Własna firma krok po kroku. Grzegorz Krzemień

Wiele nie trzeba wiedzieć. A im mniej przy tym kombinujesz, tym lepiej. Estetycznie, prosto i komunikatywnie. Ludzie nie będą zwracać uwagi na przepiękne liternictwo czy wysublimowane detale graficzne. Chyba że to istota twojej działalności biznesowej.

      Najtrudniejszy etap to wymyślenie nazwy łatwo zapadającej w pamięć, dającej się wymówić. Takiej, która oddaje to, czym zajmuje się firma. Paradoksalnie okazać się może, że najtrudniejszą sprawą jest znalezienie takiej nazwy, by wolna była domena internetowa. Potem jest już z górki, ponieważ w internecie kupisz wszystkie rzeczy do zrobienia materiałów promocyjnych na start. Logo można nabyć za kilkaset złotych, tak samo z layoutem strony WWW, kilkadziesiąt złotych za hosting, a serwis postawisz na darmowym systemie do zarządzania treścią. Idealny jest Wordpress. Są też programy darmowe, za pomocą których zaprojektujesz wizytówki. Na początek wystarczy. Pamiętając o estetyce, nie ma sensu się przejmować detalami ani generować kosztów. Jeśli firma przetrwa, zdoła się rozwinąć, będziesz mógł zaplanować poważne działania reklamowo-marketingowe dostosowane już wówczas do twoich potrzeb.