z wizerunkiem mojego obecnego partnera.

      Wybrałam dwie karty obrazkowe i położyłam je obok siebie. Wizerunek ojca – życzliwy, spokojny, uśmiechnięty

      i otwartej osoby. Partner ma chytre mrużenie oczu, jakby coś ukrywał. Są podobni w tym, że obaj są mężczyznami. Niepodobieństwo wyraża się w ich odcieniach kolorystycznych. Można je więc odsunąć od siebie na niewielką odległość, mniej więcej na tyle, na ile zmieści się kolejna karta.

      Prace trwają. Oba obrazy są podobne przez kierunek spojrzenia i zwrot głowy, ale nie przez to, że jeden jest bardzo spokojny, a drugi nerwowy i spięty. Postanawiam zwiększyć odległość między nimi i ponownie rozsuwam