Król Lear. William Shakespeare. Читать онлайн. Newlib. NEWLIB.NET

Автор: William Shakespeare
Издательство: PDW
Серия:
Жанр произведения: Драматургия
Год издания: 0
isbn: 9788365776297
Скачать книгу
jedynie to zastrzegam prawo,

      Że w towarzystwie stu wiernych rycerzy

      W każdego domu kolejno przez miesiąc

      Na waszym koszcie będę miał schronienie.

      Królewski przy tym tytuł zatrzymuję

      I blask zewnętrzny; władzę i dochody,

      Drodzy synowie, w wasze składam ręce;

      Na zakład tą się podzielcie koroną.

      Daje koronę.

      KENT

      Learze, któregom czcił jak mego króla,

      Kochał jak ojca, a jak panu służył,

      Nie zapominał nigdy w swych modlitwach

      Jak opiekuna –

      KRÓL LEAR

      Łuk mój natężony,

      Lękaj się strzały!

      KENT

      Niech raczej wyleci

      I w piersiach moich serce mi rozedrze!

      Gdy Lear szaleje, Kent nie będzie baczył

      Na dworskie słowa. Co zrobić chcesz, starcze?

      Nie myśl, że mówić zlęknie się powinność,

      Gdy się potęga chyli przed pochlebstwem,

      Boć jest honoru powinnością szczerość,

      Gdy obłąkanie uwodzi majestat.

      Odwołaj sąd twój, niech chwila rozwagi

      Popędliwości zmieni hydny wyrok!

      Głową za moje odpowiadam zdanie:

      Najmłodsza córka nie najmniej cię kocha;

      Nie jest tych serce puste, których słowa

      Czczym nie brzmią dźwiękiem.

      KRÓL LEAR

      Jeśli kochasz życie,

      Ni słowa więcej!

      KENT

      Przeciw twoim wrogom

      Życie me zawsze na rozkaz twój było

      I bez wahania zawsze je poświęcę,

      Gdzie idzie, panie, o twe bezpieczeństwo.

      KRÓL LEAR

      Precz z moich oczu!

      KENT

      Przejrzyj, królu, jaśniej,

      Przy twej, jak dotąd, zostaw mnie osobie,

      A nie odwracaj twych ode mnie źrenic!

      KRÓL LEAR

      Na Apollina –

      KENT

      Tak, na Apollina!

      Na twoich bogów daremnie przysięgasz.

      KRÓL LEAR

      Wasalu! Zdrajco!

      Kładzie rękę na mieczu.

      ALBANY I CORNWALL

      O wstrzymaj się, królu!

      KENT

      Zabij doktora, należną mu płacę

      Na twoją szpetną sam obróć chorobę!

      Odwołaj wyrok lub póki me usta

      Przemówić zdolne, nie przestanę wołać:

      Źle robisz, królu!

      KRÓL LEAR

      Słuchaj mnie, nędzniku,

      Słuchaj na twoje należne mi maństwo!

      Gdyś mnie chciał skłonić do złamania słowa,

      (Czegom się jeszcze nigdy nie dopuścił)

      Gdy się zuchwale poważyłeś stawić,

      (Czego znieść broni honoru uczucie)

      Oto zapłata twojej jest śmiałości:

      Pięć dni ci daję, byś się zaopatrzył

      W potrzebne środki przeciw nędzy życia,

      Szóstego plecy odwróć nienawistne

      Moim dzielnicom; jeśli dziesiątego

      Wygnany kadłub twój jeszcze się znajdzie

      Na mojej ziemi, śmierć czeka cię straszna.

      Precz! Na Jowisza, nigdy tu nie wrócisz.

      KENT

      Gdy taka wola twoja, żegnaj, panie!

      Tam wolność znajdę, bo tu jest wygnanie.

      Do Kordelii:

      Niech Bóg, dziewico, w swej cię pieczy chowa

      Za myśl uczciwą i uczciwe słowa!

      Do Regany i Goneril:

      Bodaj dźwięk głośny wasz uczynkiem został!

      Słowom miłości miłości czyn sprostał!

      Tymi na zawsze Kent żegna was słowy,

      Gdy starą nogą w świat puszcza się nowy.

      Wchodzi: Gloucester z Królem Francji, Księciem Burgundii i Orszakiem.

      GLOUCESTER

      Oto król Francji i książę Burgundii.

      KRÓL LEAR

      Książę Burgundii, który z królem Francji

      O mej się córki ubiegałeś rękę,

      Do ciebie naprzód moje słowa zwracam.

      Jakiego żądasz z córką mą posagu

      Lub się usuwasz?

      KSIĄŻĘ BURGUNDII

      Dostojny monarcho,

      Nie żądam więcej jak ofiarowałeś,

      A sam mniej nie dasz.

      KRÓL LEAR

      Szlachetny mój książę,

      Tak ją ceniłem, gdy mi była drogą,

      Dziś spadła w cenie. Spojrzyj na nią, książę,

      Jeśli w tej małej, nadobnej postaci

      Coś albo wszystko z mą razem niełaską,

      Ale nic więcej, jeszcze ci po myśli,

      Weź ją, jest twoją!

      KSIĄŻĘ BURGUNDII

      Nie wiem, co powiedzieć.

      KRÓL LEAR

      Czy chcesz z wszystkimi, jakie ma, wadami

      Przysposobioną gniewu mego córkę

      Za posag w moje bogatą przekleństwo,

      Której z przysięgą wyrzekłem się dzisiaj,

      Czy chcesz za żonę pojąć lub odrzucić?

      KSIĄŻĘ BURGUNDII

      Na tych warunkach trudny wybór, królu.

      KRÓL LEAR

      Więc się jej wyrzecz, bo ci wyliczyłem

      Wszystkie jej skarby.

      Do króla Francji:

      Nie