Co mówi ciało poprzez cukrzycę, onkologię i inne schorzenia
Nelli Davydova
© Nelli Davydova, 2023
ISBN 978-5-0059-8382-4
Książka powstała w inteligentnym systemie wydawniczym Ridero
Od autora
Witam Ciebie mój drogi czytelniku. Nazywam się Nelli Davydova. Jestem autorem wielu unikalnych metod pracy z ciałem oraz negatywnymi sytuacjami życiowymi. Udaje mi się bardzo trafnie sczytywać informację z naszej rzeczywistości, dzięki której człowiek może zrozumieć, dlaczego przeżywa on właśnie teraz ten etap życia, wpada w określone trudności życiowe, dlaczego dzieją się z nim dokładnie takie, a nie inne wydarzenia i w jaki sposób zmienić te wydarzenia.
Wiele moich autorskich metod, dotyczących transformacji myślenia, znalazło odzew w sercach bardzo wielu słuchaczy i czytelników.
Pracując ze swoją świadomością możemy szybko rozwiązywać dowolne problemy, dawać sobie radę, wydawałoby się z nierozwiązywalnymi problemami, uczyć się być prawdziwie szczęśliwym, prawdziwie kochać i cieszyć się z każdego pięknego dnia.
Mam swego bloga, gdzie dzielę się widzeniem swego obrazu świata. Mogę głośno powiedzieć, że pomogłam już dziesiątkom tysięcy ludziom rozwiązać swoje problemy w różnych sferach życia poprzez pracę z myśleniem na wielu kursach, konsultacjach osobistych i pracy z Wami w bezpośrednich livach, gdzie odpowiadam na pytania. Na moim kanale jest już ponad 25 000 opinii o mojej pracy.
W swoim autorskim psychobooku chcę podzielić się takimi ważnymi i aktualnymi na dzień dzisiejszy tematami, jak onkologia i cukrzyca, na które cierpi, i z powodu których umierają miliony ludzi.
Chciałoby się dodać, że nie trzeba rzucać czytania książki, jeśli Ty lub Twoi bliscy nie chorują na tego typu choroby, ponieważ książka ta na tych dwóch przykładach pomoże otworzyć Tobie oczy na wszystkie inne niedomagania i spojrzeć na swoje życie w nowy sposób.
I tak, nie mam wykształcenia medycznego, z czego jestem bardzo zadowolona. Nie muszę diagnozować symptomów ciała i próbować je usunąć, wyszukując przyczyny w jakichś to czynnikach zewnętrznych. To jest sprzeczne z moją pozycją, moim widzeniem i postrzeganiem świata.
Według mnie i faktów, które posiadam, świat zewnętrzny, wszystko, co obserwujemy, jest tylko skutkiem, który ma swoją przyczynę pierwotną. Nasza medycyna nie bada pierwotnej przyczyny, dlatego też nie potrafi dać sobie rady z żadną chorobą. Nauczyła się wyciszać jakieś choroby, jakieś inne podtrzymywać na poziomie powolnego rozwoju, a wobec niektórych jest całkowicie bezsilna.
Lecz jeśli dostajesz zastrzyki lub wykonują Tobie jakieś zabiegi, łykasz tabletki, leki przeciwbólowe, to nie znaczy to, że Ty coś uleczasz.
Usuwasz czynniki, które przestają wywoływać symptomy i ból. Lub drogą nienaturalną, wręcz brutalną usuwasz jakieś symptomy lub części ciała, na przykład chirurgicznie. Skutki tego wszystkiego negatywnego odbijają się na ciele, zwiększając dla niego obciążenie i zużycie.
To tak samo, jak odciąć język ciału, aby przestało z nami rozmawiać. A przecież przez chorobę ciało po prostu chce nam coś powiedzieć. I ciało wie, jak wyleczyć siebie, co jest mu potrzebne. Lecz nasz dociekliwy umysł skłonny wierzyć wszystkiemu, dawno już stracił swoje punkty orientacyjne i ślepo ufa temu, co w istocie jest iluzją.
Próbując leczyć siebie, zagłuszamy sygnały ciała i tracimy łączność ze sobą, ponieważ dowolne nasze przejawienie powinno odzwierciedlać się sygnałem w ciele. Nasze ciało jest żywe, reaguje na wszystko, co myślimy i robimy. I my powinniśmy wykorzystywać takie boskie narzędzie jak choroba, powinniśmy nauczyć się rozmawiać ze sobą poprzez ciało i choroby, a nie dążyć do stłamszenia języka ciała. Nawet, jeśli w określonym przypadku zagłuszysz sygnały swojego ciała, ciało mimo wszystko spróbuje powiedzieć Tobie coś w inny sposób i choroby różnego rodzaju będą przejawiać się znowu i znowu.
I jakby to dziwnie nie zabrzmiało, jeśli dążymy do bycia absolutnie zdrowym, aby ciało nie reagowało w żaden sposób, znaczy to, że chcemy siebie uśmiercić, aby nasze boskie narzędzie, które informuje nas o jakichkolwiek brakach w organizmie i w myśleniu, przestało działać, pracować. Ceńcie swoje choroby i ja powiem Wam dlaczego.
I dosłownie teraz, na samym początku, oświadczam odpowiedzialnie, że jeśli jesteś zmęczony nieskończonym leczeniem, a wcale lepiej się nie dzieje, to znalazłeś to, czego szukałeś. Możemy pomóc sobie i naszym bliskim, jeśli będziemy gotowi by zmieniać się i gotowi zmienić się.
Dam Tobie klucz do tego, żebyś odszukał w sobie przyczyny powstania tych chorób i znalazł w sobie siły, by przestać zabijać siebie, swoje dzieci i bliskich. Tak, to nie jest błąd drukarski. Przyczyna choroby nie leży w czynnikach zewnętrznych, jak mówi nam medycyna, a w wewnętrznych, czyli to my jesteśmy właśnie przyczyną rozwoju chorób. Nawet choroby dzieci i ludzi wokół nas – to dzieło naszych rąk. I choroba mówi nam o tym, jak my siebie zabijamy, ale nie zauważamy tego.
Tak, jesteśmy w stanie pomóc bliskim, nie pomagając im osobiście, a przez swoją świadomość, jeśli teraz uwolnimy swoją głowę z przekonań, że jest to niemożliwe.
Uwierz, właśnie nasze przekonanie, że «coś jest niemożliwe», dosłownie w tej chwili zatrzaskuje drzwi możliwości, nie dajemy ani jednej szansy temu być. Powinniśmy przestać przekonywać siebie w niemożliwościach. Czy ta prawda zadowala nas? Nie, ta prawda nam się nie podoba, dlatego nie trzeba jej się trzymać i tak zawzięcie jej bronić.
Powiedz sobie: «Nie wiem jak, ale jest to możliwe. Dopuszczam możliwość, że w tym świecie wszystko jest możliwe. Mam siły, by pomóc sobie wyleczyć nawet ieuleczalną chorobę u siebie i swoich bliskich. Póki co, nie wiem jak, ale ja mogę».
I proszę: zapisz sobie do zeszytu to zadnie i naucz się go na pamięć. Stosuj je w każdej niezrozumiałej sytuacji. I zobaczysz, jak z łatwością zaczną rozwiązywać się każde Twoje zadania, które kiedyś uważałeś za problemy. Słowo «choroby» zamień na dowolny swój problem. Ten nowy nawyk zamieni stare nawyki, które blokowały nam wszystkie rozwiązania i uzdrowienia.
Daj sobie tą możliwość. Wierzę i wiem, że Ci się to uda. Powiesz, że cudów nie ma. Zgodzę się, ja również w cuda nie wierzę, jestem przekonana w pracy z przyczyną i skutkiem. I my sami kierujemy rzeczywistością przez swoje myślenie: w co wierzymy to i dostajemy. Nasza prawda potwierdza się sama.
W czym byśmy nie byli przekonani, znajdziemy dla tego tysiące potwierdzeń. A ktoś inny wierzy w coś przeciwnego i on także znajdzie tysiące przyczyn dla swojej prawdy. Możemy wybierać dowolną prawdę, która nam się podoba. Po prostu nie powiedziano nam o tym w dzieciństwie. Jednak nie znaczy to, że to nie tak. I ja z radością pomogę każdemu z tym się rozprawić.
Nie na darmo wybrałam nazwę dla swojej książki «Wyleczyć nie można ignorować». Tylko nasze myślenie może pomyśleć i postawić swój przecinek w tych czterech słowach i zdecydować, jaka prawda podoba się nam bardziej i jak działać dalej. Każdy nasz wybór, który wpływa na całe nasze życie, określamy sami.
***
Jeszcze na końcu tego rozdziału chce mi się dodać, że ja prawie jednocześnie zaczęłam pisać dwie książki: osobno o onkologii i osobno o cukrzycy. Na początku wydawało mi się, że przyczyny tych chorób są bardzo różne. Oczywiście istniały także wspólne i ogólne tematy, lecz nie do takiego stopnia.
Miałam dużo różnej pracy z ludźmi chorującymi na te choroby, zbierałam materiały nie jeden rok. I pracując oddzielnie, wymienialiśmy się osobistymi przypadkami: każdy ma swoją historię, swoje