1 Okładka
2 text
6 Samouk
9 Bohater
14 Fonograf
15 Lampy gazowe
16 Żarówka
17 Dokładność
18 Sadza
20 Miejski system oświetleniowy
22 Telefon
23 Pożegnanie
25 Niektóre wynalazki opatentowane przez Thomasa Alvę Edisona:
26 Alfabetyczny słowniczek trudniejszych wyrazów
28 Okładka
PO PRZECZYTANIU KSIĄŻKI:
1 Przypomnij sobie, na czym polegał pierwszy eksperyment Thomasa Edisona. A czy ty lubisz eksperymentować?
2 Powiedz, z jakich materiałów Edison chciał zrobić żarnik do żarówki. Podpowiedzi szukaj na stronach 38, 39, 43 i 44.
3 Wymień kilka wynalazków opatentowanych przez Thomasa Edisona.
Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym
20% rabatu na kolejne zakupy na litres.pl z kodem RABAT20
UWAGA!
Słowa zaznaczone gwiazdką *
zostały wyjaśnione w słowniczku na końcu książki.
CZASY PRZED ELEKTRYCZNOŚCIĄ
Jest rok 1847. Ludzie przechowują jedzenie w piwnicach albo wykopanych w ziemi dołach. Wodę nosi się do domu wiadrami ze studni. Jeżdżą już pociągi, ale nie ma telefonów, centralnego ogrzewania i kranów z wodą. Gdy robi się ciemno, ludzie zapalają lampy gazowe, które świecą słabo, dymią, wydzielają nieprzyjemny zapach i brudzą sadzą ściany oraz sufity. Nikt nie ma w domu prądu, który ułatwia wykonywanie codziennych czynności. Epoka elektryczności* ma dopiero nadejść.
THOMAS ALVA
11 lutego 1847 roku w małym miasteczku w Stanach Zjednoczonych urodził się chłopczyk. Rodzice nazwali go Thomas Alva Edison.
Kiedy Thomas Alva Edison zaczął mówić, zasypywał rodziców pytaniami:
– Dlaczego niebo jest niebieskie? Dlaczego kamień jest twardy? Skąd biorą się małe kaczki?
Rodzice cierpliwie odpowiadali, a Thomas słuchał zafascynowany.
– Już ciemna noc, gdzie jest Thomas? Czy ktoś go widział?
Rodzice zaczęli go szukać.
Okazało się, że Thomas był w kurniku. Siedział na kaczych jajkach. Chciał sprawdzić, czy uda mu się wysiedzieć kaczęta. Był to jego pierwszy eksperyment* w życiu. Czy tobie przyszłoby coś takiego do głowy?
Kłopoty zaczęły się, kiedy Thomas poszedł do szkoły.
W tamtych czasach dzieci, które nie odrobiły pracy domowej, dostawały w szkole chłostę. Thomas Edison nigdy nie odrabiał lekcji, bo uważał, że to strata czasu. Zamiast tego wolał dostać chłostę. Nie bał się żadnej kary, a do tego przez cały czas zadawał nauczycielom dociekliwe pytania.
– To najgorszy uczeń. Nie chcę go w mojej klasie – denerwował się jeden z nauczycieli.
Kiedy Thomas to usłyszał, wybiegł ze szkoły i więcej do niej nie wrócił.
I co teraz? Gdzie nauczy się czytać, pisać i liczyć? Thomas miał wielkie szczęście, że jego mama była nauczycielką i mogła uczyć syna w domu. Po kilku latach Thomas czytał każdą książkę, która wpadła mu w ręce. Czytał tak dużo, że trudno było nastarczyć mu książek. Stał się samoukiem.
Gdy od rodziców dostał podręcznik do fizyki, przeprowadził wszystkie opisane tam doświadczenia. Był jeszcze dzieckiem, a już stał się niezwykle systematyczny, dokładny i pracowity. Ale czy ktoś widział kiedyś leniwego geniusza?
ZACZYNA SIĘ
W salonie przy oknie